#9KLFL
Wiedziałam, że od rodziców nie dostanę pieniędzy na te przedmioty, ale z nieznanych mi powodów czułam silniejszą ode mnie potrzebę posiadania ich wszystkich, wszystko co moje ulubione vlogerki reklamowały. I tak się zaczęło.
W wieku 14 lat zaczęłam kraść. Na potęgę. Kosmetyki, ubrania, ozdoby do domu, perfumy, słodycze. Długo nie zostałam złapana, raz ochroniarz sprawdzał mi reklamówkę, ale nic nie znalazł. Trwało to do 17 roku życia, aż po przyjściu do drogerii w moim małym mieście pani ekspedientka poprosiła mnie na zaplecze i kazała oddać pieniądze za kradzież ostatnich rzeczy. Przy okazji powiedziała, że od dawna mnie obserwowała. Na szczęście kwota nie była duża, coś około 40 zł, więc miałam na zapłatę i nie wezwano policji.
Teraz mam 20 lat i pracuję, nie kradnę, bo jak coś chcę, to sobie kupuję, poza tym nie potrzebuję nagle tysiąca pomadek czy kilku podkładów. W tej drogerii nie pokazałam się od 3 lat. Wstyd mi okropnie, nie wiem dlaczego te reklamy miały na mnie taki wpływ. Nie wyobrażam sobie coś teraz ukraść, wtedy było to dla mnie normalne...
Całe szczęście wyszłaś na prostą. Niestety nie zdajemy sobie sprawy jak media mogą nas ogłupić... Szkoda, ze wtedy nie miałaś z kim o tym porozmawiać.
właśnie to jest najgorsze, bałam się przyznać rodzicom.. teraz myślę, że mogłam jednak zwrócić się do mamy :/
Robiłam kiedyś podobnie. Nie dla samych przedmiotów,bo nie brakowało mi niczego, lecz dla głupio pojętej rozrywki. W końcu przyciął mnie ochroniarz, wezwał policję, rodzice musieli mnie odbierać z komisariatu. Jednak największym upokorzeniem było to, że tata zawiózł mnie do tego sklepu i kazał przepraszać kierowniczkę. Nigdy w życiu tego nie zapomnę. I nigdy więcej nie bawiłam się w tak idiotyczny sposób.
brawo za ogarniecie
nie bylo z tego jakiegos kuratora, demoralizacji itp? bo w przypadku nieletnich to troche automat w takich sprawach
Tylko sprawa w sądzie dla nieletnich.
no to dobrze ze tylko tyle i ze skonczylas z tym
szczescia w zyciu zycze :)
Dzięki. Ja Tobie również życzę szczęścia. 😊
I właśnie takie vlogerki robią młodym dziewczyną sieczkę w głowie.
Młodym dziewczynĄ? Na brodę Merlina, odrobinę szacunku dla czytających.
Ale to nie ich wina, że mają takich odbiorców.
@MartyMcFly
Ale jakby nie było to one decydują o poziomie swoich treści, przyciągając taką a nie inną publikę. I w tym momencie wchodzi już odpowiedzialność za to, co i w jaki sposób się prezentuje.
czy ja wiem? jakos tam decyduja, jesli chca kosmetyki za wspolprace i rzeczy do recenzji to musza sie liczyc z reakcja widzow albo przyciaganiem konkretnej publicznosci
taka Julka Kobus, 80% jej ogladaczek to tak 16-20 lat albo jeszcze mlodsze dzieci- chce miec wiecej odslon, wiecej hajsu z reklamy czy klikniec to nie daje kanalu na 18+, mimo iz porusza tma duzo takich tresci ( toksyczny zwiazek, duzo starszy partner, szarpanina z dzieckiem ale takze patowzorce kiedy malego wysylala na caly dzien do zlobka czy innego przedszkola a sama nie pracowala siedziala w domu i nagrywala filmiki...)
sa ludzie, ktorzy nagrywaja swoja pasje, np. RedLipstickMonster byla wizazystka, wiec nagrywala makijaze, miala kosmetyki, nie kupowala specjalnie
np. kanaly typu Pozdro z KRLD, Gdzie Badz, BezPlanu- jezdza po swiecie, nagrywaja przy okazji, dziela sie z widzami zainteresowanymi tematem niezaleznie od tego, ilu ich jest
a inni ida na hajs z filmikow
Mój błąd, proszę o wybaczenie.
Cóż, lepsza kradzież niż sponsoring, ale dobrze, że z tym skończyłaś i masz teraz moralniaka.
Czy ja wiem czy lepsza? Wolałbym, żeby obca siksa się puszczała niż mnie okradała.
dobrze, ze sie ogarnelas i juz mozesz w uczciwy sposob zaspokajac swoje potrzeby...
Pusta lala, na szczęście trochę się ogarnęłaś.
XDD beczka. Bo ktoś kto popełnia błędy młodości jest od razu pustą lalą? Zastanów się co piszesz.
Zastanowiłem się. Ktoś jest tak zapatrzony w świat jutuberek i influencerek, że chcąc mieć to samo co one będzie kradł jest dla mnie pusty. Płeć wskazuje na kobietę, więc pusta lala to adekwatne określenie. Nie mówię że ja zawsze byłem super i zachowywałem się wzorowo, bo tak nie było. Umiem to jednak nazwać i nie wybielam swoich zachowań, w przeciwieństwie do Ciebie. Niemniej cieszę się, że masz to za sobą.