#TfdJI
Dzięki niemu dowiedziałam się, że:
– Antykoncepcja jest zła dla naszej psychiki, ponieważ odbieramy szanse na życie tylu biednym dzieciaczkom.
– Okres to kara dla kobiety za niezajście w ciążę.
– Wszystkie orientacje seksualne to wymysł. Kobiety pociągają mężczyzn, a mężczyźni kobiety. I tyle.
– Dzieci z in vitro umierają w wieku niemowlęcym 60% częściej niż te poczęte naturalnie.
– 10/10 dzieci z in vitro popada w depresję po dowiedzeniu się o swoim „pochodzeniu”.
– 9/10 dzieci z in vitro popełnia samobójstwo.
– Aborcja jest tym samym co antykoncepcja.
– Choroby weneryczne to kara za seks przedmałżeński. Nie da się zarazić np. wirusem HIV przez kontakt zarażonej krwi z twoją krwią.
– Osoby z tatuażami to przestępcy.
Ostatnio spotkałam go w kościele i powiedziałam mu prawdę. Jestem panseksualną, biromantyczną dziewczyną z tatuażami, narodzoną dzięki metodzie in vitro, która nigdy nie miała problemów z psychiką spowodowanych sposobem mego poczęcia bądź wykorzystaniem antykoncepcji, której partner ma wirus HIV przekazany przez swoją matkę, która zaraziła się przez kontakt z krwią.
Oh well.
Mam tatuaż pandę- jestem przestępcą.
Tacy są najgroźniejsi :D
😈😈😈😈😈
Ja mam tatuaże z motywami Indian... Spłonę.
Może porywasz małe pandy i sprzedajesz na czarnym rynku? Nigdy nic nie wiadomo
Ja mam napis "never give up" czyli nigdy się nie poddawaj... Gdy zabijasz ludzi xD
Poprawne tłumaczenie tego tatuażu to "nie mam swojego pomysłu jebnę coś z neta"
@Cara2540 Hue hue, aleś zabawna.
Ehh ta koncowka dla mnie jest troche malo wiarygodna....No ale przypadki sie zdarzaja.
Nie, dlaczego? Mogła mu to powiedzieć. Nawet jeśli to nie jest prawda. Inną sprawą jest jego reakcja, pewnie potraktował HIV jako karę dalej
"Okres to kara dla kobiety za niezajście w ciążę" - nie wiem czemu, ale wyobraziłam sobie kobietę, która wpada na zakrystie, rzuca "księdzu" zużytą podpaskę i mówi:
-prze księdza, ja już siedmioro urodziłam, a nadal mam okres...
Bóg ukarał mnie okresem za to, że nie zaszłam wsię ciążę. W wieku 11 lat. Okej.
Przetlumaczy mi ktos to łopatologicznie "Jestem panseksualną, biromantyczną dziewczyną"?
Panseksualizm pogląd lub filozofia zakładający, że ludzki potencjał seksualny może i powinien być skierowany na każdego i wszystko. Wszechstronna miłość seksualna. Według teorii panseksualizmu seksualność człowieka może być skierowana na ludzi o dowolnych preferencjach seksualnych, w różnym wieku, a także na zwierzęta, przedmioty martwe, byty urojone, a nawet samego siebie
@JAH To ze zwierzętami i przedmiotami to gówno prawda, panseksualiści po prostu czują popęd do wszystkich ludzi, bez względu na to czy są to kobiety, mężczyżni, transseksualiści, osoby o niebinarnej płci etc. Panseksualizm różni się od biseksualizmu tym, że biseksualiści odczuwają pociąg do dwóch płci- kobiet i mężczyzn a panseksualiści- do wszystkich osób, nie patrząc na ich płeć czy identyfikację płciową.
@axdaxd "czuja poped do wszystkich ludzi", czyli do kobiet i mezczyzn, sa przeciez tylko dwie plci :)
Wiec ja moze zajme sie wytlumaczeniem biromantycznosci.
Sekdualnosc i romantycznosc nie zawsze ida w parze - czasami mozesz byc heteroseksualny, a honoromantyczny, co oznacza, ze -
zakladajac, ze jestes mezczyzna - podniecaja cie kobiety, ale to z mezczyzna czujesz "motyle w brzuchu", nawet, jesli nie wyobrazasz sobie seksu z nim.
Biromantycznosc wiec oznacza mozliwosc romantycznego zainteresowania i kobietami, i mezczyznami.
Stefan, sa tylko dwie plcie biologiczne (czasem mowi sie rowniez o patologicznych odchylach, ale to wykracza poza normy) ale jest wiele plci tozsamosciowych. Osoby panseksualne odczuwaja pociag seksualny do ludzi bez wzgledu na ich plec biologiczna i psychiczna. Panseksualnosc a biseksualnosc rozni sie tym, ze biseksualiscie nie sa zaiteresowani kontaktami seksualnymi z osobami trans, nie-cis, gender fluid i.t.p. autorka wyznania porusza jeszcze kwestie romantycznosci, ktora nie jest zwiazana z kontaktami seksualnymi, a zwiazkiem i calym aspektem romantycznosci.
Coś mi się tu nie zgadza...biromantyk to osoba która nie czuję żadnego pociągu seksualnego do nikogo a panseksualista to osoba, która czuje pociąg do każdego człowieka niezależnie od płci, wieku itp... autorka powiedziała,że jest panseksualną,biromantyczną dziewczyną (??) więc niech się zdecyduje czy jest panseksualistką czy biromantyczką bo nie może mieć "tych obu"... fuck logic
To tak jak by powiedziała "czuję pociąg do wszystkiego ale nie czuje pociągu do niczego"... (??) No ja tego poprostu nie rozumiem.Jeżeli jestem w błędzie to poprawcie mnie bo to jest poprostu za wiele dla mojego mózgu.
GlodnyStudent
Nie rozumiesz. Przecież ktoś napisał, że jest seksualność i romantyczność. Od seksualności zależy do kogo będziesz czuć popęd seksualny, a od romantyczności to w kim się zakochasz. Osoba, która nie czuje popędu seksualnego do nikogo to aseksualista. Biromantyk to osoba, która się zakocha i w kobiecie, i w mężczyźnie. Więc tak, autorka może być panseksualną biromantyczką.
Axdax, jesteśmy w stanie wyróżnić 2 płcie...więc jakich wszystkich płci? Podaj cechy zewnętrzne innej płci niż kobieta czy mężczyzna ;)
Ma zaburzenia psychiczne.
Czy tylko ja nie wierze w taki zbieg okolicznosci? Naprawde bujna wyobraznia.
Na świecie jest ponad 7 miliardów ludzi. Naprawdę myślisz, że nie ma takich osób?
Nie mowie, ze nie ma takich osób.
Cóż za debilna argumentacja - 7 miliardów osób i ktoś musi taki być.
Niezłe combo. Aż ciężku uwierzyć, że zaliczyłaś wszystkie księżowskie punkty...
Czyli Bog mnie potępia od 11 roku życia. Glupia ja! Przecież miałam w wieku 10 znaleźć męża i się rozmnażać!
Nie wiem jak można być panseksualnym, czy to nie to samo co biseksualność? Czy pociąg do "wszystkiego" znaczy że, nie wiem, chcesz uprawiać seks z komodą? Czy chodzi o osoby trans bez SRS? Ktoś wytłumaczy czym to różni się od biseksualności?
Mnie się wydaje, że pan jest po prostu szerszym pojęciem. Bi uwzględnia tylko kobiety i mężczyzn, a pan także non-binary (płeć nieokreślona) i genderfluid (płeć zmienna).
Ale chętnie się dowiem, jak to jednak wygląda w praktyce :)
Troche to pogmatwane i moze wydac sie glupie ale tak, miedzy innym chodzi o osoby transseksualne. A takze cross dresserow, nonbinary i tak dalej. W skrocie moze czuc pociag do kazdego nie zaleznie co ma w gaciach. XD
Nie jest to wcale takie trudne do zrozumienia. W duzym skrocie osoby panseksualne zakochuja sie w ludziach, nie zwazajac na to czy sa mezczyznami, kobietami, hemafrodytami itd.
Ale osoby non-binary (wtf) i tak są biologicznie mężczyzną i kobietą, wyglądają bardziej męsko lub kobieco. W seksualności chodzi o ciało, a nie o gender, a skoro osoby bi lubią np. piersi i penisy, to nie czują pociągu do transseksualistów bez SRS? Jak dla mnie nie można tego zaliczyć do seksualności, najwyżej do jakiejś ideologii.
yyy.... a co z ludzmi intersex?
@Adkisson ale w gaciach można mieć tylko dwie rzeczy, albo jedno albo drugie, więc co czuje też pociąg do telewizorów?
Do wszystkich osób wątpiących w prawdziwość i rzetelność tego wyznania.
Na swoich lekcjach WDŻ z podobną herezją się nie nie spotkałam, bo i na takowe w ogóle nie uczęszczałam. Miałam jednak kontakt z osobami podobnie do wyżej opisanego księdza wypaczonymi, czytałam Biblię i nieco w środowisku stricte katolickim zorientowana jestem. Co prawda z informacjami odnośnie rzekomych samobójstw dzieci z in vitro stykam się po raz pierwszy, jednak cała reszta, to "prawdy" ogólnie wiadome i szeroko przyjmowane. Okres od początku, w Starym Testamencie, określany był jako kara za ulegnięcie Szatanowi w Eden. Już nie wspominam o tym, że w trakcie odbywania owej kary kobieta to chodzący grzech i nawet zbliżyć się do niej nie można. Orientacje inne niż hetero uznaje się za choroby, z których można się wyleczyć, jeśli bardzo się tego chce. Osoby z tatuażami to rzeczywiście przestępcy, bowiem popełnili oni "przestępstwo" (grzech) samookaleczenia. O antykoncepcji i aborcji wypowiadać się chyba nie muszę, każdy wie, że to przecież to samo, co morderstwo.....