#CVGA1

Jako starsze rodzeństwo miałam zawsze pod górkę. Ze wszystkim praktycznie radziłam sobie sama, nie wyżalałam się ze swoich problemów, starałam się stawać na wysokości zadania w miarę swoich możliwości. Miałam wrażenie, że to babcia mnie wychowuje, a nie moja matka. Dzięki temu osiągnęłam troszkę w swoim życiu, dostałam się do jednego z wielu najlepszych techników w Polsce, mam zamiar wydać komiks dla młodzieży, uczę się języków egzotycznych. Mimo to, że mam niecałe 17 lat. Jednak tego nie można powiedzieć o mojej młodszej siostrze... To jest dosłownie rozwydrzony 13-letni bachor, który ma wszystko na pstryknięcie palcem.
  Madzia chce pieska? Madzia dostaje. Nie żartuję, ona naprawdę dostała go tego samego dnia, w którym powiedziała matce, że chce psa. Mało tego... To dziecko jest dopiero w 6 klasie podstawówki, a orientuje się w aplikacjach lepiej niż w historii czy matematyce. Maluje sobie brwi, jak te instagramowe laski, usta matową szminką, a pierwsze farbowanie włosów miała w 3 klasie podstawówki. Tylko psycholog zwrócił uwagę mojej matce, ale ona twierdzi, że to nic złego, bo takie mamy czasy i nic się z tym nie zrobi. Magda ponadto ubiera się w przykrótkie bluzki, bomberki i spodenki, które mogłyby robić za majtki. Klnie jak stara maleńka, a ponadto niejednokrotnie ktoś mi mówił, że wygląda na starszą ode mnie.
  Ode mnie oczekuje się super średniej, zero makijażu, znalezienia sobie pracy, ciągłe robienie w domu, a od niej? Niczego. Nie mogę chodzić do nikogo na urodziny, bo albo nie mam pieniędzy (które dostaje Magda), albo jestem zarobiona w domu. Nie mam praktycznie przyjaciół, bo nawet nie mam kiedy tych przyjaźni zawierać. Wszystkie obowiązki Magdy spadają na mnie, a ja nie mam nic do powiedzenia, bo wiadomo... sprzeciw z mojej strony = opie**ol, i to solidny. Dostaje mi się za każde odpyskowanie, a do tego zabrania mi się jechania na wycieczki. Ale nie to co Madzia... za tydzień wycieczki do Paryża z chęcią zapłacą kilka tysięcy.
  To naprawdę chore, jak wielka jest między nami różnica, mimo posiadania tych samych rodziców. Ja na pewno nie wychowam swojego dziecka w ten sposób, a moja matka nie powinna być matką.
Czy tylko dla mnie jest to chora sytuacja?
DarkPsychopath Odpowiedz

Czy tylko ja w takiej sytuacji zamienił bym życie tego bachora w piekło? Mieszkasz z nią pod jednym dachem, masz miliony legalnych sposobów na zasmucenie jej życia tak, żeby nawet sie nie zorientowała, że to ty. Jak byłem młodszy i przyjechała do mnie kuzynka, to mnie tak denerwowała,że po tygodniu chciała wracać do domu,bo nasz dom jest nawiedzony. Nawet chciała egzorcyste wzywać. Nie było mi jej szkoda za to jak sie zachowywała.

Dragomir

Jedno z wyjaśnień może być takie, że Ty jesteś dzieckiem z romansu lub z innego związku, a siostra nie. Nie usprawiedliwia to postępowania rodziców, ale w pewien sposób je tłumaczy skąd aż taka różnica.

PanLatawiec Odpowiedz

Dostrzegam pewne podobieństwo w naszych sytuacjach, nawet siostry mają tak samo na imię
Wygląda na to, że to powszechny błąd rodziców, przez co ci najmłodsi stają się rozwydrzeni i roszczeniowi
Jednak twoja sytuacja to już gruba patologia, postaraj się usamodzielnić za rok, bo w takiej sytuacji oszalejesz

QeenOfAll

Ja mam odwrotnie, to ja jestem młodszą siostrą, a starsza siostra dostaje wszystko

Fawkes13 Odpowiedz

Za każdym razem, kiedy w jakiś sposób poczujesz się potraktowana niesprawiedliwie, pomyśl sobie, że już w przyszłym roku będziesz mogła się uniezależnić od rodziców. Pociesz się wtedy też myślą, że Madzia teraz ma dobrze, ale za jakiś czas po prostu nie poradzi sobie w życiu, a ty masz na to dużo większe szanse. Trzymaj się! 💕

cane

Dokładnie!

Pomyśl - wkroczysz w dorosłość z łatwością radząc sobie z wszystkimi obowiązkami, bo jesteś do tego przyzwyczajona.. a Madzia? Jak jej w nagrodę dorosłość w twarz przywali, to aż jej kapcie spadną!

Tak więc uśmiech na twarz i dajesz radę... Patrząc w ten sposób - wygrałaś los na loterii w porównaniu z Twoją siostrą.

Frytkizmajonezem

Boże, nie mogę tego słuchać. Ludzie 18 lat uważają za taki przełomowy wiek. Co może 18latka bez szkoly? Ciułać za najniższą krajowa po której nie stać Cię na wynajęcie kawalerki? W wieku 18 karty nie masz nawet szkoły skończonej, ludzie

MamaPromyczka

No nie wiem, raczej młodsza siostra będzie zawsze ciągnąć kasę od rodziców, a starsza będzie zdana na siebie. Niesprawiedliwości nie kończą się na wejściu w tzw dorosłość, bo 18 lat to pozorna niezależność.

WybuchowyMenel Odpowiedz

Nie chce Ci sprawiać przykrości ani nic w tym rodzaju... Ale czy Ty na pewno jesteś ich biologiczną córką? U mnie sytuacja była taka sama i gdy juz nie wytrzymałam tego wszystkiego i się w końcu postawiłam, dowiedzialam się, że tatuś nie jest moim tatusiem, a ja byłam wpadką mamusi... Także ten...

HermineGranger

Ewentualnie jest ich biologiczną córką, ale nieplanowaną, a Madzia planowana, to i wychuchana.

Chudzielec Odpowiedz

Mam starszą siostrę, a mama traktuje nas tak samo. Jak kupuje coś na urodziny jednej, to druga dostaje za tę samą kwotę. Jeśli tylko mama i ja jesteśmy na zakupach i chcę sobie wziąć np. batona mówi: Weź jeszcze jednego dla siostry. ZAWSZE mamy wszystko po równo. Mama doświadczyła traktowania jak w wyznaniu (była najstarsza). Nadal babcia uwielbia tą najmłodszą i jej wnuki. Np. Mi na urodziny dała 20 zł, a wnukowi 100. Mamy urodziny w odstępie 3 dni. Gdy wnuczek ma średnią 4.9 jest geniuszem! Najlepszy, najmądrzejszy i wszystko naj. Gdy ja mam taką samą to jest takie "to fajnie..." Nie wiem po co to piszę. Ciekawe ile będzie minusów

rogaliczek Odpowiedz

Odpowiedź jest prosta, ciebie wychowała babcia, ją matka, dlatego jesteście inne. Po prostu masz porównanie kto bardziej nadaje się na rodzica, a kto nie powinien nim być. Na twoim miejscu znalazłabym sobie pracę, wakacyjną/weekendową (w wieku 17lat da się), starała się jak najmniej czasu spędzać w domu (babcia, jakieś zajęcia poza szkolne), skonfrontowała się z matką i miała ją po dziurki w nosie. Po prostu spróbuj stać się jak najbardziej niezależna, wtedy zyskasz wolność.

Satu Odpowiedz

Jedynie możesz pocieszać się tym, że ty sobie w życiu sama poradzisz przechodząc teraz taką szkołę życia.

Szymeek25 Odpowiedz

Z tego co przeczytalem, oni maja tylko jedno dziecko. Nie jest to wina magdy lecz rodzicow. Przemoc nalezaloby zglosic ale z uwagi ze nie masz sie gdzie podziac i moze planujesz studia wiec pomoc w postaci mieszkania i pozywienia sie przyda. Nie jest regula ze ona sobie poradzi gorzej w zyciu lecz te 3 osoby z ktorymi mieszkasz pod jednym dachem to rodzina tylko z nazwiska. Trudno postawic mi sie w Twojej sytuacji bo sam mam rodzenstwo i sprawiedliwych, kochajacych rodzicow. Mimo to uwazam ze musisz zaczac traktowac ich przedmiotowo i egoistycznie, tak aby samemu dazyc do sukcesu, nie miej wyrzutow sumienia ich nie mozna nazwac rodzina.

QueenSansa Odpowiedz

Boże, kto jej pozwolił mieć dzieci...
Nie ma jakiś egzaminów ?

ladivina Odpowiedz

Spokojnie.. Rób swoje i bądź na poziomie. Zobaczysz... to ty będziesz miała wykształcenie i normalne wartości w życiu. A ona skończy w zawodówce i urodzi dziecko w wieku 15 lat, skoro już tak się obnaża.

BananowyArbuz

No tak, oczywiście, bo ladivina tak powiedziała.

BialaBora

Przepraszam, ale tak sie zastanawiam czy w Twoim mniemaniu osoby,ktore skończyły zawodówkę są gorszego stopnia???

cane

BialaBora nie... leniwi idioci, którzy poszli do zawodówki "bo tam nic robić nie trzeba" są gorszego stopnia.

Tych, który są w zawodówce, bo np. marzyli o zostaniu fryzjerem czy mechanikiem szanuję. Tym, którzy poszli do zawodówki, bo mimo starań tylko tam się dostali nie oceniam. Tym, którzy są w zawodówce bo są rozbestwionymi bachorami - nie znoszę.

Zobacz więcej komentarzy (19)
Dodaj anonimowe wyznanie