#p2pBi
Mieszkam na wsi. Siedzę sobie z siostrą na tarasie. Kury spacerują dziwnie jak zawsze. Nagle atakuje jastrząb i siada kurze Grażynce (imię zmienione) na grzbiecie. Walczy, walczy i jej nie podniósł.
Grażynka otrzepała się z piór i poszła dalej żreć ziarna kilogramami, jak gdyby nigdy nic.
teraz mam dobry powód żeby nie odmawiać sobie jedzenia ;) wszystko w trosce o swoje bezpieczeństwo 😄
O proszę! Dzięki Tobie odnalazłam pozytyw swojej figury - z pewnością nikt mnie nie uprowadzi! Dziękuję 😊
A przynajmniej żaden jastrząb :)
Czekamy na wyznanie kury "Grażyny" o tym jak jej tusza uratowała ją od porwania :D
A mi się gdzieś na internetach przewinęło że grubi porywani są częściej bo ciężko im uciec😆
Dzisiaj czytałam na ten temat ;)
"Kury spacerują dziwnie jak zawsze." <3
Hahaha 😆 Mojego psa chciał porwać kiedyś wielki kruk. Pies rasy Chihuahua 😂
Może pomylił go ze szczurem? ;)
całkiem możliwe :)
Pozdrawiam kurę Grażynkę.
Kurka Grażynka mistrz wagi ciężkiej :-)
Ja mam Jadwigę...
Nowy poziom anonimowości: zmieniać imię kurze ;D