#OgFc3
Byłam na imprezie i trochę przesadziłam z alkoholem, poznałam jakiegoś gościa, pogadaliśmy trochę (ciągle opowiadałam o swoim chłopaku), potem alkohol uderzył mi do głowy i urwał mi się film. Obudziłam się rano obok tego właśnie kolesia z klubu. Opowiedział mi, co się stało (dodał na pocieszenie, że ciągle nazywałam go imieniem swojego chłopaka).
Wiem, że zrobiłam źle i naprawdę tego żałuję. Możecie wyzywać mnie od najróżniejszych, nikt o tym nie wie, a ja piszę to, bo ciężko mi z poczuciem winy, muszę się wygadać. Nie chcę stracić mojego chłopaka, a wiem, że on nigdy mi tego nie wybaczy. Chcę mu powiedzieć, ale za bardzo się boję porzucenia, a przy nim czuję się jak z nikim innym. Wiem, że zasługuję na poniesienie konsekwencji moich błędów.
A jesteś pewna, że to był tylko alkohol? Jeśli rozmawiając z nim mówiłaś ciągle o chłopaku, a potem Cię odcięło i obudziłaś się w łóżku, to mogłaś się tam znaleźć niekoniecznie z własnej inicjatywy.
Albo to był alkohol z jakimś środkiem odurzającym.
@Hvafaen
Po pierwsze, to jest kwestia czysto indywidualna. Po drugie, dewitalizacja sugerowała tabletkę gwałtu.
@Hvafaen
Dalej uważam, że może się zdarzyć. Jedno to naturalna umiejętność przetwarzania alkoholu przez organizm, a drugie to czynniki zewnętrzne. Pusty żołądek, duże zmęczenie, rodzaj pitego alkoholu itd. Ja się bardzo mocno upijam wszystkim, co ma bąbelki. Wprawdzie nigdy nie upiłam się do nieprzytomności, ale po prosecco zasnęłam raz w przedpokoju, bo nie miałam siły wejść do pokoju.😂 Taka sama ilość alkoholu z wódki nic mi nie zrobi.
Dla mnie brzmi to na gwałt, a nie zdradę.
Jakby dodał jej pigułę gwałtu to przecież by była nieprzytomna i nic by nie gadała w trakcie j3bania się z nim
To że on powiedział że gadała, nie oznacza że tak było.
Ale nie wygląda mi to na pigułkę gwałtu at all
Jeśli to był gwałt, to bardziej stawiam na sytuację, że autorka była ledwie przytomna, a obcy chłopak to wykorzystał. Być może autorka była w trakcie też ledwie przytomna albo była przekonana, że to jej chłopak (skoro ciągle używała jego imienia).
Raczej też nie obstawiam pigułki gwałtu, ale może jakieś narkotyki albo po prostu alkohol i kiepski dzień do picia?
Świat staje na głowie. Za parę lat będzie trzeba przed seksem popisać w obecności Notariusza, zgodę na współżycie i poprosić żeby został, bo może pani się rozmyśli. Oczywiście Jak się pani rozmyśli, bo jak baba pijanego faceta do łóżka zaciągnie i o ile uda się z nim zabawić to już gwałtu nie ma, tak jak nie ma go jak facet się rozmyśli a babka go przekona. Wiem, wiem. Jest to tak samo możliwe jak facet bity przez kobietę...
A swoją drogą szybkie pytanie. Czy facet, dosypujący kobiecie do alkoholu jakieś środki, byłby na tyle głupi, żeby zostać z nią w łóżku? Rozumiem, że może być mało ogarnięty i da się zapamiętać zanim coś jej dosypie ale uważam, ze człowiek, który doskonale wie, że popełnia przestępstwo, nie czekałby na to, żeby babka na trzeźwo do rozpoznała. Ale może tylko ja myślę logicznie, a przestępcy są debilami, skoro ich łapią... Tak jak ten od Pani Magdaleny Żuk... Też ćwierćinteligent... Połowa z Was, ta piękniejsza niedługo uzna za gwałt krzywe spojrzenie. Druga połowa wyciąga wnioski jakże trafne, na podstawie informacji jakie mają... Gratuluję
@Doombringerpl bo rzeczywiście jak ktoś z Tobą ma uprawiać seks i ciągle Cię nazywa innym imieniem to na pewno jest świadoma zgoda i człowiek wie co się dzieje (ironia). To trzeba mieć brak reguł w ogóle żeby do czegoś z taką osobą doszło. To jest po prostu wykorzystanie i gwałt.
@Doombringerpl
Tak, byłby na tyle głupi, bo gwałciciele często są idiotami. Idiota, który zgwałcił i zamordował Lizę normalnie zabrał do domu narzędzie zbrodni.
A tak poza tym to nikt normalny nie zabiera się za seks z obcą, ledwo przytomną osobą. Tak robią gwałciciele.
Sam alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Zdradziłaś swojego faceta. On zasługuje, by o tym się dowiedzieć i podjąć decyzję czy chce z tobą być. Pomyśl jak ty byś się czuła na jego miejscu.
Idź i nie grzesz więcej. I uważaj z alkoholem, ale tak żeby nigdy więcej do takiej sytuacji nie doszło. Najlepiej, jak idziesz imprezować, to tylko z chłopakiem.
Przyznasz się, to zniszczysz sobie i chłopakowi związek. Nie przyznasz się, to może będzie cię gryzło, ale tak to już jest.
Nawet jeśli była tylko pijana to on nie powinien tego wykorzystywać. Był przytomny na tyle żeby kontrolować sytuacje i doprowadzić do zbliżenia. To też jest wykorzystanie.
Trzeba było pić z głową
Gdzieś kiedyś słyszałam podobną opowieść i ta kobieta nie wiedziała co robić i ktoś jej poradził żeby sama borykała się z wyrzutami sumienia do końca życia niż obarczała tym partnera tylko po to by sobie ulżyć także ten... Decyzja należy do ciebie ale jeśli mu powiesz to złamiesz mu życie
Ja mam całkowicie inne zdanie widzę. Jeśli to co mówisz to prawda to nikt nie powinien Cię wykorzystywać jeśli straciłaś świadomość. Jeśli dziewczyna jest pijana tak że ledwo kontaktuje to się ją zostawia w bezpiecznym miejscu a nie korzysta z tego. Porozmawiaj z chłopakiem i psychologiem.
Jak Ci to tak bardzo leży, to porozmawiaj z chłopakiem, rozrycz się i opowiedz to tak, że nie jesteś pewna co się wydarzyło...może on Cie czymś odurzył, po takiej nocy poszedłbym sprawdzić czy to nie pigulka i od razu wziął pigułę po...chłopak zasługuje wiedzieć, może zostałaś zarazona jakąś chorobą weneryczną i narażasz jego niewinnego też?
SPOKOJNIE.
Jesteś dziewczyną, możesz zdradzać, widać zasłużył sobie na to, twoja podświadomość o tym wie.
Co innego gdyby to on Ciebie zdradził, tego nie da się wytłumaczyć i wybaczyć w żaden sposób. Nie przejmuj się tym, nie mów mu o tym, a jak masz ochotę to bez wyrzutów rób do dalej, z tym samym albo innymi. Trzymaj sie siostro!! Girl power