Ostatnio na spotkaniu biznesowym w małej dusznej sali puściłam śmierdzącego bąka zabójcę. Żeby oczyścić siebie i swoje szanowne cztery litery poprosiłam o zamknięcie okna, ponieważ jakiś smród zaleciał z dworu i nie pozwala nam się skupić.
Tym sposobem zmusiłam 11 mężczyzn do wąchania mojego zawiesistego smrodu przez resztę spotkania.
Szybko doszliśmy do porozumienia :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Zgodzili się na wszystko bo chcieli już iść ? XD
A potem okazało się, że wszystkie okna były zamknięte? 😜
W sumie do końca wyznania myślałam, że tak będzie. 😂
Dzięki Tobie mam nowy protip. Od tej pory zawsze będę mieć jedno okno uchylone, aby w razie w zamknąć je "przed smrodem" xD
Sadystka
Szatan kazał przekazać że wysyła wyrazy szacunku i podziwu...
Nie dziwię się.
Bomba? Na samą siebie? KOBIETO TO OKNO MOGŁO CI ŻYCIE URATOWAĆ! Dziwie się ze jeszcze żyjesz!