Jednym z moich dziwactw jest mania wąchania wszystkiego. Przedmioty, jedzenie, ludzie, wszystko co popadnie, co w rączki wpadnie. Różne miejsca, sytuacje, ludzi itd. pamiętam z zapachu, który akurat pojawi się w otoczeniu, a ulubione zapachy noszę przy sobie. Tak samo jest z obmacywaniem różnych przedmiotów – ulubione w dotyku noszę przy sobie. Czasami nie potrafię się powstrzymać od dotykania rzeczy.
Jakby ktoś kiedyś zobaczył wariata, który namiętnie pieści i obwąchuje jakiś przedmiot, wiedzcie, że to ja.
Dodaj anonimowe wyznanie
Byłem niedawno przeziębiony przez ponad 2 tygodnie, i potem zauważyłem że ludzie w tramwaju mają zapachy, ulice i miejsca maja zapachy, itd. Jakoś nagle mi to podpadło, po tym jak przez 2 tygodnie miałem zatkany nos.
Nic nadzwyczajnego. Są ludzie którzy pracują jako "nosy" - poszukaj sobie czy nie da się tego przekuć w złoto
Moja dziewczyna ma bardzo wrażliwy węch, a przynajmniej dużo bardziej wrażliwy niż ja. Jest w stanie powiedzieć jakich perfum czy proszku do prania ktoś używa, mi często mówi, że po tym jak używałem jakieś narzędzia, mimo umycia rąk czuć od nich metalem czy że przez długi czas po jedzeniu wyczuje zapach chleba
Serio? A czy ona zachowuje się normalnie na przykład podczas pełni księżyca?
O, to jak ja! Na klatce schodowej wiem kto ma co do jedzenia, poznaję znajomych po zapachu, mam jeden jedyny ulubiony płyn do płukania - reszta dla mojego mózgu należy do innych 🤣 wszystko co mam zjeść muszę najpierw powąchać. Czuję po Niemężu czy w pracy szlifował czy lakierował (zostaje mu zapach we włosach) kocham zapach nowych książek, a papierosy drażnią mnie z kilometra. Najgorzej jak trzeba jechać zatłoczonym autobusem latem. Pot, perfumy, papierosy, ktoś jadł kebsa, ktoś "pachnie" królikiem lub papugą, po takiej przejażdżce migrena puka w skroń. 🫣
Żeby w jakiej sytuacji, niekiedy dotykanie i wąchanie jest jak najbardziej wskazane ;)