W lipcu zaliczyłem moją pierwszą samochodową stłuczkę. Z mojej winy. Zagapiłem się na bardzo ładną dziewczynę, która ubrana w obcisłe spodnie, kręcąc tyłeczkiem, szła chodnikiem. Chwila nieuwagi i bum! - uderzyłem w samochód przede mną.
Do diabła ze stresem, kłótnią z kierowcą tego pojazdu oraz mandatem, który dostałem. Najbardziej wkurzył mnie fakt, że laska, na którą się zapatrzyłem, była w rzeczywistości bardzo "kobiecym" facetem!
Dodaj anonimowe wyznanie
Najgorsze w stłuczkach (które przecież się zdarzają i będę zdarzać, przy aktualnej liczbie samochodów na drogach) jest to że 90% kierowców myśli że jest to dobry moment na darcie się, wyzywanie od debili i kłótnie. Stres stresem, ale uważam że jest to okropny nawyk.
O tak... na mnie też facet darł się jak opętany i wyzywał od idiotek, dopóki nie stanęłam jak wryta i nie powiedziałam "cholera, dziecko". Na szczęście chodziło o to, że miałam to dziecko zabrać ze szkoły I dopiero po nie jechałam i uświadomiłam sobie, że za 15 minut zamykają świetlicę. Dopiero w tym momencie trochę ochłonął i zaczął mówić, że nic się nie stało i dobrze, że nie było dziecka w samochodzie.
Myślę, że skoro nie umiesz skupić się na jeździe to może lepiej będzie dla innych, jeśli zostawisz kluczyki od auta w domu, prawo jazdy w szufladzie, a sam przesiądziesz się na komunikację publiczną.
Haha no mi też ktoś z was to proponował, chociaż nie mam prawka i wiem ze nie poslucham
Obżydliwe. Nie dlatego, że dupa okazała się być męska, tylko dlatego, że dorosły facet podczas wymagającego uwagi i koncentracji zajęcia rozgląda sięnpo tyłkach ludzi na ulicach ( co już samo w sobie jest niskie do bólu i nie ma się czym chwalić)
Obrzydliwe* się pisze
A tak, przepraszam. Nie mam usprawiedliwienia za taki błąd.
Co za świnia, jak mógł, na stos reeeee
Oj tam, życie. Przynajmniej się nie wykłócasz, każdemu się zdarza
Dlatego, że była męska też.
Patrzenie na ładne tyłki jest niskie do bólu? Ja tam też lubię sobie zerknąć, a nie sądzę, że jestem jakoś szczególnie ograniczona.
No mi się to np dosyć prymitywnie kojarzy. Jakoś nie miałam nigdy potrzeby obczajać czyjegoś tyłka.
Tak, w przeseksualizowanym świecie gdzie golizna wylewa się z ekranu, tyłki w dowolnym kształcie i kolorze są na wyciągnięcie ręki a seks nigdy nie był tak łatwy szukanie podniecenia w obcych, nieświadomych ludziach na ulicy jest niskie i obrzydliwe.
No i cholera, obżydliwe? No ńe moge.
Jak ktoś się wypina komu popadnie to jest łatwy. Jest mnóstwo osób z zaburzeniami które nie potrafią nawet gęby otworzyć do kogoś, a atmosfera plandemii sprzyja niestety alienacji wiec tym gorzej. W dobie internetu człowiek jest bardziej samotny niż przed. Nie wiem skąd takie teorie bierzesz.
I popatrzenie się na zgrabny tyle nie jest obrzydliwe. Obrzydliwe byłoby przekraczanie granic bliskości ale nie popatrzenie się.
Ja pier..lę, dożyłem czasów gdzie jak się na kogoś spojrzysz to już przemoc...
Kiedyś mało co nie zginąłem w taki sposób - nie ja się zagapiłem, tylko idiota który zajechał mi drogę.
Faktycznie lipa
Szpaku wyszedł na spacer?
Ale wtopa 😂
ojoj:) to podwójna stłuczka. I weź to wytłumacz policjantowi.
Jeśli nie potrafisz się skupić, to nie siadaj za kierownicę. Skończyło się stłuczką, choc równie dobrze mogłeś kogoś potrącić. Pomyślałeś o tym?
Co poradzisz, stary. Takie czasy, że chłopaczki coraz bardziej przypominają kobiety i to często w własnej woli. Gdyby się ubrał normalnie, to nawet z delikatniejszym wyglądem rzadziej można byłoby pomylić go z laską