#hlbru

Dziwne wyznanie, ale często miewam tak, że nie czuję się człowiekiem, może brzmi śmiesznie, sama nie wiem, jak to wytłumaczyć. Często obserwuję nasz gatunek i czuję się, jakbym oglądała program przyrodniczy. Obserwuję i analizuję nasz sposób poruszania się, reakcje na bodźce czy sposób porozumiewania się, gestykulację itp. Miewam tak, że nieraz brzydzę się bycia człowiekiem do tego stopnia, że mnie to denerwuje. Denerwują mnie nasze potrzeby fizjologiczne, popędy i niektóre zachowania. Jest to dziwne, bo sama przecież jestem człowiekiem i sama mam te wymienione cechy, a jednak mnie to męczy i wydaje mi się to bez sensu. Dochodzi do tego, że nie widzę sensu w istnieniu. To nie tak, że chcę ze sobą skończyć, po prostu nie wiem, chyba zaczynam mieć dość materialnego świata. Wierzę w to, że mamy duszę i czasem jestem ciekawa, jak to jest istnieć bez ciała. 
Wiem, wiem, zwariowałam xd po prostu chciałam się z tego wygadać.
upadlygzyms Odpowiedz

Jak najbardziej można istnieć bez ciała, choć z duszą nie ma to nic wspólnego.

AvusAlgor Odpowiedz

Oj, tam zaraz zwariowałaś... Nie, po prostu spożywasz za dużo kawy i słodyczy. Zamiast obserwować ludzi, spróbuj patrzeć na psy. Dogadzaj im. Ciesz się tym. Dobro wraca.

ingselentall Odpowiedz

Możliwe, że Twoja dusza nie jest ludzka i jesteś upadłym aniołem. Dalszych informacji i porad szukaj w źródłach gnozy setiańskiej albo katarskiej. Powodzenia!

Hvafaen Odpowiedz

Większy sens ma dla ciebie życie z energii słonecznej czy to, że zjedzone jedzenie magicznie znika z brzucha?

Dodaj anonimowe wyznanie