#DGj8q

Uwielbiam wąchać swój stanik po całym dniu chodzenia w nim. Ten przyjemny zapach skóry i lekkiego potu... To mój codzienny rytuał przed wieczornym prysznicem. Mmm!
SokoliWzrok Odpowiedz

Liczyłem na jakąś pointę w stylu - ,,Pozdrawiam, Maciej, lat 35."

upadlygzyms Odpowiedz

Czyli taka finezyjna i wysublimowana masturbacja. Ciekawe.

Frog

Pierwsze, co mi przyszło do głowy, przy próbie znalezienia przebiegu Twojej drogi myślowej (od przepoconego stanika do finezji), to mniej więcej taka trasa jak orbita komety 109P Swift-Tuttle, siejącej drobinki, każdego roku w sierpniu zwane perseidami, które to perseidy uroczo wpadały dwa dni temu w zorzę polarną, a dziś nad ranem latały między Ziemią a widokiem na koniunkcję Marsa i Saturna.

Jakoś tak mi to kosmicznie wychodzi 😉
Ale spoko. Skojarzenia jak gusta - dyskutować nie ma potrzeby.

upadlygzyms

Nooo, trudno Ci odmówić słuszności, nawet jeśli się mocno starać.
Choć rzecz jest trochę jak status związku w socjalmediach, skomplikowana. Nie dość, że mam mocno przytępiony zmysł zapachu, to reaguję niemal alergicznie na wszelkiego typu pachnidła. Z tego powodu zapachy naturalne wywołują u mnie pozytywne konotacje a poprzez brak intensywności odczuwania, również finezji.
No i cholera prawie anonimowe wyznanie wyszło...
A kosmiczna droga podążania za tokiem myślowym podoba mi się bardzo. 😀

Frog

@upadlygzyms
"No i cholera prawie anonimowe wyznanie wyszło..."
Ale cośmy se pogadali, to finezyjnie wysublimowane - jak zwykle zresztou 🐢

ingselentall Odpowiedz

Czy wiesz, że możesz taki stanik do wąchania sprzedać w Internecie za sporą sumę? Pomyśl o tym. Codziennie możesz sobie dorobić. Zainteresowani już w tej chwili czekają Powodzenia!

Selevan1 Odpowiedz

Nie tylko ty. Na tym mogłabyś zarobić forsę.

A za tygodniowe majtasy niektórzy byliby w stanie zastawić swoje nieruchomości.

Dodaj anonimowe wyznanie