#IuqEO
Od pewnego czasu mojemu mężczyźnie chodził po głowie seks analny. Nigdy go nie uprawiałam, no ale czemu by nie spróbować? Umówiliśmy się na wieczór na spotkanie. Miałam w planach przetestować nowy pomysł. No ale nie pójdę przecież ot tak, chciałam się na to przygotować, bo nigdy nie ufałam swojej dupie, czyli mała lewatywa nie zaszkodzi. Mam do tego sprzęt, więc zabieram się za robotę. To była moja pierwsza lewatywa, więc nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać.
Trzeba tutaj zaznaczyć, że posiadam łazienkę z wanną, za to bez kibelka. Ten znajduje się na drugim piętrze.
Po wlaniu w siebie zamierzonej części wody, zachciało mi się wiadomo co. Zaplanowałam wszystko, oprócz jednego – gdzie to spłukać? Skoro jestem teraz w łazience, nie mam przy sobie kibelka? Wpadłam na jakże genialny plan – do wanny, przecież nie może być tego za wiele i na pewno będzie w postaci płynnej, więc ładnie umyję wannę i po kłopocie. Pomyliłam się... Całkiem niezłej wielkości kloce z prędkością pocisków wystrzeliwały ze mnie wprost do wanny, w której kucałam. I było tego całkiem dużo! Nie wiedziałam, co z tym zrobić, przecież takiej kało-wody nie wniosę w wiadrze i nie spłuczę w WC (nie mieszkałam sama). Wpadłam na kolejny genialny plan – to, co nie wpłynęło do kanalizacji, upchnie się dłonią. Bez rękawiczek. Tak też po raz pierwszy w życiu dotykałam swojej kupy. Czy się brzydziłam? Nie. Chyba strach, że ktoś się o tym dowie, zapanował nade mną i nie myślałam o tym. Dopiero jak to wspominam, to się brzydzę.
Po tym wszystkim przepłukałam i mocno umyłam wannę, siebie, wszystko.
No i randka była udana. Facetowi się podobało. Całując moje dłonie, nie wiedział, co robiły tego samego dnia rano...
Następne lewatywy już planowałam DOKŁADNIEJ.
A tak poza tym to jestem normalna.
Jem obiad, a tu ostrzeżenie o tym że będzie ohydnie.
Challenge Accepted.
Przeżyłam xD
K.U.P.A. – Kibloidalny Uboczny Produkt Analny
Ja kiedyś stwierdziłam, że czemu by nie spłukać zawartości kociej kuwety w toalecie. Razem ze żwirkiem. Zatkałam klopa i wyciągałam to rękami, bo nic innego nie dawało rady a mama by krzyczała!:D a fuj!
Pierwsza myśl na Twoją przygodę to "cycki opadają..." a kolejna to, że śmiesznie by było jakbyś po tym zaplanowała również seks W wannie. Zostało by "w rodzinie".
Facet to chyba jakiś ćwierćgej, że lubi grzebać patykiem w g.wnie.
Nawet nie wiesz ilu ludzi przeżyło taką przygodę. :) Więcej niż myślisz.
Też tak miałam :|
Czy tylko mnie by brzydziło potem w takiej wannie brać kąpiel ? No chyba że po porządnej dezynfekcji ...
Pewnie odechciałoby mu się alanów na amen, jakby to zobaczył.
czego się nie robi dla mężczyzny
"Nigdy nie ufałam swojej dupie" :D