#zULYr

Dostaję orgazmu, gdy ktoś mi coś szepcze lub dyszy na mnie.

Jak to odkryłem?

Kiedy moja nauczycielka matematyki się nade mną nachyliła.
BeaRabbit Odpowiedz

Ja też odkryłam, że takie szeptanie i dyszenie w ucho jest dla mnie podniecające. Szkoda, że uświadomiła mnie o tym babcia...

margolin Odpowiedz

Dzięki Bogu, nie tylko ja w tym siedzę..

Lancelota Odpowiedz

Za niedługo to ludzie będą dostawać orgazmu na samo dotknięcie w ramie...
Ludzie co z wami XD

Misiaaaa

Punkt erogenny?

bazienka Odpowiedz

mnie tez cieszy jak komus jest dobrze, te wszystkie mimowolne slowa, przyspieszony oddech, rozne odglosy
nie zeby od razu orgazm ale fajne to jest

Rudzianka Odpowiedz

Ze wściekłości dyszała, a Ty..ehhh..

Piekarnia Odpowiedz

Sorry, ale nauczycielka od matmy kojarzy mi się tylko ze smrodem spod pachy. X lat temu chodziłem do szkoły średniej i jak tylko chciał coś wytłumaczyć i się nachylała czy przechodziła nawet obok. A feeee... W dodatku te kłaki wystające spod bluzki.

Niezjanoma Odpowiedz

Ja w takiej sytuacji, gdy ktoś obcy się nade mną nachyla, dostaję ciarek i czuję się, jakbym miała zasnąć ;_;

DrSarenka Odpowiedz

Moim nowym hobby jest od teraz szeptanie innym do ucha.

Kattegato Odpowiedz

Polecam ASMR :)

StaraTwojejStarej Odpowiedz

...... Ja bym się zwolniła na jej miejscu.

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie