#wRgz5
W kwietniu ziemia jeszcze dość twardawa była, umęczyłam się z łopatą z godzinę, dodatkowo wyrośnięte korzenie nie ułatwiały... No więc jak brzmiało jedno z pytań, które kierowałam do siebie jako nastolatki? "Mam nadzieję, że masz już super chłopaka i duży biust".
Oj nie, kochana, nadal rozmiar A, a chłopaka ni widu, ni słychu, większe powodzenie miałam w drugiej, trzeciej klasie podstawówki, gdy pisałam ten list, no cóż... :)
Ooo...ja zawsze z kumpelą chciałam zrobić taki list/kapasułę czasu :) tyle tylko, że w tym wieku już sama nie wiem co mogłabym napisać
Ja też kiedyś napisałam do siebie taki list, tyle że 30-letniej. Oczywiście nie doczekałam tego terminu. Otworzyłam, a właściwe zniszczyłam go w swoje 23 urodziny. Nie mogłam znieść, że pierwsze zdanie w tym liście to: "Mam nadzieję, że jesteś słynną piosenkarką/modelką/aktorką."
Kiedyś zakopałam jakiś błyszczyk i coś tam jeszcze, gdyż myślałam, że ktoś odnajdzie mój ,,skarb" 😁 Po kilku dniach odkopałam
Przypomniała mi się scena z dramy japońskiej o dwóch siostrach. Starsza opisała co by dla siebie chciała, a młodsza... napisała listę, co by chciała dla swojej starszej siostry. I po latach ta młodsza realizowała metodą małych kroczków tę listę (przy czym początkowo irytowała swoją starszą siostrę). Bardzo wzruszająca produkcja.
Zapodaj tytuł, jeśli możesz :v
A proszę bardzo: "Dear Sister" z 2014 roku. :) W głównych rolach Ishihara Satomi i Matsushita Nao. 10 odcinków po ok. 55 minut. Tłumaczyła Lena z BAKA Fansubs. :)
PS: O tej liście dowiadujemy się gdzieś w 5-7 odcinek bodajże, więc. :D Wybaczcie za spoiler. Ale drama zaskakuje bardzo! W szczególności postać grana przez Iwatę (koleś jest rewelacyjny!).
Dzięki, w sumie chyba jeszcze nigdy nie oglądałam japońskich dram, czas spróbować :D
Ja od przypadku do przypadku obejrzę japońską. Wolę koreańskie. Mam też momenty dla tajwańskich oraz zaliczyłam jednego lakorna. ;-) Ale jak zawsze za mało czasu, za mało miejsca na kompie, za bardzo zmęczona i masa innych wymówek. :P
Można gdzieś obejrzeć po polsku?
też napisałam taki list do siebie, miałam go otworzyć w 18ste urodziny... zgubiłam go :(
My pisaliśmy listy w 1 klasie gimnazjum, aby po zakończeniu szkoły je odczytać... "nie pal, nie pij, słuchaj się rodziców". Jeny.
Mam tak samo!!! W podstawówce miałam dobry kontakt z chłopakami i kilku podobno się "podobałam" (o ile w podstawówce można o taki rzeczach wgl myśleć), a teraz na studiach żaden się mną nie interesuje. :P
GENIALNEEE!!!!!!!!
Nie tylko ja coś takiego robię? Ufff, jak dobrze
Rozmiar A? To tam cokolwiek jest? :D