#Euclx

Nie lubię pracować. Nie cierpię wstawać rano i iść do zakładu pracy. Nie znoszę robić tam rzeczy, których efekt zobaczę za jakiś czas. Nie mogę patrzeć na współpracowników. Uwielbiam za to po pracy iść do sklepu i kupować składniki na obiad. Ba! Już o 12 planuję co ugotować. Potem prasowanie, jak nie ma co, to wyciągam np. same spodnie z szafy, tak dla rozrywki. W międzyczasie coś umyć, poszyć na maszynie, wstawić pranie... Kocham mój dom. Uwielbiam robić posiłki dla mojego męża. Sprzątać, prać, piec, prasować. Nie mam na to czasu, bo praca, przez co czuję się chronicznie nieszczęśliwa...

Pięć lat studiowania na uniwerku, pisanie magisterki, podyplomowe... A ja tak bardzo chciałabym być kurą domową...
MaryL2 Odpowiedz

Chyba nie jesteś świadoma dlaczego ważne jest by mieć studia/zawód i dlaczego masa kobiet nie chce być kurą domową. To nie jest tak, że ludzie nienawidzą gotować dla bliskich czy prasować. Po prostu jeśli sami nie będą pracować to nikt ich nie utrzyma. A nawet jeśli się znajdzie chętny/chętna, to szansa, że będzie to na uczciwych zasadach jest niewielka (np dom i samochód wciąż będą należały do tej osoby, która zarabia). Tak ze nie jesteś wyjatkowym płatkiem śniegu - myślę, ze większość ludzi po kilku latach pracy rzuciłaby w cholerę swoją pracę, gdyby tylko mogła. Niestety, dla mężczyzn ta opcja praktycznie jest dostępna (nawet jakby znalazł chętną na taki układ kobietę, to presja społeczna by go wykończyła :( ), a dla kobiet dużo rzadziej niż się wydaje, może dla jakiegoś ułamka.

upadlygzyms

Dla jakiego ułamka? 4/5 czy raczej 12/144?
Twój komentarz brzmi bardzo cynicznie. Dlaczego? Jesteś naznaczona przez los?

Postac

Czyżbym była wyjątkowym płatkiem śniegu? Mój mąż nie ma nic przeciwko utrzymywaniu mnie, ale "siedzenie" w domu to nie dla mnie. Ciągłe pranie, sprzątanie, gotowanie... Codziennie to samo. Nie chce się z łóżka wstawać.
A jak się chodzi do pracy, to coś się dzieje nowego, z ludźmi można pogadać, rozwijać się. Nawet jak robi się też to samo, to jest więcej ludzi i robi się to samo przez pół dnia, a nie cały. I trzeba rano wstać, ubrać się, wyjść - to już jakaś motywacja do działania.

MaryL2

@Postac, przyznam, że nie do końca rozumiem twój komentarz. Opisujesz po prostu jak jest u Ciebie czy nie zgadzasz się z tym co napisałam i za dowód podajesz swoją sytuację? A jeśli tak to z którą częścią się nie zgadzasz?

a) to nic niezwykłego, że ktoś lubi gotować dla rodziny itp
b) to nie nienawiść do obowiązków domowych jest powodem, dla którego ludzie chodzą do pracy (i tak muszą te obowiązki robić)
c) dla mężczyzn opcja, że ktoś ich utrzyma w ogóle nie jest dostępna
d) dla sporej części kobiet również nie
e) większość ludzi po kilku latach pracy nie jest zadowolona ze swojej pracy, pracuje, bo musi

Postac

"To nie jest tak, że ludzie nienawidzą gotować dla bliskich czy prasować. Po prostu jeśli sami nie będą pracować to nikt ich nie utrzyma". - podałam swoją sytuację jako przykład, że to nieprawda. Jakbym była w domu, to 100% obowiązków domowych spoczywałoby na mnie. A tak jest to tylko 50%. Wolę pracować.

Badanie z 2022 roku pokazywało, że 81% Polaków lubi swoją pracę - więc jaka tam większość nie lubi. Jak ktoś nie lubi, to szuka innej - to nie te czasy, gdy trzeba trzymać się jednej firmy do emerytury.

szarymysz Odpowiedz

"Pięć lat studiowania na uniwerku, pisanie magisterki, podyplomowe" i dopiero kiedy poszłaś do pracy to zorientowałaś się, że "tak bardzo chciałabym być kurą domową"?!

Postac

Mogło tak być. Czasem trzeba czegoś spróbować, żeby się przekonać, jakie ma się o tym zdanie.

socjo

Czasem człowiekowi zmienia sie z wiekiem

JamesWalker Odpowiedz

To się jako gospodyni zatrudnij.

ingselentall Odpowiedz

Poproś męża, by razem z Tobą opracował jakiś plan jak zwiększyć jego dochody, by uwolnić Cię od nielubianej pracy, byś mogłą w pełni realizować się jako "kura domowa". Przy okazji: taka kobieta jak Ty to wielki skarb.

Cystof

Jak dla kogo, ja nie wytrzymałbym z kobietą której zainteresowania kończą się na przepisach kulinarnych i proszkach do prania. To był główny temat rozmów, poza nowymi zasłonkami, każdej kury domowej jaką poznałem. Nie. Zwyczajnie nie.

Poza tym przemoc ekonomiczna jest częsta (bardzo, oj bardzo) w takim modelu rodziny.

Postac

A czym się różni zainteresowanie chociażby malarstwem od zainteresowania gotowaniem? Czemu jedno jest gorsze od drugiego? Wyobraź sobie, że zawsze czeka na Ciebie wysprzątany, piękny dom, super smaczny obiad, żadne obowiązki domowe Cię nie dotyczą. Wracasz z pracy i masz wolne.

upadlygzyms

@ Cystof: Wpadłeś w sztywny schemat myślowy niczym ultraprawicowy fanatyk. Dlaczego zainteresowania kury domowej miałyby się kończyć na zasłonkach? Dlaczego uważasz, że kurze domowej wykształcenia brak i to ze względu na braki intelektualne, uniemożliwiające jego zdobycie?
Siadaj i wstydź się.

upadlygzyms

@ elbatory: W zeszłym roku poznałem 4 blondynki. Wszystkie bezbrzeżnie durne, mające problemy z równoczesnym chodzeniem i mówieniem.
Ograniczałem kontakt z nimi ze wszystkich sił.

Dantavo

A jak mąż też nie lubi pracować to co? Dlaczego patrzysz tak jednostronnie? Poza tym naprawdę bardzo głupim rozwiązaniem jest zrzucanie odpowiedzialności finansowej wyłącznie na jedną osobę.

Cystof

W sumie to zrezygnowałem z odpowiedzi

Elbatory napisał już wszystko to co ja się będę po nim powtarzał :P

Dodam tylko że bardzo wygodnie zapominacie się ustosunkować do małego wtrętu o przemocy ekonomicznej ;) fajnie jest mieć w domu służącą co nie?

upadlygzyms

@ Cystof: Skoro już sam przypominasz karcąco o swoim wtręcie.
To faktycznie bywa dużym problemem, gdy żona odbierając mężowi całą wypłatę, nie uwzględnia inflacji oraz ewolucji potrzeb przy ustalaniu wysokości jego kieszonkowego. Są to jednak raczej jednostkowe przypadki.

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Mogła sobie wybrać inne studia które by powiązać mogła z domem. Od architektów do jakiś zawodów bez studiów gdzie mogłaby np robić torty na zamówienie i inne wypieki z domu

615rano Odpowiedz

Mam to samo. Kocham gotować i sprzątać. Mam pracę na pełen etat, bo z czegoś trzeba żyć, ale zawsze nie mogę się doczekać gotowania.

SorryEverAfter

Jak już we wcześniejszych komentarzach zauważono, jest mnóstwo prac związanych z gotowaniem czy sprzątaniem

takbeznadziejnie Odpowiedz

Mam podobnie, w pracy już myślę co po południu ogarnę. Niestety praca zabiera mi dużo czasu i nie mogę tak w pełni cieszyć się tymi obowiązkami domowymi, bo często po pracy jedyne na co mam siłę to leżeć na kanapie xd

Jumalatar Odpowiedz

Zatrudnij się jako pomoc domowa.

Dodaj anonimowe wyznanie