#0ac0w

Wstaję rano wcześniej niż wszyscy, godzina 5:00, wychodzę, by zdążyć na czas do pracy. Praca, czysty intensywny stres i brak czasu na cokolwiek.
Po pracy wsiadam w auto lekko nieprzytomny, jadę pod szkołę mojej 17-letniej córki.
Zajeżdżam, gaszę silnik i... Trzy tony na klatkę piersiową... Łzy w oczach... Odpalam auto, powoli ruszam. Wyciągam telefon, wybieram numer do żony i słyszę "Niestety nie mogę teraz rozmawiać, zostaw wiadomość, a oddzwonię, pozdrawiam!".

Minęło już 7 miesięcy, a ja i tak codziennie rano wychodzę bardzo cicho... Przynajmniej raz w tygodniu jadę pod tę cholerną szkołę i przynajmniej sto razy dziennie słucham nagrania głosu mojej żony.
Odeszły, wypadek.

Dziś walentynki... Pierwsza myśl po przebudzeniu - kupię jej piękne róże, a młodej toffifee.

Obie dostaną róże. I znicz.
ketis16 Odpowiedz

To chyba najsmutniejsze wyznanie jakie czytałam.

Mojanazwauzytkownika Odpowiedz

Czytam anonimowe od prawie początku istnienia tej strony, i jest to pierwsze wyznanie, które doprowadziło mnie do łez.

Yasamen

Czuję się tak samo. Właśnie czekam na przystanku i płaczę

RekaMnieNeka

Czemu się aż tak rozklejać?

axm3

Mam dokładnie tak samo.

Matsula

RekaMnieNeka no więc prawie to samo. Smutne wyznanie, współczuję, ale nie doprowadziło mnie do płaczu, bo nic prawie nie doprowadzi mnie do płaczu.

Galaretkozerca Odpowiedz

Nie ważne gdzie są, z róż na pewno się ucieszą. Trzymaj się autorze!

GoMiNam Odpowiedz

Aż ciężko sobie wyobrazić...
Żadne słowa nie oddadzą tego, jak smutno jest w takich momentach. Żadne słowa nie pomogą.
Smutne...

CoDalejco Odpowiedz

Pamiętaj, że one są dalej z tobą, w twoim sercu.

Toudi225 Odpowiedz

Jest to jedna z najsmutniejszych tzeczy jakie przeczytalem. Jednocześnie myślę że pomóc w tej sytuacji może psycholog. Staniesz na nogi.

Fiolek007 Odpowiedz

Pierwsze wyznanie, po przeczytaniu którego zalałam się łzami. Trzymaj się Autorze!

YurioPlisetsky Odpowiedz

Jezu, czytam to wyznanie trzeci raz, ale i tak mam łzy w oczach.

PannaM Odpowiedz

Tak mi przykro. To musi byc straszne.. Bardzo Ci wspolczuje. Trzymaj sie autorze, sciskam mocno.

LowcaAndroidow Odpowiedz

Kuzwa, próbuje sobie wyobrazić jakby wyglądałby mój świat po stracie najbliższych... Szczerze? Nie potrafię.
Bardzo wymowne wyznanie, chyba jedno ze smutniejszych.

Zobacz więcej komentarzy (27)
Dodaj anonimowe wyznanie