#Ja3Qx

Kiedy byłam mała, miałam w zwyczaju spać z pluszakami - a ponieważ niesamowicie szamotałam się w nocy, to biedne maskotki lądowały na podłodze. Było mi z tego powodu przykro, bo niekontrolowane przeze mnie nocne kopnięcia zapewne bardzo bolały moich współtowarzyszy podróży do krainy snów, więc przy każdym przebudzeniu szukałam maskotek, kładłam je ponownie spać i dawałam buziaka, żeby rany szybko się zagoiły.

Teoretycznie z pluszaków wyrosłam już dawno temu, ale... Z okazji walentynek dostałam od chłopaka misia, który był tak mięciutki i miły w dotyku, że zaczęłam znowu zasypiać z maskotką pod ręką. Niestety, po przeczytaniu Harry'ego Pottera moja nocna gimnastyka tylko się wzmogła i aktualnie miota mną jak szatan. Z tego powodu mój biedny miś ląduje co rusz na podłodze, a ja (z przyzwyczajenia) sięgam po omacku po niego ręką, daję buziaka i oddaję się ponownie w objęcia Morfeusza.

Tak było i tym razem. Środek nocy, pluszaka nie ma, sięgam ręką koło łóżka, buziak, przytulas i spać. Misiek odwraca głowę, też daje mi buziaka i śpi cichutko pochrapując. Tutaj muszę zaznaczyć, że jestem stereotypową blondynką - szczególnie półprzytomna. Zanim moje szare komórki wymóżdżyły, że coś jest nie tak... trochę minęło. Ale za to jak już doszło do mnie, że pluszaki nie powinny się same z siebie poruszać i zobaczyłam przed oczyma wszystkie znane mi horrory z udziałem zabawek, to tak gwałtownie cofnęłam się do tyłu, że rąbnęłam porządnie głową w ścianę. Huk nieziemski, brat wpada do pokoju, zapala światło... a przede mną kot.

Głowa cała, choć szarych komórek wcale mi nie przybyło. Kotu natomiast tak bardzo spodobało się spanie pod moją ręką, że teraz zajmuje to miejsce regularnie wywalając miśka z moich objęć i doprowadzając mnie do serii nocnych mini-zawałów. Tak sobie teraz myślę, że tata wybrał mu dobre imię. "Szatan" idealnie pasuje zwierzęciu, które sprawia, że niemal co noc przechodzę w swoim własnym łóżku małe piekło.
SorryEverAfter Odpowiedz

Nigdy w życiu bym nie pomyślała, by dać jakiemukolwiek zwierzęciu na imię "Szatan".

Pers

Dlaczego? Znam kilka super psiaków o imieniu szatan i kota (teraz drugiego) i pasuje jak znalazł ^^

Dragomir Odpowiedz

Dobre imię dla zwierzęcia, które się nienawidzi.

GallanonimXD Odpowiedz

Jak broi to wspaniałe imię

Dodaj anonimowe wyznanie