Żałuje wielu decyzji w moim życiu. Jako że byłem zbuntowanym nastolatkiem, zacząłem w wieku 15 lat sypiać z kobietami. Było ich wiele, kiedy tylko dowiedziałem się o ciąży pierwszej dziewczyny w wieku 16 lat - odszedłem. Dalej nie wiem dlaczego, nawet o tym poważnie nie pogadaliśmy. Problem jest taki, że takich kobiet było kilkanaście. Tylko jedna zrobiła aborcję. Ale ja jako "przykładny" tatuś zawsze dawałem nogę.
Teraz nie wiem, ile moich dzieci chodzi o tym świecie. Mam 35 lat, nie mam żadnej rodziny, dobrej pracy czy mieszkania. Sądzę, że to karma z przeszłości. Chcę tylko dać wam radę, że nawet największe błędy, jakie popełnicie nie muszą wam zniszczyć życia.
Dodaj anonimowe wyznanie
Stary, marynarski toast: Wypijmy za nasze dzieci, gdziekolwiek by nie byly.
@Corazwiecejpustki a może to Atrakcyjny Kazimierz? "Jako mąż i nie mąż... wciąż był sprawcą wielu ciąż" jakoś tak 🤪 posłuchajcie sobie, fajny kawałek 😅
Proszę odpowiedz, bo nigdy nie domyślę się odpowiedzi, a ty powinieneś ją znać: dlaczego skoro nie chciałeś dzieci nie zabezpieczałeś się?
Ps. Zgnij samotnie na starość, powinieneś chociaż pomóc w aborcji.
Też mnie dziwi że aż kilkanaście kobiet zgodziło się uprawiać seks bez zabezpieczeń z jakimś obcym typem.
Aż mi się skojarzył Technik Zapylacz.
jeszcze te 20 lat temu spora cześć osób inaczej podchodziła do tematu antykoncepcji niż dzisiaj jest to przyjęte....
I żadna nie pozwała o alimenty, nie próbowała poznać cię z dzieckiem? Kilkanaście kobiet i wszystkie machneły ręką na to?
Uciekał i ucinał kontakt. Gdyby coś takiego mi się przytrafiło tfu! To bym nie błagała o alimenty i kontakt z dzieckiem. To on powinien tego chcieć.
Wystarczy, że to był przelotny seks i dziewczyny mogły nie wiedzieć, kogo pozwać.
Jednak dowiedział się, że są w ciąży, która zrobiła aborcje i napisane, że po dowiedzeniu się o ciąży uciekał i ucinał kontakt.
Hvafaen. A ja bym dziada orżnela z alimentów rowno. Nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia. Z czarnej dupy bym go wyjela jeśli by trzeba było żeby gnoj płacił. Dla zasady i z czystej złośliwości.
I masz prawa, należy ci się, ale nie dla ciebie, a dziecka.
Ciekawe z czego 16latek miałby płacić alimenty.
Kurina3 nie on tylko wtedy obowiązek przechodzi na jego rodziców aż do momentu gdy gnój nie pójdzie do roboty.
Generalnie jeśli kobiety wiedziały z kim zaszły mogły podać sądownie. Wtedy nie da się uciec i zerwać kontaktu. Może się wyprzeć ojcostwa ale wtedy robi się badania genetyczne.
Też jakoś nie wierzę że kilkanaście kobiet nie zabawilo się w ściąganie alimentów. Musiało być co najmniej kilka.
Hvafaen oczywiście że dla dziecka. Gdyby chodziło tylko o mnie, to bym go olała ciepłym moczem, bo radę sobie dam i z 2 dzieci 😁 ale dla, zasady, bo tak, bo mogę i jestem mściwa.
@Zmeczonaoddychaniem popieram jak najbardziej.
Wystarczy, że miał kontakt z nimi przez, jakiś anonimowy sex chat. Teraz większość ludzi umawia się na bzykanie przez internet. Laska zaczynała pisać o ciąży, to ciach blokada. A jak pisał np z kawiarenek internetowych, to raczej był nie do odnalezienia.
Gdzie uciekles w wieku 16 lat? Niepelnoletni nie moze sobie ot tak zniknac, chociazby przez obowiazek szkolny. A nie wierze, ze rodzice 16-letniej dziewczyny ot tak odpuscili jakiemus dzieciakowi, ktory zaciazyl ich corke.
A ta rada to tak z tylka wzieta.
Może miał "szczęście", dziewczyna mogła sypiać również z innym i nie wiedzieć który ją zapłodnił, mogła też nie chcieć się przyznać kto był ojcem (zdarza się), rodzice mogli stwierdzić, że adoptują noworodka i będą udawać, że to ich dziecko, ew.mogli też zmusić córkę do oddania dziecka do adopcji - jest mnóstwo opcji. Sytuacja miała miejsce ponad 20 lat temu, wtedy ciąża nieletniej nawet w dużym mieście była "wstydem".
Byłeś zwykłym TCHÓRZEM. Jak mogłeś zostawić kobietę, która pod sercem nosiła Twoje dziecko? Nikt nie kazał Ci brać ślubu. Brak odpowiedzialności.
I jeszcze jedno. DUPEK Z CIEBIE.
Rada niespójna z wyznaniem. I najważniejsze - chwalisz się czy żalisz?
„Mam 35 lat, nie mam żadnej rodziny, dobrej pracy czy mieszkania. Sądzę, że to karma z przeszłości.„
To nie karma. Jesteś beznadziejny toni takie życie prowadzisz.
Jeżeli już coś piszesz, to niech to będzie choćby w najmniejszym stopniu prawdopodobne. Druk, jakich mało.
To tak samo prawdopodobne, jak szacunek i miłość w twoim wydaniu do twojej konkubiny.
jakim cudem uciekałeś w wieku 16 czy 17 lat?
Tobie zniszczyły i co, nie widzę korelacji między twoją radą a twoim życiem. Ty nawet nie starasz się naprawić błędów.
Ja to zrozumiałam tak, że największe błędy to były te wpadki, uważał, że zniszczą mu życie, więc uciekał, a teraz uważa, że to nie musiało mi niszczyć życia.
Instytucji prezerwatywy nie znałeś? Tak podejrzewam, skoro tyle dzieci nastrzelałeś.