#AOYDW

W miejscu, w którym pracuję jest zakaz palenia. Ale jak wiadomo, zakazy można jakoś ominąć. Więc palimy w kiblu... Damskim. Ponieważ wiemy, że tam żaden z wyżej postawionych ludzi nie wejdzie, bo są oni płci męskiej.

Kiedyś z kumplem umówiliśmy się, że idziemy na fajkę. Najpierw wszedł on, za jakąś chwilę ja, coby podejrzeń nie wzbudzać, że we dwóch wchodzimy. Kolega odpalił fajkę, ja również. Palimy, gadamy, nagle kolega za mocno strzepnął papierosa i wypadł mu żar. Ale że coś tam się jeszcze tliło, to mówię ze śmiechem: „Marcin, ciągnij dobrze, bo to aż boli, jakbyś wyrzucił tyle fajki”. Potem skończyliśmy palić i każdy poszedł w swoją stronę.
Za jakiś czas podbija do mnie inny kolega i mówi, że w firmie zaczynają szeptać, że ja z Marcinem w kiblu coś tam robiłem... Więc pytam, skąd te rewelacje się wzięły. A co się okazało? Sprzątaczki weszły, żeby posprzątać i usłyszały tekst: „Marcin, ciągnij dobrze, bo to aż boli...” i wyszły, bo im się głupio zrobiło. I powiedziały o tym komuś i tak pocztą pantoflową wiedzieli wszyscy!

Wiecie co? Lepiej, żeby nas na paleniu przyłapali, niż myśleli, że sobie obciągamy w tym kiblu. Od kilku dni staram się rzucić palenie. Bo dalsze chodzenie z kolegami na fajkę do kibla może zostać źle odebrane. ;D
Ambudziambu Odpowiedz

Taaak. Najlepiej smrodzić w toalecie, bo nie chce się na zewnątrz ruszyć. papieros z żarem Wam w dupę

Niezmieniona Odpowiedz

A nie możecie palić przed budynkiem? :'D

ToTylkoJa90 Odpowiedz

Bo tak ciężko wyjść na zewnątrz. Niby dorośli ludzie, a się kitrają po kiblach, jak ja w gimnazjum.

Martyna

Nikt się nie zorientował? W sensie że śmierdzi albo coś? Bo w sumie to trochę trudno wywietrzyc. Tak z ciekawości pytam 😊 może się przydać

czekoladowakawa

Wyobraź sobie sytuację. Wychodzisz na dwór podpalasz fajkę podchodzi ochrona z kierownikiem/ szefem itp. I mówi, że za złamanie kilku punktów regulaminu wylatujesz. W regulaminie który masz bo dali Ci przy podpisywaniu umowy pisze "zakaz palenia na terenie obiektu" "zakaz wychodzenia z budynku w odzieży roboczej" itp. Więc w większości firmach kitrają się w kiblach

Aliccjaa

Nawet u mnie w liceum była palarnia po to by w kiblach nie palono

Pers

Czekoladowa, wystarczy założyć na siebie jakieś wierschnie odzienie żeby przykryć firmowe i podejść za budynek żeby nie palić przed wejściem...problem z głowy. W żabkach też pracownikom nie wolno palic w odzieży firmowej, ale zdjąć polarek albo założyć kurtkę na koszulkę już wolno ;) na przerwie to może sobie robić co mu się chce

10969 Odpowiedz

Chyba za dużo gram w Gothic 2. Jakimś cudem przeczytałam "W miejscu tym ład i chaos współistniały w harmonii".

JestemPomarancza

Gratuluję fantazji...

JestemPomarancza

😃

Dragomir

Czyżby Vatras to mówił? Nie bardzo kojarzę innego jakiegoś speca od Adanosa w dwójce, chyba żeby w Nocy Kruka. Przyznam z pewną dozą wstydu, że nigdy nie przeszedłem wersji z tym dodatkiem.

sextothebeat Odpowiedz

Serio to aż tak ważne co pomyślą inni? ...

PaniDyrektor Odpowiedz

Szczerze sie uśmiałam 😄

Anonimowaa9 Odpowiedz

Hahaha

AnonimowyPocisk Odpowiedz

Chcieliście dobrze, a wyszło jak zwykle 😂

Falszywekpl Odpowiedz

Hahahahahahahaha!
Dobrze Ci tak! XD

TakaOna100 Odpowiedz

Wyznanie jak z ogólniaka. Nie można palić w waszym miejscu pracy, a wy robicie to w łazience? Powinniście dostać naganę

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie