Mój tato obudził mnie dzisiaj słowami "ile razy powtarzałem ci, żebyś nie golił się moją maszynką?" trzymając w ręku owo narzędzie zbrodni, całe obkłaczone. Szybko jednak zmienił zdanie i przeprosił - zobaczył, że jestem zarośnięty. Mieszka z nami jeszcze mama i moja 16-letnia siostra, więc powiedział, że z nimi "delikatnie porozmawia".
To ja goliłem się tą maszynką. Od jakiegoś czasu. Nie wiedziałem, że jest jego.
Dodaj anonimowe wyznanie
Fuu, skoro już "pożyczyłeś" to nie łaska było ją po sobie wyczyścić?
no wlansie chcialam to powiedziec, mega slabo
Nie wyczyścić, tylko powiedzieć: sorry, rekwiruję. Komu odkupić? A nie potem takie używane oddać komuś...
on mial pewnosc, ze to jego maszynka
ale nawet swoja sie czysci po uzyciu
A to swoją drogą.
Ale moim zdaniem skoro autor nie wiedział czyja była to raczej wiedział, że nie była jego, a kogo to już nieistotne. Chamskie takie podbieranie i już
To gdzie się goliłeś?
W łazience.
Miejsca intymne matole
Wasze komentarze najlepsze 😄😄😄
W dupie.
asienaebaam <3 konkretnie nad umywalka albo w wannie ;)
wlosy sa tez np. pod pachami moi drodzy
i tak, szanuje, jak facet goli jajka
Na pizdzie
I po goleniu nie czyścisz maszynki, tylko taką z włosami odstawiasz do szafki?
eeee to nie dbasz o to, by samodzielnie kupic maszynke i upewnic sie, z erowni sie od cudzych?
podstawowe zasady higieny, fuj
mozna sie czyms od kogos zarazic...
Nie wiedziałeś, że jest jego.... No debil. W domu 3 inne osoby, w łazience maszynka do golenia - na pewno niczyja, użyje!
A tak poza tym to po użyciu maszynki się ją czyści a nie kłaki zostawia.
Rozumiem, faceci, kobiety, każdy ma swoje włochate potrzeby - ale branie czyjejś maszynki do golenia, szczoteczki do zębów i ręcznika to po prostu najzwyklejszy brak higieny osobistej.
To nie jest powód do wyznań tylko do wstydu.
Maszynka do golenia to nie jest majątek.