#5iewI

W dzieciństwie rodzice mnie porzucili. Wychował mnie patologiczny dziadek, pijak, którego nieraz widziałam zarzyganego i upodlonego do granic możliwości. Do szkoły chodziłam brudna i głodna. Miałam też oprawców. Była wśród nich dziewczyna, która znęcała się nade mną wyjątkowo okrutnie. Raz nasrała mi nawet do buta, a ile razy wyciągałam swój plecak z kibla, to nawet nie policzę. Nauczyciele nie reagowali.

Zgadnijcie, kto biega z mopem po mojej firmie i na profilu facebookowym ma napisane „szlachta nie pracuje”?

Karma to dziwka, prawda? :D
Fuzekla Odpowiedz

Nasraj jej do wiadra na mopa!!!

leonzawodowiec Odpowiedz

Dziadek ?

Megg16 Odpowiedz

Zgaduję: Ty biegasz po jej firmie z mopem i czasem śnisz, że jest odwrotnie.

ingselentall Odpowiedz

Tak, rozumiemy przekaz. Byłaś w życiu gnojona, a teraz twoja oprawczyni ma dobre zycie, więc napisałaś sobie bajkę, że jest odwrotnie. Gratulacje, wymanifestowałaś sobie śmiech na sali.

PaniSherlock Odpowiedz

Twój dziadek?

PaniSherlock

A nie czekaj, twoi rodzice?

PaniSherlock

Głupia gra...

Dragomir Odpowiedz

Na pewno tak było...

PurpleLila Odpowiedz

Też miałam taki etap, że mi dokuczali w szkole. Teraz wiem, że to wszystko było tylko po to, bym mogła założyć firmę i by te wszystkie niecnoty błagały mnie bym pozwoliła im u siebie przynajmniej myć kible... cóż challenge accepted!

vylarr Odpowiedz

To po co ją przyjmowałaś?
Wystarczyło tylko przypomnieć jej kim jesteś i sam ten fakt i jak ona skończyła powinien być dla niej wystarczająco upokarzający. Mszcząc się na niej zniżasz się do jej poziomu.

Pers Odpowiedz

Zły szyk ostatniego zdania - "dziwka żre karmę" powinno być ^^

Dodaj anonimowe wyznanie