Czasami się czuję jakby mój facet wolał spędzać czas ze swoją mamą niż ze mną. Nie mieszkamy jeszcze razem, ja studiuje, on pracuje, więc ze wspólnym mieszkaniem czekamy, aż skończę studia, więc widujemy się raz u mnie, raz u niego, zdarzają się czasem nocki. Jednak to, że mój chłopak mieszka z matką, to jej jest ciągle mało, ciągle twierdzi, że go mało widzi, że mało z nim rozmawia itd., itp.
Umówiłam się z nim na dzisiaj, miał do mnie wpaść, mieliśmy spędzić przyjemną noc, no ale musi jechać do domu, bo mamusia napisała, że długo już z nim nie rozmawiała i on od razu odwołuje spotkanie ze mną, ponieważ musi wracać do domu do mamy... Czy to jest normalne? Czy to ze mną jest coś nie tak...
Dodaj anonimowe wyznanie
To zdecydowanie nie jest normalne!!! Mam chłopaka, który jest bardzo przywiązany do mamy i spędza z nią sporo czasu. Zawsze jeśli może jedzie do niej kiedy ona prosi o pomoc, ale nigdy kosztem mnie. Jego mama szanuje naszą prywatność i się nie narzuca a my staramy się pomagać ile możemy. Chłopak po pierwszej propozycji wspólnego zamieszkania od razu podjął decyzję o wyprowadzce a mama go w tym wsparła! Szczerze powiedz swojemu o wszystkich swoich wątpliwościach i pretensjach. Jeśli nie pojawi się u niego żadna refleksja - uciekaj.
Ale super komantarz!
Można mieć super relacje z mamą i nie zaniedbywać partnerki? Można.
Można nie być wzajemnie z „synową” zazdrosnym o czas z facetem, tylko się dzielić? Można.
Można to normalnie rozwiązać rozmową i zrozumieniem obydwu stron? Można ;)
Masz mądrą „teściową”, bo ma kontakty częste z synem i z tobą, ale nikogo do siebie nie uwiązała :)
Trafiłaś na maminsynka porozmawiaj z nim o tym albo to zostaw zanim jego matka zniszczy twój związek
Maminsynek zawsze będzie maminsynkiem. Na nic rozmowy.
Jeśli go zostawi to już jego matka zniszczyła ten związek.
Współczuję. Jak Ci na nim zależy, to porozmawiaj. Tylko się nie narzucaj. Jedna rozmowa, jak nie podziała to ewentualnie druga. Jeśli to nie da rady, to po prostu się odsuń. Jak będziesz naciskać, to może się jeszcze skończyć obwinianiem Cię o pogorszenie relacji z mamusią itp.
Uciekaj. To maminsynek.
A to nie można jej zamordować?
Oczywiście żart, ale zawsze chciałem to napisać 😈
W tym związku zawsze będzie Was troje. A mama będzie dla niego najważniejsza. A mamusia zawsze znajdzie sposoby aby go do siebie przyciągnąć.
Nie warto z takim człowiekiem wiązac przyszłości. Mimo że to zapewne dobry człowiek,szkoda Ci jego i tego związku wiedz o tym że zawsze będziesz ta drugą
To nie jest normalne.
Maminsynek, miałam taką samą sytuację i na szczęście to się skończyło. Teraz jestem w normalnym związku, gdzie nie ma takich sytuacji
To nie jest normalne.. Facet musi się zdecydować czy chce żyć i spędzić resztę życia z kobietą u swojego boku czy u mamusi.. Takie zachowanie wskazuje że tam pępowina nigdy nie została zerwania.. znam to z autopsji.. 3 lata czekałam aż mój były będzie gotowy na to żeby wyprowadzić się od mamusi (miał 23lata).. Porozmawiaj z nim bo ten związek nie będzie trwał długo jeśli tak będzie i bądź gotowa że mamusia może za bardzo Cię ni3 polubić bo to Ty zabierasz jej jej ukochanego synka
Ja czekałam ponad 4 lata az facet dojrzeje do związku. Przez ten czas jego mamusia organizowała nam zycie i planowala wolny czas. Postawilam sprawe na ostrzu noża-ja albo mamusia. Wybrał mamusie. Jestem mu wdzieczna bo dzieki temu jestem z czlowiekiem, dla ktorego to ja jestem najważniejsza i zeby do tego dojsc nie potrzebował aż 4 lat.