#Socy4
Po obejrzeniu pierwszy raz tej bajki jako dziecko chciałam być jedną z nich, czyli syrenką. Przez jakieś trzy miesiące piłam tylko i wyłącznie z rurki, a gdy ktoś mnie ochlapał, to kładłam się na ziemi i udawałam syrenę, ruszając nogami (ogonem). Ale to nic przy tym, co robiłam przy kąpieli w prysznicu – po zetknięciu się z wodą kładłam się w prysznicu i wyczołgiwałam się z niego po kąpieli, potem siedziałam na podłodze jakieś 15 minut, żeby wytrzeć się do sucha (aby znowu zamienić się w człowieka). I tak co każdą kąpiel, przez trzy miesiące...
Dziwię się, że moi rodzice nie wysłali mnie do psychiatryka :D
Ja chciałam być jak w Scooby-Doo brałam psa i "rozwiązywałam" razem z nim zagadki...Ale i tak było fajnie ;D
No prawie, zamiast Scooby chrupek mieliśmy kukurydziane :D
Mój brat jak miał trzy lata podjadał kotu karmę z miski. Sama to wiedziałam, ale nikomu nic nie mówiłam, wyszło na jaw jakieś osiem lat później...
Ja nie chciałam kupić książek do piątej klasy, bo myślałam, że pojadę do Hogwartu. Próbowałam też czarować wszystkimi patykami jakie znajdowałam. Trzy lata później, miałam już 14 lat, chodziłam po lesie szukając Jedynego Pierścienia. Nie wspominając juź o szafie do Narnii w wieku 9 lat...
Ja chodziłam po lesie mając lat 12, razem z koleżankami bawiłyśmy się w Zmierzch...
Spoko, też udawałam syrenkę :D dzieci w szkole troche się dziwnie na mnie patrzyły, ale lubiłam je zamrażać moją magiczną mocą 😂
Ja jak miałam dziesięć lat, to bawiłam się z kuzynką w króla lwa.
Przeważnie byłam Kiarą i łaziłyśmy po domu na czworakach, wymyślając jakieś nowe historie, albo chodziłyśmy po podłodze, starając się nie dotykać szczelin, bo inaczej wyjdzie masa pająków i nas porwą XD
Mam 20 lat i czasem się bawię w syrenki z bratanicą...
Prawdziwa fanka bajki :o
Ja bawiłam się z moim psem w małą pocztę. 😂
H2O to był najlepszy serial dla dzieci, nawet ostatnio oglądałam go z moją 19 letnią siostrą :D
Też im się dziwię... :)
Hahahaha mnie już dawno powinni tam wysłać xDD