Bo te ankiety są układane przez samozwańczych socjologów, którzy nie mają pojęcia, jak się w ogóle za coś takiego zabrać.
W jednej szkole była "ankieta" o agresji. Jednym z pierwszych pytań było pytanie o klasę, a drugim... Uwaga! O numer w dzienniku. Oczywiście ankieta jak najbardziej anonimowa. Ponieważ to była podstawówka, dzieci karnie wypełniły wszystkie rubryki.
Zaznaczaj M, anonimowa to anonimowa. Swoją drogą, jeśli ktoś się gubi we własnych zaimkach to musi się czuć dyskryminowany przy konieczności wyboru spośród dwóch płci...
Bo te ankiety są układane przez samozwańczych socjologów, którzy nie mają pojęcia, jak się w ogóle za coś takiego zabrać.
W jednej szkole była "ankieta" o agresji. Jednym z pierwszych pytań było pytanie o klasę, a drugim... Uwaga! O numer w dzienniku. Oczywiście ankieta jak najbardziej anonimowa. Ponieważ to była podstawówka, dzieci karnie wypełniły wszystkie rubryki.
Nauczyciele poznają po piśmie. Nasz polonista w liceum stwierdził, że umie rozróżnić pismo prawie każdego w swojej klasie humanistycznej.
A jak są ankiety to przypadkiem nie ma kratek, które trzeba zaznaczyć przy wybranej odpowiedzi na pytanie?
No u mnie jest identyczna sytuacja jestem sama na 13 facetów i tez nam dają takie ankiety. xD
Jestem ciekawa co robisz w takiej sytuacji. Przyznajesz się do swojej płci czy zaznaczasz płeć przeciwną?
Zaznaczam "mężczyzna" ;D
No jakby nie patrzeć in cognito nie byłaś :d
U nas wychowawczyni potrafila rozpoznac nasz styl pisma, wiec kazda anonimowa ankieta i tak dla niej byla nieanonimowa.
Życie. Trzeba było zaznaczyć inna płeć. Proste 😒
Zaznaczaj M, anonimowa to anonimowa. Swoją drogą, jeśli ktoś się gubi we własnych zaimkach to musi się czuć dyskryminowany przy konieczności wyboru spośród dwóch płci...
No naprawdę bardzo anonimowe