#Mmixl
Wyobrażałam sobie garnek pełen złotych monet albo chociażby koronę z klejnotami.
Pewnego dnia, bawiąc się po deszczu na dworze, zauważyłam tęczę i jej koniec! Całkiem niedaleko domu...
Na końcu coś się świeciło.
Wyobraźcie sobie, że wymknęłam się z domu jako 6-letnie dziecko i szukałam tego cholernego złota, a zamiast tego znalazłam świecące się w słońcu dwa opakowania po chipsach...
Gdyby były nieotwarte i z zawartością to szczerze bylby najlepszy skarb jakby mogłabym znaleźć w dzieciństwie 😀
A gdyby były nieotwarte i bez zawartości to z reklamacją do tęczy.
Dla mnie byłby to najlepszy skarb jaki mogłabym znaleźć teraz... xD
To znaczy, że twoje dzieciństwo jeszcze się nie skończyło
O rany ja i tak bym tego nie dotknęła :P
Dlaczego Broula? Przecierz wtedy zawartość byłaby nie naruszona
Ktoś był szybszy... Ale już wiadomo,że tym skarbem są czipsy. XD
A ja kiedys autentycznie znalazlam koniec tęczy : D pierwsze co zrobiłam to wygooglalam czy to możliwe bo myslalam, że mam zwidy.
,,Jak byłam mała babcia" brak przecinka spowodował, że zaczęłam poważnie rozmyślać nad tym, jak mogłaś być małą babcią xd
O kurcze, ale rozczarowanie. Pewnie juz sobie wyobrazalas co zrobisz z tym skarbem a tu lipa...