#dUKnp

Mam 21 lat i od kilku miesięcy współpracuję z dosyć znanym youtuberem. Nie, nie podam nazwy kanału i nie pojawiam się na filmach. To wyznanie o czymś zupełnie innym.
Zgłosiłam się do pracy, bo szukał kogoś do pomocy, zgadaliśmy się i w sumie nawet mogę nazwać to przyjaźnią. Mamy do siebie zaufanie i często rozmawiamy o sprawach poza "pracą".

Co do mojej pracy to zbytnio nie chwaliłam się nią i naszą znajomością nikomu, po prostu nie czułam takiej potrzeby. To jest człowiek jak każdy inny, tylko zarabia inaczej i sporo ludzi zna jego twarz.

Wracając do wyznania, jakoś z 2 tygodnie temu byłam ze znajomą z czasów gimnazjum na kawie, a mój telefon leżał na stoliku. W pewnym momencie usłyszałam połączenie z messengera, a na ekranie pokazało się zdjęcie profilowe i imię i nazwisko osoby dzwoniącej (tak, kolega youtuber). Koleżanka niestety przyczaiła to i widziałam, że przysłuchuje się naszej rozmowie, którą właśnie przez to szybko zakończyłam.
Od razu zasypała mnie gradem pytań "bo ona jest mega fanką" próbowała wypytywać, błagała o numer telefonu, a w końcu o autograf.

Trochę niechętnie przyznałam, że znamy się dosyć dobrze, chociaż o pracy nic nie wspomniałam. Dziewczyna mało nie piszczała z podniecenia, a teraz od kilku dni i ona, i dawni znajomi jeszcze z czasy gimbazy (podejrzewam, że wypaplała to komu tylko się dało) wydzwaniają do mnie, chcąc zrobić "spotkanie" po latach i że koniecznie muszę zabrać swojego znanego przyjaciela.

Z jednej strony przykro, że ludzie, których nie widziałam od kilku lat przypominają sobie o mnie ze względu na mojego znanego kolegę, z drugiej nie mogę uwierzyć, że ludzi w moim wieku aż tak "podnieca" osobowość ze świata wirtualnego.
arbuzek Odpowiedz

Olać :)

bazienka Odpowiedz

widac, ze znajomi mentalnie jeszcze w gimnazjum

quantibrium Odpowiedz

Piąteczka! Też znam osobiście paru youtuberów mniejszych i większych, ale na relacji bardziej kumpelsko-przyjacielsko-bliższej, a nie pracy (bliższej to wiadomo, jeden,a nie tych paru xd), więc do mnie dochodzą spotkania prywatne i wyjazdy na większość eventów w Polsce, piękna sprawa. Długi czas nie opowiadałam się z tym kogo dokładnie znam, ale na szczęście w moim otoczeniu ytberzy nie są za bardzo znani, to mnie ratuje. Pewnie jak wiedza pójdzie do młodszych członków rodziny, to już tak łatwo mieć nie będę ;)

rocanon Odpowiedz

Do czego to już doszło, że idolami młodzieży stali się youtuberzy, influencerzy, stemerzy, czy inni celebryci znani z tego że są znani.

kteckick

Jednak czymś musieli osiągnąć tą popularność.. Czasy się zmieniają;)

Braks

Youtuberzy, influencerzy i streamrzy też mogą tworzyć ciekawy, kształcący kontent. To, że bardziej podobają się ci głupkowaci to już inna sprawa.

KlaraBarbara

No aktorzy też byli znani, tak samo pisarze. Tylko teraz youtube jest nową formą rozrywki. Proszę

Qzin

No i każdy takim youtuberem może zostać, dlatego dzieciaki się jaraja bo widzą w tym swoją szansę. Ostatecznie wybijanie się na dramach i dopiero potem tworzenie kontentu stało się normą. Trzeba robić szum, nawet jeśli nie ma koło czego.

StaryTapczan

Przykre jest to, że właśnie przez takich „twórców” robiących głupie filmy dla podniety małolatów, cała otoczka youtubera zaczyna być czymś wyśmiewanym. Niektórzy ludzie wstydzą się tego, że chcieliby otworzyć kanał, bo od razu beka, nawet jeśli pomysł na kanał jest bardzo ciekawy. Bo ”hyhy chcesz być jutuberę”!
Faktycznie głupawe filmidła są częściej oglądane, ale jest mnóstwo wartościowych kanałów, ciekawych, inspirujących. Ale to przecież wstyd.

Fantagiro

Jest masa wartościowych kanałów na YT. Wielu znanych i tych mniej znanych youtuberów tworzy dużo ciekawych, mądrych treści, które są dużo lepsze niż to co serwuje nam telewizja. Sama nie mam podłączonego tv do kablówki czy satelity. Telewizor służy nam jako większy monitor do oglądania seriali czy właśnie ciekawych programów z YT. Nie oszukujmy się, młodzież interesuje zupełnie inne rzeczy (zazwyczaj) niż ludzi dojrzałych. Youtuberzy dobrze to wiedza. Tworzą taki content na którym zbija wyświetlenia, popularność i zarobią. Nie koniecznie mający wartość edukacyjna. Ale ok... każdy tworzy czy ogląda to co lubi. Problem moim zdaniem leży gdzie indziej. Rodzice dając dzieciom dostęp do komputera z internetem w żaden sposób nie kontrolują, nie sprawdzają czym się dzieci w tej sieci interesują. Jednym się nie chce a inni zwyczajnie nie nadążają za technologia. Smutne to.

bazienka

jak jestesmy przy temacie, to moze podajcie wartosciowych jutuberow?
ja ogladam Tu Okuniewska ( to bardziej podcasty), Billie Sparrow, Czasem Banshee ale z czasow po Szalonej Zuzi zdecydowanie, psychologiczne typu Ocal Siebie, Wilczyca Byc, Tatiana Kostyra, nowinowe Zwierz popkulturalny, Zombie vs Zwierz itp.
chetnie wrzuce cos nowego :)

Fantagiro

Mam kilka swoich ulubionych: Kasia Gandor, Uwaga Naukowy Bełkot (2 naukowe) Globstory (podróżniczy), Kasia Sawicka (psychologiczny i dzieciowy), Historia Bez Cenzury, Pink Candy (edukacja seksualna), 7 metrów pod ziemią (talk show), Radowsław Gajda & Natalia Szcześniak "Good Idea" (architektura). Ale jest tego więcej.

Braks

Oprócz tych wymienionych wcześniej:
- polityka i problemy społeczne - Wojna idei
- finanse - Prosta ekonomia
- kryminalistyka - Niediegetyczne, Kryminatorium
- twórcy z Azji - Koreanka, Weronika Truszczyńska, Pozdro z KRLD, Pyra w Korei
- język polski - Mówiąc Inaczej
- geologia - Naukowotv
- nauki ścisłe - Nauka to lubie, Astrofaza, okiem chemika
- recenzje filmowe - Dafuq
Bardziej dla relaksu:
- filmy amatorskie - GF Darwin
- sytuacje na drogach (masochizm! ;) - stop cham, polskie drogi

pogoda

Do tematu kryminalistyki polecam kanał Karolina Anna

Zobacz więcej odpowiedzi (8)
CzyLubiszKwiaty Odpowiedz

O. To ja miałam z kolei tak, że parę lat temu było kilka meetupowych eventów organizowanych przez m.in. mojego tatę - w związku z tym ja, zakochana w youtuberach 14 latka bez życia w szkole, dostawałam bilety vip na te eventy (czyli takie same wejściówki, jakie mieli youtuberzy). All inclusive, osobne piętro dla vipów, można było poznać się osobiście z samymi twórcami. Powiedziałam o tym koleżance z klasy i po paru dniach już każdy do mnie pisał, czy go zabiorę za darmoszkę do strefy vip. Wszyscy byli baaardzo mili, a ja baaardzo zdesperowana i samotna, więc im te wejściówki załatwiłam. Przez kilka dni czułam się bohaterem klasowym, myślałam, ze kupiłam sobie przyjaciół, ale potem powróciło bycie popychadłem :)

ogienek Odpowiedz

Zorganizuj to spotkanie, ale przyjdź sama. No przecież on nie należał do Waszej paczki sprzed lat to niby dlaczego miał być?

Jawiem1210 Odpowiedz

Pełna kulturka. Siedzisz na kawie z koleżanką i odbierasz telefon od kogoś innego, a rozmowę kończysz szybko przez to, że koleżanka, z którą byłaś na spotkaniu się przysłuchiwała. Jakby nie słuchała to byś gadała w najlepsze?

ohlala

Dzwonił do niej pracodawca - niezależnie od tego, jak dobre ma z nim relacje, to on jest przede wszystkim jej pracodawcą. Skoro "zwykłego" pracownika pracodawca może nawet ściągnąć z wakacji, to dlaczego wydaje Ci się, że ona może ignorować telefony od swojego? Zwłaszcza, że jej praca raczej nie jest od 9 do 17.

123niekreatywnie

Ohlala, muszę się zgodzić, możliwe, że odebrała ze względu na pracę. Mnie bardziej dziwi to czemu nie przeprosiła i nie odeszła w jakieś ustronne miejsce? Miała nadzieję, że koleżanka obok niej nie usłyszy rozmowy?

ohlala

@123niekreatywnie

Myślę, że jej nie przeszkadzałoby takie mimowolne słuchanie, tylko po prostu po chwili zauważyła, że znajoma wygląda na zbyt zaangażowaną. Nie spodziewała się takiej reakcji z jej strony, bo dla niej to coś normalnego, a wyszło jak wyszło.

amnosia Odpowiedz

Szczerze, gdyby to był mój ulubiony youtuber, to bym się zachowała tak samo jak koleżanka... Ale mimo to współczuję tych znajomych, którzy do tej pory mieli cię w dupie.

Niezywa

Współczuć to możesz sobie. Youtuber też człowiek, też mam parę osób które oglądam i lubię, ale w życiu nie zachowalabym się tak skandaliczne.

Bezszelestnieeeee Odpowiedz

Przykre to jest to, że większość tych youtuberow instagramerow, kreuje sztuczna rzeczywistość, w którą wierzą dzieciaki. Nie wnosząc nic pożytecznego i żerując na naiwności ludzi zarabiają pieniądze uprawiając e-zebractwo. Zadko który ma coś wartościowego do powiedzenia i najgorsze jest to, że ludzie latają za nimi z kupą w majtkach lizać ich po odbytach. Kiedyś trzeba było mieć talent żeby móc się sprzedać. Dzisiaj trzeba tylko się sprzedać.

Vito857 Odpowiedz

Takie życie, moja droga. Chwasty sobie o ludziach przypominają wtedy, gdy czegoś potrzebują.

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie