#cFHH0

W gorące noce kładłam się bez niczego na zimnej pościeli, okna otwierałam na max i chłodziłam tak swoje ciało. Tamtej feralnej nocy zrobiłam to samo.

Ze snu wyrwało mnie bolesne szarpanie w okolicach podbrzusza... Wszystko działo się bardzo szybko. Spanikowałam i zaczęłam krzyczeć. Było ciemno, więc wstałam i chciałam zapalić światło, lecz mama była szybsza. Wbiegła do pokoju, zapaliła światło i zobaczyła swoją córkę, która stoi rozkraczona z bardzo mocno wplątanym nietoperzem.
Same nie potrafiłyśmy go uwolnić, więc ubrałam jakąś zwiewną, letnią sukienkę i pojechałyśmy do szpitala.
Widok płaczącej dziewczyny nie zrobił wrażenia, ale piski i dziko ruszająca się sukienka w okolicach bikini wprawiała w zdziwienie.
Lekarzy rozrywało ze śmiechu, gdy mnie ratowali.
Ostatecznie: nietoperz został uwolniony, a ja zostałam dwa dni w szpitalu z podrapaną kobiecością, ogromnym wstydem i ksywką "nietoperek".
Harmony Odpowiedz

To jest niemożliwe. Włosy łonowe u normalnej zdrowej osoby bez jakiś wyjątkowo rzadkich zaburzeń nie są w stanie urosnąć tak, aby wplątał się w nie nietoperz. Poza tym nietoperze które wpadają do pokoju, zazwyczaj po kilku próbach wydostania się, chowają się gdzieś w kąt, wysoko. Chociaż przy w pełni otwartych oknach wyleciałby beż problemu. Także minus.

chlef123 Odpowiedz

daję głowę, że to wyznanie a. jest zmyślone, b. jest napisane przez faceta, c. który nie do końca rozumie kobiecą anatomię.

Heparyna

I d. nie ma pojęcia o realiach pracy na SORze.

Dragomir Odpowiedz

A niby w co on się tam zaplątał? W las namorzynowy?

asinius Odpowiedz

Bujda. Chyba że sierść była jak u wilkołaka :)

ShinAh Odpowiedz

ściemqa... to mit że nietoperze wplątują się we włosy.... miałam podobną sytuację i nietoperz latał zdezorientowany po pokoju(obijjając się od ścian a nie od ludzi )

Ciensiebie Odpowiedz

To jest tak absurdalne, ze az zabawne.

bazienka Odpowiedz

a wystarczylo golic loniaki

RiceMe

Włosy są naturalne 🤷🏻‍♀️
Nie ma przymusu golenia, goli kto chce

bazienka

rice, nie mowie , ze nie ;p
mowie, ze jakby golila, to problem by nie zaistnial :)

Dragomir

I tak nie zaistniał, bo coś takiego jest niemożliwe. Włosy "tam" są długie może dla mrowki, ale nie dla nietoperza.

Esza Odpowiedz

Przecież to jest technicznie niemożliwe. Nawet nie umiem sobie zwizualizować jak i w co ten nietoperz się tam zaplątał. Choć przyznam, że same rozważania mnie rozbawiły.

rutabo Odpowiedz

Z lepszych doznan polecam posmarowac sobie woda z cukrem/miodem i pozwolic muchom zrobic swoje. Rzymianki twierdziły że to niesamowite doznanie jak muchy chodziły po nabrzmiałej łechtaczce i używały swojego aparatu gebowego.

izka8520

@rutabo Poza obrzydzeniem jakie wynikło w związku z muchami, to ostrzegam, by nie wsadzać ŻADNEGO cukru do pochwy, żadnej zabawy miodem czy bitą śmietaną, bo jak cukier wejdzie do środka to wychodujesz sobie grzybice

chlef123

potwierdzam, 100% zabaw z pochwą i czymkolwiek słodkim = drożdżyca.

Ultraviolett

To brzmi nieco jak przygotowanie do fermentacji. Hmm, moze daloby sie to wykorzystac praktycznie?

Mateo007 Odpowiedz

Ile miałaś lat?

czteryporyiseler

Stawiam na 47

Dodaj anonimowe wyznanie