#vSiJO

Kilka dni temu poznałam uroczego policjanta. Porozmawialiśmy trochę, a że rozmowa bardzo dobrze się kleiła, a on musiał iść już na służbę, poprosił mnie o mój numer telefonu, aby potem umówić się na jakąś kawę. Gdy już go dostał, zadzwonił do mnie, abym i ja miała jego numer. I wtedy usłyszałam, jak mój telefon rozbrzmiewa utworem „HWDP JP 100%”, który ustawił mi mój brat, a o którym kompletnie zapomniałam... 
Pan policjant spojrzał na mnie spod byka, odwrócił się i poszedł. Nie poszliśmy na kawę.
Firestarter Odpowiedz

Gdyby nie miał takiego sztuka w tyłku to po prostu by się z tego śmiał. Sam kiedyś byłem rutynowo sprawdzany przez patrol policji słysząc jak funkcjonariusze śmiali się do nas, że mają braki kadrowe bo nikt nie chce "pójść na psa i robić za te nasze dosłownie psie pieniądze" :)

GeddyLee Odpowiedz

no i dobrze, bo po co ci chłopak bez dystansu? Do tego taki, który nie docenia twórczości Walaszka?

Dodaj anonimowe wyznanie