#97sMD
Kiedy jeszcze nie wiedziałem, że jest nową historyczką, zobaczyłem, że ładna ruda dziewczyna gada sobie z moim kumplem. Podszedłem, przywitałem się z nim i... zacząłem ją podrywać. Już nawet nie pamiętam, co do niej mówiłem, bo spojrzała na mnie jak na ostatniego kretyna, po czym przedstawiła się jako magister historii.
Jestem sporym facetem, mimo to nagle rozpłynąłem się w powietrzu jak Altair uciekający przed hordą templariuszy.
Na szczęście nie jest moją nauczycielką :)
Trzeba było próbować! Może byś nawet prezydentem Francji został.
A czemu nie Polski? Mielibysmy swojego Macrona xd
Wcześnie go zatrudnili, nawet ogólniaka nie skończył a już zdążył objąć posadę nauczyciela, a nawet ją stracić.
Trzeba być dehilem hy tego nie zrozumieć. Albo Dragomirem. W sumie na jedno i to samo wychodzi. ŚMIECIU
Zrozumiał kazdy włącznie ze mną, ale ja zwróciłem uwagę na niegramatyczną konstrukcję a ty kolejny raz zaafiszowałeś się ze swoim prostactwem i totalnym brakiem kultury osobistej. Gdybyś nic nie napisał, mógłbyś sprawiać wrażenie że może wcale nie jesteś przygłupem ale skomentowałeś, a tym samym rozwiałeś wszelkie wątpliwości.