#QS9f4

O tym jak radykalizm chyba w każdej możliwej opcji jest nienormalny.

Mam brata młodszego o 11 lat, on ma teraz 9, ja 20. Cała nasza rodzina (bliższa, czy dalsza) to ludzie bardzo tolerancyjni i pomimo tego, że pochodzimy ze wsi, to wychodzimy z założenia, że aby się na dany temat wypowiedzieć i posiadać jakieś stanowisko w konkretnej sprawie, trzeba po prostu temat przeanalizować z każdej strony.

Moi rodzice są osobami, które są wiecznie zajęci/w pracy/zmęczeni (niepotrzebne skreślić), ale od zawsze zaznaczali mi i mojemu bratu, że mamy być tym kim chcemy, że mamy być sobą i cokolwiek by się nie działo, zawsze uszanują nasze decyzje i będą nas wspierać i kochać. Fajnie, prawda?

No ale o co chodzi? Chodzi o fakt, że jestem osobą homoseksualną. Jak się domyślacie - w mojej rodzinie ta informacja jakoś za bardzo nie wpłynęła na życie kogokolwiek. Przyjęto ją na równi z informacją, że ciocia Jadzia na obiad zrobiła gołąbki - jej sprawa, co komu do tego. Babcia nawet podjęła próbę poszerzenia horyzontów swoim koleżankom z wiejskiego kółka różańcowego, choć jak na razie z marnym skutkiem.

Dobra, do rzeczy. Mój młodszy brat (tak 9-latek) jest totalnym przeciwieństwem naszej rodziny. Jest nietolerancyjny, na podwórku rządzi grupką młodocianych Sebastianów, wczoraj obił jakiemuś dzieciakowi mordę, bo ten, cytuję: "Bawi się z dziewczynkami, a nie gra z nimi w piłkę, więc pewnie PE*AŁ". Mnie zamurowało, no ale w rodzinie święta zasada jest "nikt się nikomu do wychowania dzieci nie wpierdziela". Dlatego babcie milczą, choć każdej się serce kraje, jak widzą, że młody tylko gra na kompie, lub biega po wsi, a nawet dobrze zdania nie umie przeczytać.

Odbyłem więc poważną rozmowę z mamą, typu ja jako starszy brat się martwię i pytam, czemu z nim nie rozmawiają tak jak kiedyś ze mną, nie pokazują mu, że świat jest różnorodny i każdy ma prawo do bycia sobą itd. W odpowiedzi usłyszałem, że: "Młody ma prawo do posiadania własnych poglądów"... Ręce mi opadają, 9-ciolatek ma WŁASNE poglądy, choć jego psychika do końca jeszcze nie jest ukształtowana. Ma POGLĄDY oparte na tym co powiedzą koledzy lub internet, bo rodzice nie mają czasu. I powiem wam, że się po prostu boję. Bo mam wspaniałą rodzinę i brata, na którego czekałem 11 lat, który zawsze był i będzie moim oczkiem w głowie, ale za parę lat on i jego "poglądy" podzielą nie tylko nas, ale całą rodzinę...
mamyczas Odpowiedz

9-ciolatek to osoba, która dopiero się kształtuje. Przy takich poglądach i jego tendencji do zadawania się z młodocianymi rycerzami ortalionu, za parę lat zleje jakiegoś pe*dała, a ty będziesz mógł co najwyżej wysłać mu do pierdla ciasto z grypsem. Jeśli twoi rodzice sami nie dają rady, to idźcie z nim do jakiegoś specjalisty, który poradzi, jak z nim rozmawiać.

AnonXXX

W więzieniach co 3 osadzony jest homoseksualistą. Połowa to narodowcy. Ciekawe jak tam płynie życie?

IWannaMore Odpowiedz

Być może Twoi rodzice nie mają siły na wychowywanie Twojego brata? Sami piszesz, że są zmęczeni, poza tym nie są już młodzi, skoro ich pierwsze dziecko jest już dorosłe. Dodatkowo nakładają się na to te anty-pedagogiczne tezy, brak poświęconego dziecku czasu i oto, jaki mamy skutek. Spróbuj sam coś zadziałać w tej sprawie. Zabieraj brata na wspólne wyprawy, wycieczki, dużo z nim rozmawiaj (jeśli nie mieszkasz z nim to przez telefon, skype'a), interesuj się jego sprawami, tłumacz mu świat. Powiedz mu, że jest Ci przykro, kiedy tak mówi czy tak się zachowuje.
Twój brat swoim zachowaniem albo próbuje zwrócić na siebie uwagę, albo próbuje wkupić się w grupę, która go akceptuje. Pokaż bratu, że kochasz go i akceptujesz, ale nie będziesz tolerował takiego zachowania. Nagradzaj go za dobre postępowanie. Myślę, że nie będzie Ci trudno zaimponować dziewięciolatkowi.

anonlvl19

Wydaje się mi że autor się myli i jego rodzice nie do końca są zadowoleni z tego gejostwa syna, i napewno rozmawiali o tym nie przy nim, możliwe że obwiniają się o to, ponieważ wpajali mu od dzieciństwa te głupoty o różnorodności. Może chcą doczekać się wnuka zamiast powtórki z rozrywki z młodszym bratem. Są to tylko moje domysły ale tak to odbieram.

AnonXXX

Młody po prostu nie owija w bawełnę.

Puncipienciak Odpowiedz

Pewnie słucha gangu Albani xD

pozdrowionkaXD

I Cypisa ;D

Takitamnie

I qbika ;D

Srokosz

@takitamnie Qbik spoko ma piosenki, nie rozumiem czemu go przyrównałeś do popka albo cypisa ;p

Srokosz

@C2U No nie powiedziałbym, posiada również sporo innych typu piosenek. Gdyby były tylko o chlaniu bym nie powiedział, że są fajne :p

Nysio15 Odpowiedz

Miałem podobnie z moim starszymi kuzynem który od zawsze mnie nienawidził ale kiedy się dowiedział że jestem homo to wooooo!
Do rzeczy, kuzyn lubi przyćpać a mój ówczesny chłopak był dealerem dosyc dobrze położonym tak więc cud miód ochorna i wgl.
Przyszedłem z moim chłopakiem na spotkanie rodzinne.
Ja z kuzynem w szoku i ten spokojny głos mojego Deodezujasza "Dawid ty mi chyba 500zł wisisz" :3

AnonXXX

Co za urocza rodzinna historia.

Dragomir

No, rzyg.

elbatory Odpowiedz

Ciekawe zjawisko widzę pod tym wyznaniem. Osoby, które mówią, że młody ma prawo do swoich poglądów i nielubienia gejów, całkowicie ignorują fakt, że za tym nielubieniem idzie przemoc i agresja. To wiele mówi o tym, jak bardzo wypaczone postrzeganie rzeczywistości mają osoby nietolerancyjne, jak bardzo wybiórczo traktują odbierane informacje i że kompletnie nie mają pojęcia, na czym polega prawo do posiadania swojej opinii.
Twoje prawo do opinii kończy się tam, gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka (nie tylko fizyczna). Jeśli swoją opinią możesz kogoś zranić lub sprawić przykrość, to NIE masz prawa do wyrażenia własnej opinii, gdy nikt cię o nią nie poprosił.

Eureenergie

Zgadzam się. Mi np sprawia przykrość wmawianie nienawiści za odczucia jakie mi towarzyszą, gdy do jakiegoś filmu wciska się poprawność polityczną albo w czerwcu szczuje się mnie ze wszystkich stron tęczowymi symbolami.

elbatory

Eee... ale jeśli odczuwasz wtedy nienawiść, to nikt ci tego nie wmawia, tylko nazywa rzeczy po imieniu. Rozwiązanie twojego problemu jest banalnie proste: ty przestajesz okazywać nienawiść -> ludzie przestają nazywać twoje uczucia -> tobie przestaje być przykro :)

AnonXXX

Agresja jest zła, ale młody właściwie nie owija w bawełnę i mówi to, do czego starszym brakuje odwagi.

Dragomir

Ale tu muszę wesprzeć @Eureenergie. To nie jest nienawiść, tylko już mi się chce rzygać jak widziałem dworzec miasta z flagami tęczowymi w czerwcu, albo flaga z herbem miasta wraz z.rownie wielkimi flagami szeciokolorowymi. Tak samo z parytetami w obsadzie filmów, co znalazło zdrowe odzwierciedlenie w spadku oglądalności niektórych produkcji. To nie jest nienawiść, tylko takie uczucie że witki opadają, bo sobie człowiek tęskni za normalnymi czasami, kiedy homosie się bzykali w domach i nikt nie patrzył na to krzywo bo nikt nie wiedział nawet. Równość konczy się tam, gdzie zaczynają się przywileje mniejszości ;) i nie przekonają mnie argumenty o uciskanych homoseksach, bo ta sama narracja doprowadziła do ataków obcych i wrogich nam nachodźców na mieszkańców Europy (i nie tylko w Europie) oraz stref "no-go", poprzez robienie z nich ofiar i przymykanie oczu na łamanie prawa.

elbatory

Ale twoja narracja, dragomirze, nie jest niczym innym, jak odłamkiem nienawiści właśnie. Twierdzisz, że nie czujesz jej, a jednak twój komentarz świadczy o czymś zupełnie innym. Chcesz nas zamykać w domu, co już samo w sobie uderza w moje prawo do wolności. Twierdzisz, że moje prawo do wyjścia z partnerką na spacer to przywilej? Ślub to przywilej? W takim razie dlaczego osoby hetero mogą mieć te przywileje, a my nie? Dokładnie w ten sposób okazujesz swoją nienawiść, nawet jeśli bardzo próbujesz temu zaprzeczać.

Dragomir

Mnie osobiście homo brzydzi (jako zjawisko, bo ludzie mogą być naprawdę OK) ale nie czuję nienawiści. Nie chcę nikogo nigdzie zamykać (tak jak kovidianie chcieli nas, niezakeczupowanych, zamykać w obozach, a żydki na górze piły szampana i się cieszyły z naszych wojenek). Nie chce mi się kolejny raz na ten temat pisać. Spotykaj się z kim chcesz, bzykaj z kim chcesz. Ale nie rób z instytucji małżeństwa parodii. Związki partnerskie? OK, jestem za. Prawo spadkowe? Pewnie, jak się kochacie... Ale nie małżeństwo i raczej adopcja dzieci też nie. Resztą się cieszcie, tylko jestem przeciwny paradom z dildosami na czole i strusim piórkiem w anusie, adopcji i małżeństwom bo uważam to za karykaturalizację i uwłaczanie powagi tej instytucji. To moje prywatne zdanie na dziś.

elbatory

Jeśli ślub dwojga kochających się ludzi jest dla ciebie parodią, tylko dlatego, że są to osoby tej samej płci, to przykro mi bardzo, ale niczym nie różnisz się od tego dzieciaka z wyznania. Bo jeśli parodią nazywasz moje życie i moją miłość, to tak jakbyś dał mi z liścia i napluł w twarz.
To moje zdanie na dziś i jutro.

Dragomir

Ktoś wziął ślub z drzewem. Bodajże w Japonii. Ktoś wziął ze zdjęciem. Oni też mogliby czuć się oburzeni na nazwanie tego ślubu parodią, moim zdaniem powinni się leczyć jeśli jest to możliwe. Fajnie że się kochacie i nie zabraniam wam tego, choć jak najbardziej, uważam że jeśli dałoby się leczyć skłonności homo to powinno być dostępne takie leczenie. Tyle że małżeństwo z definicji jest związkiem sakramentalnym mężczyzny i kobiety, tak było i jest, i tak powinno pozostać. Ja wiem że różne aktywiszcza lubią zmianę znaczeń oraz ich wypaczanie, definiowanie na nowo. Mnie nie obraża Twoje zdanie i chciałbym, żeby moje zdanie również Ciebie nie obrażało. Miej związek z kim chcesz, niech wam Bóg błogosławi. Miejcie sobie związek, łaźcie za rękę po galerii, dziedziczcie po sobie w razie czego, (odpukać). Ale pewne rzeczy powinny pozostać niezmienne i takie, jakie były od samego początku.

elbatory

Porównanie mojej miłości do związków z przedmiotami to kolejny policzek, bo właśnie nas uprzedmiotowiłeś.
Nie ma jednej, ogólnej definicji, która mówiłaby, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Nawet jeśli obecnie Polska ma taką definicję, to Polska nie jest przedstawicielem całego świata i nie ma monopolu na decydowanie, czym jest małżeństwo.
Moja opinia cię nie obraża, bo ja nie mówię o tobie, nie mówię z kim możesz brać ślub, nie porównuję cię do przedmiotów i nie nazywam twojej miłości parodią. Moja opinia jest jedynie na swój własny temat, więc dziwnym by było, gdyby cię obrażała. Twoja opinia natomiast jest na mój temat, obrażasz mnie z pełną świadomością, więc miej w sobie przynajmniej na tyle przyzwoitości, by nie dziwić się, że mnie to obraża. Dotychczas, choć się nie zgadzaliśmy, przynajmniej się szanowaliśmy, ale w twoich komentarzach tutaj nie ma za grosz szacunku do mnie.

Dragomir

Ależ ja Cię szanuję za intelekt, ale światopoglądowo mi nie po drodze z Tobą, więc nie będę właził Ci bez mydła tylko mówię jak uważam. I śmiesznie dla mnie brzmi wmawianie mi nienawiści tylko dlatego, że korzystam z prawa do posiadania własnych poglądów i wyrażania ich, w naprawdę kulturalny jak na moje możliwości sposób. Rozumiem że to dotyka Cię osobiście stąd taka reakcja. Tak samo jak ktoś się tu oburzał, że nie ma osób głuchoniemych, są jedynie głusi bo przecież "mówią" miganym. A ja tłumaczyłem jak dziecku, że to nie jest mowa a komunikacja, której mowa jest częścią, więc owszem, komunikują się i to jest wspaniałe, ale nie jest to mowa i tu żadna poprawność nie ma dla mnie znaczenia. Zaraz ktoś przyjdzie i powie że ktoś kto porusza się na wózku jest całkowicie sprawny bo przecież się porusza i przemieszcza na tym wózku. Litości, naprawdę nie jestem Twoim wrogiem i szanuję Cię, ale pewna część Twoich poglądów jest dla mnie nie do przyjęcia i właśnie o tym piszę.

Zobacz więcej odpowiedzi (14)
Dragomir Odpowiedz

Szkoda mi was wszystkich - jak nie młody zwyrol, to znowu bierni rodzice i jeszcze homoś do kolekcji.

dewitalizacja

Bierni rodzice pasują akurat do modelu bezstresowego wychowania, jakie musieli odebrać autor z bratem.

AnonXXX Odpowiedz

Po prostu uznali, że dziewięcioletni ksenofob rokuje lepiej niż gej.

ingselentall Odpowiedz

Za te nachalne produkcyjniaki socrealistyczne płacą od wiersza czy od sztuki?

AnonXXX

W tym opowiadaniu dzieciak jest bardziej szczery od dorosłych.

Ayito91 Odpowiedz

Aha. Czyli kolejne wyznanie typu: jestem gejem i to jest normalne. Ale jak kogos brzydzi homoseksualizm to jest fe?

siemanopawiano Odpowiedz

pewnie wyrośnie na typowego Sebixa

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie