Mam w domu dwie nauczycielki. Jedna uczy religii, druga kulturoznawstwa (WOK) i zajęć artystycznych.
Za każdym razem jak jest jakiś strajk czy protest, krzyczą najgłośniej o braku czasu, sprawdzianach, wyzysku itd.
W domu sprzątam, gotuję, piorę i ogarniam ja. Syn jednej z nich. Spawacz na 12-godzinnych zmianach.
Religia i kulturoznawstwo - dwa najbardziej potrzebne przedmioty w szkole.
dylanklebold
Zapomniałeś o etyce.
Aredei
Uważam, że w teorii wok jest bardzo spoko pomysłem. Ale jak wychodzi, to każdy wie.
ToTylkoJa90
Wiedza o kulturze mogłaby być naprawdę ciekawym przedmiotem. I jest potrzebna, ale nie w obecnym wydaniu. Podobnie rzecz się ma z religią. Gdyby była mowa o religioznawstwie, byłabym zdecydowanie na tak. A w obcej formie? W Kościele tak. W szkole absolutnie nie.
dylanklebold
Etyka jest tak potrzebna w szkole jak kozioł w kapuście. Marnują tylko czas dzieciarni, który mógłby być przeznaczony na jakieś bardziej praktyczne przedmioty typu nauka szycia, gotowania, czy naprawy jakichś sprzętów. Potem wchodzi taki jeden z drugim w dorosłe życie i jest kaleką życiową.
livanir
Etyka też jest ważna. Uczy dyskusji, argumentacji, zmusza do refleksji czy choćby do uświadomienia sobie wielu tematów, poznania wrażliwości innych, uświadomienie że każdy medal ma dwie strony.. . Przydało mi się to więcej razy, niż nauka szycia.
Nie, etyka to nie filozofia. Uczy się o tym jak ona wpływała i się zmieniała, ale nie jest jej sensem wykuć na blachę.
dylanklebold
Zgadzam się. Jeśli ktoś nie będzie potrafił sobie czegoś ugotować, czy przykładowo rozliczyć PIT, zginie w dzisiejszym świecie. To są praktyczne, życiowe umiejętności, które powinien umieć każdy. Powinni tego uczyć w szkołach zamiast jakichś pierdół. A ja wolę być wieśniakiem posiadającym te umiejętności niż filantropem, który do wkręcenia żarówki musi wzywać majstra.
KIuska
Norskekatten, czy ty musisz tak wszystkich obrażać? Połowa twoich komentarzy to obrażanie kogoś, najcześciej z wymyślonego powodu. Lepiej ci jak napiszesz komus ze jest wieśniakiem? Albo ze sie zapuscil i temu nie pociąga męża? Tego czytac juz sie nie da.
polybius2
Nie przejmujcie się tą norskekatten, widać że stary wchodził tej wiesniarze do wanny za młodu a teraz ciężko ją pobił za pyskowanie to w internecie próbuje się wyżyć, bo w realu to jest zwyklym ścierwem :)
Luuuuuuzik
Norskekatten Jedynym wieśniakiem tutaj jesteś ty.
ejty
Pamiętacie taki przedmiot w podstawówce ZPT? Zazdrościłam starszym dzieciom tych zajęć, a ja się już na nie nie załapałam, bo zlikwidowali,dlaczego?:( była technika ale tylko teoria.
Spawacza na 12h zmianach stać na własne mieszkanie.
Jak popytałem kumpli ile zarabiają, to ci co zostali w PL mają po 4-6k na rękę, a dwóch co pojechało do Norge zbiera po ok 25k miesięcznie...
a powiedz mi czemu samodzielny finansowo facet mieszka z babami, za ktore i tak musi wszystko robic?
jesli druga to ciotka, babka czy cos to czas najwyzszy na wyprowadzke
jesli to zona to na ustalenie racjonalnego podzialu obowiazkow
Co ma Twoje wyznanie i strajk do obowiązków w domu? Jeżeli te panie az tyle kartkowek i sprawdzianów i zebrań mają, że tylko Ty masz czas sprzątać to słusznie strajkują
Jedyny problem, jaki tutaj widzę, to wasza nieumiejętność komunikacji i równego podziału obowiązków. Może wyjaśnij sprawę w domu zamiast pisać o tym w internetach.
Religia i kulturoznawstwo - dwa najbardziej potrzebne przedmioty w szkole.
Zapomniałeś o etyce.
Uważam, że w teorii wok jest bardzo spoko pomysłem. Ale jak wychodzi, to każdy wie.
Wiedza o kulturze mogłaby być naprawdę ciekawym przedmiotem. I jest potrzebna, ale nie w obecnym wydaniu. Podobnie rzecz się ma z religią. Gdyby była mowa o religioznawstwie, byłabym zdecydowanie na tak. A w obcej formie? W Kościele tak. W szkole absolutnie nie.
Etyka jest tak potrzebna w szkole jak kozioł w kapuście. Marnują tylko czas dzieciarni, który mógłby być przeznaczony na jakieś bardziej praktyczne przedmioty typu nauka szycia, gotowania, czy naprawy jakichś sprzętów. Potem wchodzi taki jeden z drugim w dorosłe życie i jest kaleką życiową.
Etyka też jest ważna. Uczy dyskusji, argumentacji, zmusza do refleksji czy choćby do uświadomienia sobie wielu tematów, poznania wrażliwości innych, uświadomienie że każdy medal ma dwie strony.. . Przydało mi się to więcej razy, niż nauka szycia.
Nie, etyka to nie filozofia. Uczy się o tym jak ona wpływała i się zmieniała, ale nie jest jej sensem wykuć na blachę.
Zgadzam się. Jeśli ktoś nie będzie potrafił sobie czegoś ugotować, czy przykładowo rozliczyć PIT, zginie w dzisiejszym świecie. To są praktyczne, życiowe umiejętności, które powinien umieć każdy. Powinni tego uczyć w szkołach zamiast jakichś pierdół. A ja wolę być wieśniakiem posiadającym te umiejętności niż filantropem, który do wkręcenia żarówki musi wzywać majstra.
Norskekatten, czy ty musisz tak wszystkich obrażać? Połowa twoich komentarzy to obrażanie kogoś, najcześciej z wymyślonego powodu. Lepiej ci jak napiszesz komus ze jest wieśniakiem? Albo ze sie zapuscil i temu nie pociąga męża? Tego czytac juz sie nie da.
Nie przejmujcie się tą norskekatten, widać że stary wchodził tej wiesniarze do wanny za młodu a teraz ciężko ją pobił za pyskowanie to w internecie próbuje się wyżyć, bo w realu to jest zwyklym ścierwem :)
Norskekatten Jedynym wieśniakiem tutaj jesteś ty.
Pamiętacie taki przedmiot w podstawówce ZPT? Zazdrościłam starszym dzieciom tych zajęć, a ja się już na nie nie załapałam, bo zlikwidowali,dlaczego?:( była technika ale tylko teoria.
Może czas wyprowadzić się od mamy, ew mama wyprowadzić się od syna.
Spawacza na 12h zmianach stać na własne mieszkanie.
Jak popytałem kumpli ile zarabiają, to ci co zostali w PL mają po 4-6k na rękę, a dwóch co pojechało do Norge zbiera po ok 25k miesięcznie...
a powiedz mi czemu samodzielny finansowo facet mieszka z babami, za ktore i tak musi wszystko robic?
jesli druga to ciotka, babka czy cos to czas najwyzszy na wyprowadzke
jesli to zona to na ustalenie racjonalnego podzialu obowiazkow
Tyle, że ty za swoją pracę zarabiasz godziwe pieniądze.
ale to oznacza, ze meczy sie mniej? czy ze ma im kompensowac ich niskie pensje sprzataniem po nich?
A jak wygląda sprawdzian z religii? Gracie z księdzem w ciuciubabkę i kto da się złapać ten nie zaliczył? Czy wręcz przeciwnie?
Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie były pytania z Biblii lub historii Kościoła.
i modlitwy do napisania z pamieci
Sprawdzianów chyba nie było, ale kazał przepisywać Pismo Święte do zeszytu.
Prędzej kto da się złapać, ten zostaje zaliczony.
Co ma Twoje wyznanie i strajk do obowiązków w domu? Jeżeli te panie az tyle kartkowek i sprawdzianów i zebrań mają, że tylko Ty masz czas sprzątać to słusznie strajkują
Jedyny problem, jaki tutaj widzę, to wasza nieumiejętność komunikacji i równego podziału obowiązków. Może wyjaśnij sprawę w domu zamiast pisać o tym w internetach.
Rozumiem, że nie mają czasu ogarniać domu bo sprawdzają sprawdziany?