Gdy byłam młodsza myślałam, że ludzie, którzy zginęli w wypadkach samochodowych są pochowani tam, gdzie stoją upamiętniające to krzyże.
Wyobrażałam sobie, że na przykład jakaś rodzina z Gdańska 1 listopada musi jechać przez całą Polskę na Śląsk, bo jakiś krewny zginął akurat tam. I że pewnie mają problemy z parkowaniem na środku drogi szybkiego ruchu.
Nie chce ktoś pomóc finansowo więcej informacji pod nr tel 609 620 231
nie chcę
A w pośredniaku byłaś czy chcesz całe życie naciągać i obciągać?