#MbzVy

Mając 11 lat, bawiłam się z młodszymi siostrami w dom. Ja byłam matką, a one moimi dziećmi.

Jak przystało na matkę - karmiłam je, dając im do ssania swoje piersi.

Żadna z nas nie narzekała.
anonimowy1979 Odpowiedz

A ja myślałem, że bawienie się w księdza i odprawianie mszy było szalone...

LaniaLania

Apropo zabawy w ksiedza Moj kolega specjalnie ubrał worek na śmieci i pomalować jego kawaleczek na biało korektorem ( że niby sutanna) i całe osiedle dzieci szło pogrzebać mojego chomika do lasu ....

Gargamella

I te "opłatki" z andrutów :D

RainbowPawsFogz

@Gargamella z andrutów, albo z talarków :D

Magda6315

Kiedyś jak pani nas zostawiła w sali samych na 5 minut to mi, koledze z ławki i sąsiedniej ławce tak się nudziło, że kolega postanowił "odprawić mszę".

nata

Kurczę, u mnie to była normalna i częsta zabawa.

Zaklina1887

Odprawianie ceremonii pogrzebowej i prowadzenie cmentarza dla zwierząt 💖 to były czasy, zbieranie kamieni na aleje z pobocza drogi, chodzenie za cmentarz bo jakieś "artykuły nagrobne", płyty i znicze (obok parafialny), karczowanie drzew pod teren cmentarza, ogradzanie dachówkami, przydzielanie i pisanie imion i nazwisk martwym zwierzętom (przydzielanie tylko znalezionym). Wszystko na widelcu, od ulicy się działo, ekipa mi pomagała. Do tej pory w innym miejscu stoi grobowiec, zakryty płytą betonową

DODA

@Zaklina 1887,czy wy próbowaliście stworzyć kolejny "Cmętaż Zwieżąt"? (Wybaczcie, nie pamiętam już, z jakimi dokładnie błędami pisało się tytuł). W miarę jak czytałam twój komentarz to coraz bardziej mi to odpowiadało wydarzeniom wspomnianym w tej książce XD

Zaklina1887

@DODA Smętarz, coś takiego :P tak naprawdę to nie, ja byłem inicjatorem 😀 nie mogłem przeżyć grzebania swoich zwierząt gdzieś tak "o tam pod drzewkiem", pozniej zarosło czymś, lub drzewo wycięte i coś tam stało, nie było widać, że tam spoczywa moja kochana Kicia 💔

Anonimus85 Odpowiedz

mass jeszcze skłonności do podobnych zabaw, czy już z tego wyrosłaś? 😏

nbdimprtnt

A co, kolega pyta? 😂

Szturchnijbutem

Koleżanka:^)

Makowaapanienka Odpowiedz

Dobre

FakeSmile Odpowiedz

Mieliśmy zepsuty aparat na kliszę, służył jako zabawka. Często się z bratem kąpałam jak byliśmy dziećmi. Raz w trakcie zabawy udawałam, że pozuję do zdjęć liżąc kran a on robił mi zdjęcia xD. Innym razem wzięłam do kąpieli zabawkowe dziecko i udawałam, że rodzę :D. Nie wiem skąd mi się to wzięło.

Redhairdontcare

Liczyłam że aparat jednak działał i twoi rodzice wywolali zdjęcia jak lizesz kran XD

Angel12345 Odpowiedz

🤣🤣🤣Rozumiem że siostry też pamiętają?

SzalonyJohny Odpowiedz

Sweet home Alabama...

Magda6315

Where the skies are so blue.

Dodaj anonimowe wyznanie