#SKYeP

Tak, przyznaję, że ból tyłka pościanowych bab sprawia mi przyjemność. Bo niby dlaczego miałbym sobie odmawiać tej przyjemnostki? Ja im tego bólu nie sprawiam. No chyba, że za sprawienie bólu uznamy odrzucenie takiej pościanowej, średnio atrakcyjnej już baby na rzecz dużo młodszego i piękniejszego dziewczęcia. Ale czy ja nie mam prawa do własnego zdania? Do własnych preferencji? Dlaczego niby mam musieć chcieć pościanowe babsko po 30-stce? Nie chcę. Wolę swoją 19-letnia dziewczynę zza wschodniej granicy.

- Przejdźmy na drugą stronę ulicy – poprosiłem ciągnąc swą Ukrainkę za rękaw.
- Za ciem? - odpowiedziała i wskazując brodą na pobliski sklep dodała: - Ja haciu w magazin.
- Zaraz pójdziemy do twojego magazynu ale najpierw skoczymy szybko na druga stronę póki zielone światło jest.

Przeszliśmy, a raczej przebiegliśmy po pasach, bo zielone światło już migało. Po drugiej stronie wziąłem swą 19-latkę pod rękę i paradowałem dumnie. Ona nie bardzo wiedziała o co chodzi. Ale za to doskonale wiedziała idąca naprzeciw nam pewna 35-letnia kobieta idąca do której kiedyś startowałem i od której dostałem kosza. Okej, miała prawo. Miała prawo woleć przystojniejszego i wyższego ode mnie czada. Czad chętnie ją wychędożył, bo przecież wtedy też była młoda i ładna. A kiedy się przestała być już tak młoda i tak ładna to czad odszedł woląc chędożyć prawdziwie młode i ładne. No więc owa pani wóczas nagle przypomniała sobie o mnie. Nagle odżyło w niej zapomniane uczucie jakim nigdy mnie nie darzyła. Problem w tym, że było już za późno. Cel sprzed nosa kobie został sprzątnięty przez 19-letnią Ukrainkę. Obruszyła się wtedy na mnie. Jak śmiałem nią wzgardzić? Co ja sobie w ogóle wyobrażam? A w ogole to aż nieprzyzwoite żeby stary 40-letni łysiejący pryk z brzuszkiem brał sobie za partnerkę takie młodziutkie dziecko. Toż to prawie pedofilia!

A niech sobie gada. Ja jestem szczęśliwy ze swoją 19-latką, a ona została sama. Zgorzkniała stara panna bez perspektyw i bez marzeń o księciu z bajki. Lecz ja, ilekroć widzę ją na ulicy, nie mogę oprzeć się pokusie przejścia obok niej. Przejścia dumnego, w asyście mej pięknej długonogiej 19-stki. Nawet gdybym musiał szybciutko przebiec na druga stronę jezdni to przebiegnę. Przyjemność sprawia mi moment jak pościanowa baba nas także dostrzeże. Nagle zmienia się jej twarz, nagle tężeją rysy, nagle jej oczy wbite we mnie nienawistnie kierują się po chwili gdzieś w bok, na witrynę sklepową, jakby zainteresowane podgardlaną w promocji na 16,99zł/kg.

Wiem, że nasz szczęście ją boli i ta świadomość sprawia mi dziwną satysfakcje. Takie odegranie się za dawne lata.

Czy jestem okrutnikiem?
Hyopyu Odpowiedz

Chłop 40 lat i daje się na "zakochaną" nastolatkę. Typowy kryzys wieku średniego.
Rany, chłopie... co mam Ci powiedzieć? Smutno mi za Ciebie, ale Twoje życie to tylko i wyłącznie Twoja wina i wina Twoich głupich decyzji.
Jeżeli do 40 roku życia nie znalazłeś sobie żadnego materiału na żonę, to znaczy, że to z Tobą niestety jest coś nie tak. Może gustujesz w takich odrzucających Cię pannach? To tak samo jak baba, która wybiera samych przemocowców - to jest jakiś wzór, który podświadomie wybiera i takie rzeczy się przepracowuje ze specjalistą.
Ja nie uderzałem do księżniczek, uderzyłem do takiej samotnej panny na którą nikt nie zwracał uwagi. Taki z niej był klasowy wyrzutek. Okazało się, że panna, mimo, że cicha, była bardzo interesująca. Ale tego dowiedziałem się już później, gdy trochę się do mnie przekonała. Z przyjaźni wyszła miłość, wspólne zamieszkanie na studiach, a panna z biegiem lat wypiękniała. A że przy okazji jest mądrą kobietą, to żyjemy sobie razem spokojnie już dobre 14 lat. I musiałbym być głupi, żeby myśleć o innych babach, choćby miały i 18 lat. Ale to właśnie dlatego, że to ja już w liceum pomyślałem o poszukaniu sobie dobrej dziewczyny, ewentualnej przyszłej żony, a nie latałem za aż zbyt wypacynkowanymi babami. Które owszem, ładne, ładniejsze i bardziej "zrobione" niż ówcześnie moja panna, ale w porównaniu do niej miały (przynajmniej dla mnie) siano w głowie.
Druga sprawa: nie zwodziłem dziewczyny, bo się może znajdzie lepsza, jak wielu moich obecnie samotnych kolegów, tylko jeszcze w trakcie studiów się oświadczyłem i zaraz po nich wzięliśmy ślub. A to wszystko dzięki temu, że patrzyłem na podobieństwo charakterów, a nie wygląd.
Jak wybrzydzałeś zamiast poszukać odpowiedniej, może nieco mniej umiejącej w kosmetyki, to teraz jesteś skazany na takie, co chcą tylko hajsu. Przykro mi.

ochroniarzzz

"Chłop 40 lat i daje się na "zakochaną" nastolatkę. Typowy kryzys wieku średniego. (...) Smutno mi za Ciebie"

Odkąd zacząłem publicznie pokazywać z moją 19-stką to spotykam się z takimi właśnie reakcjami. Smutno mi na wasz widok, wyglądacie jak ojciec z córką, żal patrzeć, pewnie masz kryzys wieku średniego. A jednocześnie ci wszyscy faceci to tak mówią, to aż oczy im wyłażą jak patrzą w dekolt tej 19-letniej dziewczyny. Zazdrość i pożądanie aż zżera ich. Ich podstarzałe już żony nie są w stanie dostarczyć im takiej przyjemności jaką obecnie przeżywam z moją dziewczyną, no ale wszystkich jest oczywiście żal mnie, smutno z mego powodu... Tak tak, pierdu pierdu... ;)

"Jeżeli do 40 roku życia nie znalazłeś sobie żadnego materiału na żonę, to znaczy, że to z Tobą niestety jest coś nie tak."

To też słyszałem. Szczególnie od kobiet. Mówiły, że nie chcą starego kawalera. Bo skoro jest starym kawalerem to pewnie coś z nim nie tak. Czyste działanie dowodu społecznego. Skoro inne go nie chciały to widocznie nie jest nic warty. Sytuacja zmieniła się, gdy zechciała mnie pewna 19-letnia Ukrainka. Nagle dowód społeczny wskazał coś innego. O kuźwa, skoro ten gość jest coś warty w oczach atrakcyjnej 19-natski to chyba jednak jest coś warty. Nagle te wszystkie osiedlowe stare panny uaktywniły się. Nagle same zaczęły zabiegać o moją uwagę jakby bały się, że Ukrainka sprzątnie im orbitera sprzed nosa. I słusznie się obawiały. Sprzątnęła. Dziś ja jestem już w związku a one nadal zostały same. Już nie mówią, że coś ze mną jest nie tak. Nagle zaprzestały tych śpiewek

ochroniarzzz

" I musiałbym być głupi, żeby myśleć o innych babach, choćby miały i 18 lat. "

Z tego co piszesz Hyopyu, to twoja kobieta jest już dawno po ścianie. Po ścianie są dawno żony moich rówieśników. I wszyscy oni uderzają w tę samą śpiewkę: mnie interesują małolaty. Przecież 19 lat to jeszcze dziecko niemal. I dziwnym trafem wszyscy oni z zazdrością zerkają w stronę tego "dziecka". Hyopyu, idealnie wpisujesz się w ten schemat.

"patrzyłem na podobieństwo charakterów, a nie wygląd."

Faceci są wzrokowcami. Gdyby mogli braliby sobie na kobiety najpiękniejsze okazy. No chyba, że te piękne kobiety nie chcą ich. Wtedy zmienia się śpiewka, że nie wygląd jest ważny tylko charakter. Wtedy taki facet bierze sobie paszkwila, bo na nic innego liczyć nie może, i pociesza się myślą, że to jego świadomy wybór. On patrzył na charakter, a nie na wygląd. Identycznego procesu racjonalizowania dokonują kobiety po ścianie. O ile przed ścianą liczył się tylko umięśniony czad mierzący prawie dwa metry wzrostu, o tyle po ścianie, gdy baba juz nie może dłużej liczyć na względy tegoż czada, to nagle dla niej wygląd już się nie liczy. Nagle najważniejsze jest wnętrze faceta, jego serce i charakter. Ojej, jakie cudowne nawrócenie poglądów!

"teraz jesteś skazany na takie, co chcą tylko hajsu"

O, zapomniałem o tym argumencie powtarzanym przez zazdrosne otoczenie. Ileż to razy słyszałem, że moja Ukraineczka jest ze mną tylko dla pieniędzy. Że wie, że mam chałupę, samochód, nieco grosza odłożonego w banku, więc pewnie tylko to ja we mnie pociąga. A ileż przestróg jeszcze usłyszałem, bym się z nią nie hajtał, bo pewnie zaraz po ślubie doprawi mi rogi i ucieknie z młodszym zabierając przy okazji połowę majątku należaną przy rozwodzie. Ojeku, jacy się wszyscy nagle doradcy porobili. Jak mi z serca radzą.
Z serca?
Czy z zawiści i zazdrości? :)

Hyopyu

" A jednocześnie ci wszyscy faceci to tak mówią, to aż oczy im wyłażą jak patrzą w dekolt tej 19-letniej dziewczyny. Zazdrość i pożądanie aż zżera ich. Ich podstarzałe już żony nie są w stanie dostarczyć im takiej przyjemności jaką obecnie przeżywam z moją dziewczyną, no ale wszystkich jest oczywiście żal mnie, smutno z mego powodu... Tak tak, pierdu pierdu... ;)"

No nie wiem, ja bym tam nie mógł z Panną, co do której wiem, że leci tylko na mój hajs. Wzajemne zaufanie, szacunek i przywiązanie - to się dla mnie liczy. Jak dla Ciebie nie, to już Twój problem. Ja nie jestem zwierzęciem, żeby się obcej babie w dekolt patrzeć. Ale cóż, każdy mierzy swoją miarą.

" Skoro inne go nie chciały to widocznie nie jest nic warty. Sytuacja zmieniła się, gdy zechciała mnie pewna 19-letnia Ukrainka."

Tak, tak.

"Hyopyu, idealnie wpisujesz się w ten schemat."

Nadal nie. Ja swojej przyrzekałem wierność i nie jestem świnią, żeby rzucać słowa na wiatr i się oglądać za innymi pannami. To raz.
Dwa, moja Panna jest piękniejsza niż wszystkie małolaty świata. Po to mam żonę, żeby się z nią zestarzeć i żeby razem przeżyć życie.
Rzekomo Twoja Ukrainka też wiecznie młoda nie będzie.
Żona dała mi dwoje pięknych dzieci, jesteśmy ze sobą już 14 lat. Żadna kobieta nie da mi więcej niż moja żona, która dba razem ze mną o dom i rodzinę i skacze nade mną jak choruję. Wiem, że mogę na nią liczyć zawsze, a ona zawsze może liczyć na mnie.
Takie coś właśnie nazywane jest "miłością". Takie wyższe uczucie, wiesz?

Hyopyu

" Wtedy taki facet bierze sobie paszkwila, bo na nic innego liczyć nie może, i pociesza się myślą, że to jego świadomy wybór."

Znowu pudło. Bardziej kwalifikuję się pod chada, niż przegrywa - jestem całkiem wysportowany, dobrze zarabiam, mam własne mieszkanie i te Twoje wyśnione 187cm wzrostu. Z ryja też jestem przystojny, mam gadane i leciało i nadal leci na mnie mnóstwo dziewcząt i kobiet. Po prostu ja byłem zawsze rozsądny i szukałem sobie żony, a nie księżniczki tak jak Ty. I o swojej przyszłości i rodzinie myślałem wcześnie. W przeciwieństwie do Ciebie.
A Ty... no cóż. Jesteś takim męskim odpowiednikiem panny, co leci na chadów. Nie liczy się dla Ciebie, czy Panna myśli o rodzinie, jakie ma poglądy i spojrzenie na świat, czy ma siano zamiast mózgu. Jedyne, co Cię interesuje, to jej tyłek i cycki i czy można się pochwalić kolegom, czy jednak będzie ajwaj, że paszkwil.
Dlatego właśnie żadna rozsądna kobieta się Tobą nie zainteresowała. I takim kimś żadna rozsądna kobieta się nie zainteresuje, bo widać, żeś bawidamek i nie myślisz poważnie o przyszłości, małżeństwie i rodzinie. Taki ktoś nie daje bezpiecznych perspektyw na przyszłość żadnej rozsądnej kobiecie, która chce w przyszłości mieć potomstwo.
Skoro chciałeś żony, trzeba było szukać żony.
Przy okazji - jestem całkowicie przekonany, że to raczej Tobie oczy by wyszły z orbit na widok mojej pięknej, naturalnej żony. Odrobina pewności siebie i miłości i kobieta naprawdę rozkwita.

"Ojeku, jacy się wszyscy nagle doradcy porobili. Jak mi z serca radzą."

Ja Ci niczego chłopie nie radzę. Bo i czemu miałbym? Zmarnowałeś swój czas. To Twoje życie i zniszczyłeś je na własne życzenie.
Mi Ciebie tylko bardzo szkoda, bo widać, że te odrzucenia weszły Ci na psychikę bardzo mocno i sobie z tym nie radzisz absolutnie.
Po prostu bardzo, bardzo Ci współczuję.

ochroniarzzz

"ja bym tam nie mógł z Panną, co do której wiem, że leci tylko na mój hajs"

Zwracam uwagę na użyte przez ciebie słowo "wiem". Czyli wiesz, że moja 19-stka leci tylko na kasę. Stary cap natomiast wie, że ona się sprzedaje za 200 zł. Natomiast elbatory zarzuciła mi, że w ogóle wymyśliłem sobie jakąś 19-letnią dziewczynę. Problem w tym, że te wasze wiedze są ze sobą sprzeczne. Bo wyszło na to, że ktoś kto nie istnieje jest ze mną dla kasy i jeszcze się puszczą przy okazji. A ja tak retorycznie zapytam - skąd wy to WIECIE? Niech zgadnę - z dupy? Ojej, trafiłem. Podobnie trafiłem z nimi zazdrośnymi znajomymi, którzy idą jeszcze dalej w swojej wiedzy i nagle stali się przewidywaczami przyszłości. Mianowicie prorokują miedzy sobą, że ta 19-letnia Ukrainka (nieistniejąca wg elbatory) porzuci mnie zaraz po ślubie i odejdzie z połową majątku.
Powiedz mi Hyopyu, jak nazwać kogoś kto swoje postrzeganie świata opiera na informacjach z dupy? Zgodzimy się chyba, że głupek, prawda? Powiedz mi zatem Hyopyu jak nazywasz sam siebie? ;)

"moja Panna jest piękniejsza niż wszystkie małolaty świata"

Ona ci tak powiedziała, że jest najpiękniejsza? A ty w to uwierzyłeś? Czy musiałeś uwierzyć? Bo coś mi się wydaje, że chyba wspomniałeś, że ta twoja ma 40 lat. Oczywiście można udawać, że czarne jest białe i iść w zawarte przeciw całemu światu tyle, że będzie to tylko udawanie. W Hiszpanii na ten przykład udają, że płci jest nie dwie, a 53. To dane sprzed czterech lat. Obecnie pomoc ilość płci przekroczyła już setkę. No okej, niech sobie tęczowi udają. Ich sprawa.

ochroniarzzz

"Rzekomo Twoja Ukrainka też wiecznie młoda nie będzie"

Jak to rzekomo? To już i ty poddajesz w wątpliwość jej istnienie? Przed chwilą sugerowaleś, wręcz wiedzialeś, że ona leci na mnie dla kasy. Jak może lecieć ktoś kto nie istnieje?
Ale z jednym masz rację. Rzeczywiście moja 19-lwtnia cudnej urody Ukrainka kiedyś się zestarzeje. Tak, to prawda. Tyle, że ja od zawsze uważałem, że jeśli mężczyzna ma być z kobietą do końca życia, także w starości, gdy jej ciało jest już brzydkie, to powinien też być z nią i w młodości. Logiczne. Dlatego właśnie z góry odrzucam wszelkie poscianowe baby, które nie mi oddały swoją młodość tylko innym. Niech teraz idą do ie do tych innych. Moja Ukraineczka natomiast chce mi oddać swoje ciało, gdy jest ono u szczytu swej atrakcyjności. Dlatego ja lojalnie gotowy jestem być z nią do końca życia, o ile oczywiście zechce ona przyjąć moje oświadczyny (na razie jesteśmy tylko parą).

"jestem całkiem wysportowany, dobrze zarabiam, mam własne mieszkanie i te Twoje wyśnione 187cm wzrostu. Z ryja też jestem przystojny, mam gadane i leciało i nadal leci na mnie mnóstwo dziewcząt i kobiet"

No tak, w internecie, szczególnie na czacie, gdy nie widać twarzy, to wszyscy są nagle wysportowani, umięśnieni, wygadani i leci na nich mnóstwo panienek.
Jedzie mi tu czołg?

ochroniarzzz

"A Ty... no cóż. Jesteś takim męskim odpowiednikiem panny, co leci na chadów"

O, to lepsze rzeczy słyszałem o sobie. Dopóki byłem samotny i nieszczęśliwi to wszyscy mi współczuli, wszyscy klepali po ramieniu powtarzając, bym się nie martwił, że wszystko będzie dobrze i że na pewno kiedyś sobie kogoś znajdę. A jak już znalazłem, jak zacząłem być szczęśliwy i pokazywał się z 19-letnia młódką, to ci sami ludzie też zaczęli mi współczuć, że nie wiem co robię, bo ona pewnie tylko mnie wycycka z kasy i zostawi, że mnie skrzywdzi, a to że ja ją skrzywdzę, że dobieram się do dziecka, że lecę tylko na seks, a teraz jeszcze Ty odkładasz swoje, że jestem męskim odpowiednikiem panny lecącej na chadów.
A gadajcie sobie, proszę bardzo :) Ja i tak się z nią kiedyś ożenię, a wy będziecie mogli tylko zazdrościć i udawać, że wasze 40-letnie żony są najpiękniejsze na świecie i wcale byście nie chcieli mieć znów 19-latki ;)

ochroniarzzz

"Zmarnowałeś swój czas. To Twoje życie i zniszczyłeś je na własne życzenie"

Jeśli związek z cudnej urody młodziutka dziewczyną nazywasz zmarnowaniem czasu to chce ten czas ciągle marnować z taką dziewczyną :)

"Mi Ciebie tylko bardzo szkoda"

A żebyś Ty widział jak moim zazdrosnym znajomym mnie szkoda - haha. Żebyś widział jak te ich zawistne spojrzenia :D
A jak te wszystkie poscianowe baby, co je odrzuciłem, jak one mnie teraz wielce szkodują! Tej Ukrainki też im szkoda, że wiąże się ze starym dziadem.
Pytanie tylko, czego one same chciały być z tym starym dziadem? Czemu do mnie uderzały?

ochroniarzzz

@ elbatory

"drogi ochroniarzu, pod tym wyznaniem #ET77U sam napisałeś, źe twoja 19-letnia Ukrainka jest z tobą dla kasy."

Nie myśl bycia dla kasy z wejściem w związek z facetem zapewniającym byt rodzinie. Chyba każda myśląca kobieta chce wyjść za odpowiedzialnego gościa. Jakoś nigdy nie słyszałem o przypadku aby bogata księżniczka wyszła za bezdomnego spod mostu. Za to dziewczyny z ubogich rodzin nie miały nic przeciwko temu aby ich facetem był kasiasty gość. Przypadek? Nie sądzę.

Solange

Hyopyu, bardzo mi się podoba sposób w jaki piszesz o swojej żonie! Życzę wam szczęścia!

Zobacz więcej odpowiedzi (6)
Dantavo Odpowiedz

Nie jesteś okrutnikiem, chciałbyś taki być. Tak naprawdę jesteś małym sfrustrowanym, mentalnym dzieciakiem. Nieważne czy twoje wypociny są prawdziwe czy nie. Nawet, jeśli są prawdziwe, to naprawdę żałosne jest to jak bez przerwy je wrzucasz. Dowodzi to tylko, że to ty masz ból tyłka.

ochroniarzzz

"Nie jesteś okrutnikiem, chciałbyś taki być"

Przyznaję, że jest we mnie chęć odwetu. I chęć pokazania całemu światu z jak ślicznym dziewczęciem chodzę. A najbardziej chcę to pokazać właśnie kobietom do których niegdyś startowałem, a które wybrały innych facetów. Niestety, ci faceci nie wybrali tych kobiet na dłużej. Pobzykali i poszli bzykać do innych, młodszych, łądniejszych. Dziś te kobiety są same, po ścianie. Świadomość, że nawet ewentualny orbiter, za ktore mnie miały, został im także sprzątnięty sprzed nosa z pewnością nie poprawia im nastroju. A ja pokazując się z ową 19-latką chętnie dalej im nie poprawiam nastroju ;)

"Tak naprawdę jesteś małym sfrustrowanym, mentalnym dzieciakiem."

A dlaczego sfrustrowanym? Sfrustrowanym byłem wcześniej, podczas okresu samotności. Obecnie zaś rozpiera mnie duma. Te wszystkie zazdrosne spojrzenia dokoła gdy idę pod rękę z 19-latką. Wręcz zawistne spojrzenia. Te nieme oskarżenia widoczne w oczach. Słyszałem plotki, że ponoć zbałamuciłem dziecko. No bo przecież dla 40-latka tak młoda dziewczynka, która nawet nie ma jeszcze 20-stu lat to niemal dziecko jeszcze.
A niech sobie ludzie gadają. To miód dla moich uszu ;)
O nie, nie jestem frustratem. Wszystko można mi przypisać, nawet samochwalenie się, ale nie frustrację. Nie teraz. Nie gdy bujam się z 19-latką ;)

Dantavo

Gdybyś był naprawdę szczęśliwy i dumny z to nie czuł byś chęci odwetu na tych, które cię odrzuciły. To jest właśnie ta frustracja. Jak człowiek jest szczęśliwy, to nie czuje chęci odwetu na osobach, które go skrzywdziły.

ochroniarzzz

@ Dantavo
"Jak człowiek jest szczęśliwy, to nie czuje chęci odwetu na osobach, które go skrzywdziły"

Czyli jak uważasz się za szcześliwą osobę a złodziej ukrad je ci samochód albo zboczeniec zgwałci ciecmo to nie poczujesz chcecie odwetu, bo przecież jesteś szczęśliwy, tak?
Ciekawa logika. Tylko zupełnie nieprawdziwa. Dobrze, że nie jesteś pchylologirm bo kiepski byłby z ciebie psycholog

Solange

Czy ty porównujesz umawianie się z cudownym partnerem do bycia zgwałconym?!
Już pomijając, że nie widzisz różnicy między pragnieniem odwetu, bo jakieś nieistotne kobiety cię odrzuciły, a potem cię chciały, a pragnieniem sprawiedliwości, bo ktoś popełnił wobec ciebie przestępstwo.

ohlala

Atrakcyjnej 19-letniej Ukrainki nawet palcem nie dotknąłeś, incelku.

Econiks Odpowiedz

Masz obsesję na punkcie słowa pościanowa? I to, że tak się chwalisz 19 letnią dziewczyną nie powoduje, że wszystkie Polki są zazdrosne, a że współczują tej dziewczynie. Ja zawsze współczuję takim kobietom, które łapią starych oblechów, by przeżyć.

dewitalizacja

Gdybym miała do wyboru autora wyznania albo wylądowanie na ulicy, to wybrałabym złapanie autobusu z pomocą jakiejś trucizny.

zimoidzjuzstad Odpowiedz

Musisz być strasznie zakochany w sobie, jeśli myślisz, że kogokolwiek obchodzisz ty i z kim tam sobie ulicą za rękę chodzisz.

MaryL2

Dokładnie to samo pomyślałam 😂 nikt nigdy nie pomyślał tego co sobie autor wyobraża.

Widzicie po latach tego dziwnego chłopaka ze szkoły, z którym nikt się nie chciał zadawać. Dalej jest brzydki, łysy. I któryś raz z rzędu przeskakuje jak głupek przez ulicę, żeby tylko koło was przejść z Ukrainką. To co pomyślicie, „ale zajebisty koleś, marzę, żeby z nim być”?. Nie, raczej „o ja, to ten dziwny Adrian, dalej jest dziwny. Ale te niektóre licealistki/ukrainki mają niskie horyzonty”

ochroniarzzz

@ zimoidzjuzstad
Nie tylko znajomi widzą mnie i moją młodziutką piękność, nie tylko ich to obchodzi ale jeszcze ogarnia ich zazdrość, że ja mam mlodą pupcię, a oni nie. Mało tego, ta zawiśc jest tak wielka, że ogarnia nawet osoby, które mnie na żywo nie widziały. Wystarczy, że napiszę wyznanie o swoim szczęśliwym związku z mlodziutką panienką, a już taki zimoidzjuzstad zapondala napisać koment. Zawistny koment.
Wiesz, twoja zazdrości sprawia mi przyjemnośc. Serio. Odpisuje na każdy taki koment. Absolutnie każdy. Uwielbiam czytać wasze wyposlciny i wyobrażać sobie jak zapluwacie monitor z zazdrości o moją 19-latkę ;)

ochroniarzzz

@MaryL2
"Widzicie po latach tego dziwnego chłopaka ze szkoły, z którym nikt się nie chciał zadawać (...) .przeskakuje jak głupek przez ulicę, żeby tylko koło was przejść z Ukrainką. To co pomyślicie,"

Powiem ci Meryl co ty sobie pomyślisz. Najpierw poczujesz złość do tej Ukrainki i do wszystkich młodych dziewcząt za to, że one są właśnje młode i ładne podczas gdy ty zostałaś już starą pościanową babą. Masz swiadomość, że młoda konkurencja sprzata ci nie tylko badbojów sprzed nosa ale nawet chłopaka, którego kiedyś uważałabyś za przegrywa. Teraz on jest w parze a ty możesz kupić sobie kotka na starość. Albo pieska. I glaskajac kotka powiesz "Ale te niektóre licealistki/ukrainki mają niskie horyzonty”. Rozumiem, że twój kotek ma wyższe horyzonty skoro dostapił zaszczytu siedzenia na celulozowych kolanach poscianowej baby z żylakami - haha

Frog

@ochroniarzzz
"ogarnia ich zazdrość, że ja mam młodą pupcię, a oni nie"

A tego to akurat nie wiesz.
Nie każdy biega po ulicach miasta ze świeżo przelecianą dupencją tylko po to, żeby WSZYSCY zobaczyli.
Niektórzy chędożą dyskretnie.

zimoidzjuzstad

Nie wiedziałam, że ciśnięcie beki oznacza zazdroszczenie komuś XD
Żyj sobie dalej w swojej pięknej bajce, w której absolutnie każdy ci zazdrości.
Ze szczerego serca życzę ci szczęścia z tą twoją piękną 19-letnią Ukrainką. Tylko popatrz czasem na nią, bo biedna może się poczuć samotna, że zamiast się nią zajmować, to rozglądasz się po ulicach i internetach za zazdrosnymi spojrzeniami ludzi wokół.

MaryL2

@ochroniarz, ale ja jeszcze nie jestem po trzydziestce, skąd takie wnioski 😂 ale nawet jakbym była i nie miała powodzenia, to nie znaczy, że marzyłabym o dosłownie każdym brzydalu idącym ulicą 😂😂😂 wolałabym być sama. Dam ci przykład. W kieszeni masz tylko zeta, a w sklepie pizza za 100 zł, drożdżówka za 50 zł i gówno za 1 zł. Wolisz być głodny czy bierzesz co jest? I czy jeśli ktoś przed tobą zajada się guanem, to sobie myślisz „ojej, skoro jemu smakuje, to mi też na pewno by smakowało, ach, jaka szkoda, że to było ostatnie, że nie doceniłem”?

Nie odpowiadaj. Widząc twoją logikę znam odpowiedź 😂

ingselentall Odpowiedz

"stary 40-letni łysiejący pryk z brzuszkiem" - ten autoportret autora to jedyna prawdziwa część tej bajki.

ochroniarzzz

Wcale się nie wypieram tego autoportretu. Tak, jestem już stary, przynajmniej w odniesieniu do mojej 19-letniej dziewczyny. Łysieć też zacząłem i to już dawno. Może nie na zero ale zakola mam. Brzuszek też urósł przez te wszystkie lata.
Tylko, że to nie zmienia faktu, że jestem w związku ze śliczniuteńską dziewczyną a ktoś taki jest ingselentall może tylko poczytać o naszym szcześciu i co najwyżej zazdrościć przed ekranem komputera. Tylko nie opluj monitora, hihi ;)

whitepainter

Brzuszek sam nie urósł. Na siłownię leniwcu, może jak się trochę poruszasz to przestaniesz te bzdury wypisywać i znajdziesz prawdziwą dziewczynę.

ochroniarzzz

@whitepainter
"Na siłownię leniwcu, może jak się trochę poruszasz (...) to znajdziesz prawdziwą dziewczynę"

Co uważasz za "prawdziwą dziewczynę"? Starą babę po 30-stce za to z polskim obywatelstwem, która obracana była przez wszystkich czadów? Dziękuję, zostanę przy swojej 19-letniej Ukraineczce ;)

Frog

@ochroniarzzz
"Co uważasz za "prawdziwą dziewczynę"? Starą babę po 30-stce za to z polskim obywatelstwem, która obracana była przez wszystkich czadów? Dziękuję, zostanę przy swojej 19-letniej Ukraineczce ;)"

Koniecznie dopisz, że to Ty tę "swoją Ukraineczkę" rozprawiczyłeś - będę mieć komplet bajek dla przyszłych wnuczek :)

whitepainter

Za prawdziwą uważam taką, która istnieje. Ładnie unikasz odniesienia się do drugiej części mojego komentarza.

Postac Odpowiedz

Przeczytałam tylko pierwsze zdanie, ale mnie szczerze rozbawiło. Dawno się szczerze nie zaśmiałam przy czytaniu czegokolwiek tutaj :)

ochroniarzzz

Ależ oczywiście. Wszystkie pościanówki dobrze się bawią. Wszystkie się śmieją. Wszystkie są szczęśliwe bez facetów. Tylko skoro są takie szczęśliwe, to czemu są takie nieszczęśliwe?

Postac

Człowieku, tyle razy wstawiłeś tu swoje wypociny o tym samym, że to jest śmieszne. Po co? Nie masz nic ciekawego do powiedzenia?

ochroniarzzz

Przecież odpowiedziałem po co to robię. Aby się podelektowac życiowym zwycięstwem. Jak ktoś wygra olimpiadę sportową to niech sobie trochę postoi na najwyższym stopniu podium wśród rozemocjowanego tłumu. Ja, wiązać się w wieku 40 lat z urodziwą 19-latką uznaje się za stojącego na takim podium. A rozemocjonowany tłum gavetów zazdrosników oraz nienajmłodszych już pan, które kiedyś mną wzgardziły, teraz aż pieni się z zazdrości, zawiści i nienawiści wręcz. Nawet tu w necie wystepuje to zjawisko. Wystarczy poczytać komentarze starego capa i innych. Przecież jego aż szlag trafia na myśl, że mi się udało, a jemu nie, że on nadal został starym capsm i musi walić konia marząc o takich ślicznotkach jak moja.
Myślisz że mnie obrażają jego wyzwiska? A w życiu! Toż jego pieniacka bezsilność jest miodem na moje uszy :)

Postac

Ojejku. Przykre, że nie masz się z kim na żywo podzielić swoim "trofeum", że tutaj tyle spamujesz. Trochę smutne też, że uważasz za klucz do szczęścia, aby inni Ci zazdrościli.

ochroniarzzz

"Ojejku. Przykre (...) Trochę smutne (...)"

Ojejku, odkąd zacząłem być szczęśliwy to wszystkie zazdrośniki nagle posmutniały :)
No trudno, nie zamierzam współczuć ani starym capom, ani pościanowym babom.

Postac

Myślisz, że Twoje życie mnie obchodzi na tyle, żeby Ci zazdrościć? Nie masz przyjaciół, a życiowym osiągnięciem opisujesz chwilowy związek z 19-latką. Swoje szczęście musisz udowodnić wszystkim, którzy Cię nawet nie znają. Porównywalny poziom z jedną użytkowniczką tutaj, która również chwali się idealnym życiem. Ale skoro to życie takie idealne, związek wspaniały, kwitnący - to co Ty tyle czasu spędzasz tutaj? A jak się związek skończy, to co? A jak się nie skończy, a Twoja dziewczyna dojdzie do ściennego wieku? Albo z jakiegoś powodu przestanie być taka śliczna? Z mostu skakać?

merchewa Odpowiedz

mam 19 lat, zastanawiam sie jak trudno owa (rzekomo istniejaca) Ukrainka musiała miec zeby wejsc w zwiazek z takim facetem

Ultraviolett

Jesli jest np. z Donbasu, to nie dasz rady sobie wyobrazic jak bardzo moze jej byc trudno. I cale szczescie. Dla ciebie.

ochroniarzzz

Ty lepiej wyobraź sobie własną przyszlośc po tym jak już czady stracą zainteresowanie twoim tyłkiem. Ściana kiedy cię czeka. A wtedy, jako już solo-samo-dzielna-matka zacznie zastanawiać się nad wejściem w związek starym dziadem, bo przecież twojego bombelka trzeba wykarmić. Ktoś musi zarobić na ciebie i na niego.

SfilcowanyKot Odpowiedz

Chloptaś tyle gada o tej ścianie, że nie ma wątpliwości, że to ostatnie co zapamiętał przed mocnym w nią grzmotnięciem 🤣

blawatek Odpowiedz

A Twoja 19-nastka ma coś do zaoferowania poza ładnym ciałem? Intryguje Cie, jest Ci przyjaciółką, dobrze Wam się rozmawia? Jeśli tak, to szczęścia Wam życzę :) Tylko skup się na budowaniu Waszej relacji, a nie oglądaniu innych i przestań o niej pisać, jak o klaczy na wybiegu ;) Jest Twoja kobietą, szanuj ją. Chyba że jesteś z nią tylko po to, aby wzbudzać zazdrość i podbijać swoje ego. Wtedy to raczej smutno-smieszne, a nie okrutne.

whitepainter

Jak wymyśli, że jest interesująca, to będzie

ravageuse Odpowiedz

"- Za ciem? ... - Ja haciu w magazin."
Chcesz, to masz. Kazdy ma takiego partnera na jakiego sobie zasluzyl.
Zycze szczescia z mloda i ladna 19 latka. Bedzie ci go duzo potrzeba. No, chyba ze masz naprawde duzo pieniedzy. Wtedy nieco mniej. Suma obu tych czynnikow jest niezmienna.

Zobacz więcej komentarzy (13)
Dodaj anonimowe wyznanie