#NrQLf

Jestem uczniem trzeciej klasy technikum. Mamy bardzo surową, wymagającą i bezwzględną nauczycielkę języka polskiego. Najczęściej występujące oceny zarówno z klasówek, jak i na półrocze lub koniec roku to 2 i 3, często zdarzają się również 1 na półrocze, jak i na koniec roku. Ocena 4 to bardzo rzadki przypadek, nie wspominając już nawet o 5.

Dzisiaj na języku polskim pani oddała nam ocenione sprawdziany z lektury. Okazało się, że ja i mój kumpel z ławki jako jedyni z klasy dostaliśmy piątki, przy okazji zdobywając maksymalną możliwą liczbę punktów do zdobycia. Po ogłoszeniu wyników sprawdzianu już miałem w głowie, że w weekend odpocznę od szkoły z uśmiechem na twarzy i z podniesioną głową. Jednak tutaj nastąpił pewien zgrzyt, który mocno popsuł mi humor... Mojej pani z polskiego wydawało się to bardzo podejrzane (zwłaszcza że ja i mój kumpel z ławki nie uczymy się zbyt dobrze z polskiego, zwykle jedziemy na ocenach 2 i 3). W związku z tym przesadziła nas do pierwszych ławek, by miała nas na oku, i kazała nam obu ten sprawdzian napisać jeszcze raz.

Moi rodzice byli tym oburzeni. Mi natomiast było bardzo przykro. Od teraz panuje we mnie przekonanie, że pani mimo wszystko mi nie sprzyja i nie docenia moich postępów w nauce.

Gdy napisaliśmy sprawdzian drugi raz i pani go sprawdziła, to okazało się, że obaj powtórzyliśmy wynik, ponownie uzyskując maksymalną liczbę punktów do zdobycia.
Wpisała nam te piątki do dziennika z ogromnym zaskoczeniem. Ogromny niesmak we mnie i w rodzicach jednak pozostał i bardzo mi przykro, że moja uczciwość została zakwestionowana w tak raniący sposób. Dla mnie zdobycie pierwszej piątki od 8 klasy szkoły podstawowej z języka polskiego było przełomem, szkoda tylko, że otrzymanie oceny bardzo dobrej musiało zostać podszyte ogromną kontrowersją.
Pferdenglied Odpowiedz

Z uczniami to różnie bywa. U nas jeden kolega na kartkowce przepisał słowo w słowo z książki. Nauczycielka oczywiście przy sprawdzaniu to zauwazyla ale kolega bezczelnie się tłumaczył że miał problem ze zrozumieniem i nauczył się na pamięć. Nauczycielka że skoro tak to pewnie jeszcze coś z tego pamięta. Kolega przewidzial tą sytuację i powiedzial na tyle dużo że nauczycielka jeszcze go przepraszala za posadzenie.

WiemOKotachWszystko

I dlatego sprawdziany nie powinny weryfikować czy ktoś może nauczyć się na pamięć nie rozumiejąc o co chodzi, tylko z zakresu wyciągania wniosków z uzyskania wiedzy, umiejętności przedstawienia analogicznego zagadnienia własnymi słowami, logicznego myślenia, itp.

Uzytkownik404 Odpowiedz

Ej, a czy nie powinniście dostać po 2 piątki?
U mnie w każdej szkole, jeśli się poprawiało ocenę ze sprawdzianu, to obie oceny były wpisywane do dziennika i liczyły się do średniej (w przeciwnym razie osoby, które napisały od razu byłyby poszkodowane, bo jest różnica między na uczeniem się na pierwszy termin a poprawieniem). Wy też napisaliście ten sprawdzian dwa razy, więc obie oceny powinny być wpisane do dziennika.

Uzytkownik404

Niezależnie od tego, jak to wygląda W Twojej szkole, poszłabym na Twoim miejscu do wychowawcy żeby opowiedzieć o tej sytuacji. Oni są od tego, żeby zadbać o uczniów.

MaryL2

A jaka jest różnica? Co to za różnica czy umiesz coś w ten poniedziałek, czy na poniedziałek za tydzień?

ohlala

@MaryL2

A taka, że osoby poprawiające mają dodatkowy czas na naukę, więc nie może być tak, że zostanie wpisana tylko ocena z poprawy.

ohlala Odpowiedz

Postaraj się spojrzeć na sytuację obiektywnie - serio dziwisz się jej podejrzeniom, skoro dotychczas słabi uczniowie z jednej ławki jako jedyni świetnie napisali sprawdzian? Co innego, gdyby 5 dostały osoby z różnych ławek. Samo podejrzenie nie jest dziwne, natomiast uważam, że podeszła do tego źle. Powinna od razu wpisać Wam oceny (skoro nie przyłapała Was na ściąganiu) i zobaczyć, co będzie przy następnym sprawdzianie.
Nie zniechęcaj się. Ucz się dla siebie i ciesz się pozytywnymi wynikami, skoro wiesz, że to rezultat Twojej pracy.

nevada36 Odpowiedz

Zgłoście to do dyrektora, czy kuratorium.

Niemapankutasa

Do prezydenta od razu

Evrard Odpowiedz

Bo postępy trzeba robić powoli co jeden stopień albo nawet pół wtedy nie budzi to podejrzeń.

SorryEverAfter

Bardzo śmieszne...

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Bardzo ładny zarówno styl pisania jak i słownictwo. Coraz rzadziej widzę takie wyznania jak i komentarze.

Dodaj anonimowe wyznanie