#ukFt2

Moi rodzice zawsze byli nadopiekuńczy. Gdy w wieku 17 lat miałam chłopaka, zamknęli mnie w domu na dwa miesiące wakacji i zabrali telefon i komputer. Na imprezy oczywiście nie chodziłam do studiów. Teraz już jest normalnie, ale... do 10 roku życia spałam z nimi w jednym łóżku. Na wszelkie moje prośby przeniesienia się do własnego pokoju, mama reagowała awanturami. Nie wiem dlaczego to robili. Może ktoś mi powie.
Retiro Odpowiedz

A skąd my to mamy wiedzieć? Brzmi jak jakaś straszna patologia.

Hvafaen

Chodzi o sugestie.

Zmeczonaoddychaniem

Patologia? Serio? Bardziej bym powiedziała że chorobilwa nadopiekuńczosc.

Hvafaen

Co jest patologią, zmeczona.

ToTylkoJa90

Oczywiście,że to patologia. Niektórzy myślą,że jest nią jedynie przemoc i używki, które wpływają na życie rodziny. Ale to nie prawda.

Wredna90

Patologia i to straszna.

rymcymcym111

Nie, to jest tylko Polska właśnie. Bez żadnych uogólnień. Bo również też taka.

dnoiwodorosty Odpowiedz

Miałam w podstawówce koleżankę, której mama stała pod drzwiami klasy chyba z pół godziny przed drugą przerwą, bo jej przynosiła drugie śniadanie. Nasza szkoła miała ściany od korytarza z luksferów (te między klasami normalne), więc jak mama przychodziła to ją było widać. To nie były jakieś specjalne wymagania zdrowotne, babka była tak ześwirowana.

bazienka

mam znajoma, ktora koczowala w szatni w przedszkolu na wypadek gdyby jej 4letnia corka chciala cyca
co prawda w okresie adaptacji, ale jednak :/

SzubiDubi

Cyca 4latce? Boże to już chyba zboczenie jakieś 🤦‍♀️

Jaruna

Miałam w liceum koleżankę z którą któregoś dnia poszłam poszlajać się po sklepach. Była jakaś fajna bluzka w promocji, bardzo dobrze na niej leżała, ostatnia w tym rozmiarze. Pół godziny stała zastanawiając się czy ją kupić ponieważ wszystkie zakupy robiła i omawiała z mamą, zastanawiała się czy nie wrócić z rodzicielką następnego dnia żeby mogła ją zobaczyć (no ale ostatni rozmiar mogłaby nie zdążyć). W życiu nie widziałam żeby tak pociła i stresowała. To było jakoś zaraz przed 18-stkami... Jej pierwsze samodzielne zakupy bez mamy.

Elphaba09

Miałam taką znajomą na studiach, której matka przynosiła obiad między zajęciami. Dziewczyna nie była chora ani na żadnej specjalnej diecie, po prostu miała nienormalną matkę.

Archos

co prawda w okresie adaptacji, ale jednak
matka chyba była w okresie adaptacji
PS
ciekawe czy miała takie potrzeby czy 4-latka lepiej to robiła niż jej facet

bazienka Odpowiedz

i nie wstydzili sie seksu uprawiac przy dziecku? ohyda i naduzycie, zeby nie powiedziec molestowanie
jak sie uprzed to pod udostepnianie maloletniemu pornografii mozna to podlaczyc
zwykla przemoc seksualna

dlaczego?
- zapedy sadystyczne ( sadyzm w znaczeniu przejmowania kontroli nad twoim zyciem)- potrzeba nadmiernej kontroli spowodowana przez ich jakies deficyty w dziecinstwie, np. rodzine alkoholowa
- uzaleznianie cie od siebie- na skutek leku, ze bez tego ich opuscisz ( i tu jest przewrotnosc takiego myslenia i dzialan ogolnie, bo wlasnie przez nadmierna kontrole odpychaja tych, ktorzy mogliby z nimi byc w normalnym ukladzie)
- poczucie sprawstwa, szukanie poczucia bezpieczenstwa
- lek przed odrzuceniem
- brak zaufania dosiebie, niewiara we wlasne sily, mozliwosci, inteligencje, wartosc
- rozregulowanie emocji, slabe kompetencje w nadawaniu znaczenia wydarzeniom
- mocne deficyty w ich psychice, rys sadystyczny, moze narcystyczny, osobowosc zalezna, lekowa; styl przywiazania lekowo-ambiwalenttny
- moze im sie nie ukladalo albo matka nie chciala seksu z ojcem uprawiac
....

Wolfdzban

Dziękujemy anonimowy psychiatro

Hvafaen

Proszę pani, gdzie pani cokolwiek o seksie wyczytała? Sama zadałaś pytanie i sama na nie odpowiedziałaś, przecież nie musieli seksu uprawiać przy mniej, bo seks nie jest tylko w łóżku i w nocy!

PoraNaPiwo

Bazienka, przecież dziecko było wymówką, żeby matka nie musiała się bzykać

ToTylkoJa90

W jakim celu to sobie dopowiedziałaś? Autorka nie wspomniał słowem o seksie. Może w ogóle go nie uprawiali,może robili to gdzie indziej. Można to robić w innych miejsach niż łóżko,wiesz?
Chciałaś się pochwalić się swoją wiedzą? Innego wytłumaczenia nie widzę.

bazienka

to, ze nie wspominala nie znaczy, ze go nie bylo
do 10 roku zycia mieszkalam z rodzicami w jednym pokoju i sie nie krepowali :/
moze byc tak, ze byla wymowka, a mogli to robic pryz niej, nie wiemy tego

bazienka

maie jakis problem z czytaniem? refleksja o seksie przy dziecku to jedno, myslniki dotyczyly ogolnej nadopiekunczosci i przerostu kontroli
wolfdzban akurat wyksztalcenie mam adekwatne, wiec no coz, nie tylko "anonimowy przychiatra" ;p pudlo

Archos

@wolfdzban
a wiesz że ja też miałem nadzieję, że wpis bazianki to tylko amatorszczyzna?
płonne nadzieje...

paella

Proszę jakie anonimowe jury :) spece od wszystkiego, przecież możecie również pod kątem medycznym lub psychologicznym spróbować przeanalizować historię. Nie krępujcie się

GeddyLee Odpowiedz

Moja mama ciągle śpi z bratem. Trzynastoletnim.
Próbowałem ją przekonywać dziesiątki razy że to nienormalne, ale nic ich to nie obchodzi. No cóż.

GardenTiger

paranoja z tym spaniem zdziećmi...przecież dziecko musi wypocząć, spać w swoim "sosie" a nie w pocie dorosłego człowieka. fuj.

bazienka

przerazilam sie juz jak widzialam uklad, ze matka si z 5letnim synkiem,a ojciec w pokoju obok, ale w wieku dojrzewania to przegiecie szczegolnie z dzieckiem odmiennej plci
znajac Geddy to moze byc prowo, ale takie rzeczy niestety sie zdarzaja

Archos

zboczone madki w akcji

bazienka Odpowiedz

zastanawia mnie, ze wiekszosc skupia sie na tym spaniu w jednym lozku, choc problem tkwi w uzaleznianiu autorki od siebie przez rodzicow i nadopiekunczosci ogolnie, spanie z dzieckiem to tylko jedno z dziwnych zachowan

Archos

Nadopiekuńczość czy raczej zniewolenie i uzależnienie dziecka od matki dotyczy pewnie 90% kobiet. Nawet jest piękne pojęcie na to "matka Polka" - kult niemal cudownej matki, wypruwającej sobie żyły dla swoich dzieci, bohaterki, strażniczki wojowniczki - każdy wie, że przecież wszystkie są takie, nie? XD XD XD
Więc oczekujesz, że zaczniemy nagle zauważać czy - co gorzej - krytykować to co powszechne?
Mamusie są cudowne i nieskazitelne

anka89100 Odpowiedz

W gimnazjum i technikum była taka Oliwka, której mama przychodziła do szkoły i załatwiała jej oceny, tłumaczyła córkę różnymi sprawami, rzeczami, aby nauczyciele dawali jej lepsze oceny, a miała je dość słabe. Na każdej przerwie stała pod klasą, gdzie Oliwka miała lekcje i na przerwie wchodziła do klasy.

bazienka

tez mialam taka agentke
z ocen 2 na czerwono i 4 z odpowiedzi nagle magicznie wychodzilo jej 5 na koniec roku

Helge Odpowiedz

Mama nie chciała współżyć z tatą, a ty byłaś wymówką.

Swiezychlebek Odpowiedz

A masz młodsze rodzeństwo?

Corazwiecejpustki

Polowicznie, bo i siostra i corka.

ad13 Odpowiedz

Nigdy nie zrozumiem jak można pozwolić się w ten sposób traktować. Od 15 roku życia sama decydowałam, co, gdzie, z kim i kiedy będę robić, rodziców wyłącznie informowałam o swoich planach. Mogli ewentualnie przedstawić swoje argumenty, które - jeśli miałam ochotę - mogłam rozważyć. Na początku oczywiście się buntowali, grozili, próbowali ograniczać różne "dobrodziejstwa", wręcz na głowie stawali, jednak z całą świadomością rezygnowałam z nich na rzecz swobody i nic nie mogli na to poradzić. Zakaz wyjścia? Niby jak? Siłą mnie przecież zatrzymać nie mogli, ani związać na stałe. Więc w końcu ich sobie wychowałam ;)

paella Odpowiedz

Znałam chłopaka z tak nadopiekuńczą matką, po latach dowiedziałam się, że była bardzo chora na schizofrenie.

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie