#xLkRs

Jakiś czas temu postanowiłam pobawić się w Ivana Pawłowa. Nie mam psów, więc moją ofiarą padły rybki.

Najpierw gaszę im lampkę w akwarium, a dopiero po chwili wsypuję jedzonko.
Nie jesteście w stanie wyobrazić sobie tej satysfakcji, gdy płyną ku górze za każdym razem, gdy odbiorę im światło. Póki co nikt, oprócz rybek, o tym nie wie.
Dodaj anonimowe wyznanie