#wFmgR

Nie będzie to anonimowe wyznanie, a raczej apel do każdego z Was. Zachowanie Polaków po prostu mnie przeraża. Ta bezmyślność i głupota jest nie do pojęcia. Ale może od początku.

Racjonalne myślenie, brak paniki i wychodzenie z domu tylko w konieczności to podstawa w mojej rodzinie podczas epidemii. Niestety w końcu i my zmuszone byłyśmy zrobić zakupy w pobliskim sklepie, bo papieru toaletowego, makaronu, kaszy i mydła nie wykupiłyśmy w ilościach hurtowych. Weszłyśmy do sklepu - nikt nic nie pilnuje, nikt nic nie dezynfekuje. Od wejścia strach i przerażenie w oczach ludzką głupotą - łącznie ok. 20 osób, każdy uwieszony na plecach drugiej osoby, mijający się bez odstępu, dotykający pieczywa, owoców i warzyw bez rękawiczek, kilkukrotne wracający się do tej samej alejki. Beztroskie zakupy całą rodziną. W obawie o zdrowie zaczynamy zwracać uwagę ludziom, aby trzymali chociaż ten 1,5 m odstęp. Reakcja? Patrzą na nas jak na idiotki, a my podejmujemy szybką decyzję - kończymy zakupy i z tym co udało nam się wziąć z pierwszych półek idziemy do kasy, bo przejść bezpiecznie w głąb sklepu się nie da. Tutaj oczywiście kolejna przeszkoda - ludzie tłoczą się przy kasach, a w mojej mamie po prostu coś pękło. „Proszę państwa, niech zachowają państwo odstęp. Niech się pani odsunie od dziewczyny. Szanujmy się nawzajem, nasze zdrowie i pracowników sklepu. Jestem lekarzem, zdają sobie państwo sprawę, że za chwilę nie będzie dla was już miejsca w szpitalach? Chcecie umierać przez swoją głupotę?” Reakcja? Szyderczy uśmiech na twarzy stojącego w kolejce robotnika i odpowiedź „W szpitalu powinna pani siedzieć, a nie zakupy robić”. Nikt się nie posłuchał. Starsza pani nadal wisi nad młodą dziewczyną, która usilnie próbuje utrzymać od niej odstęp, i mówi „Ja muszę szybko zrobić zakupy, bo w hipermarkecie nic nie było”. Wiecie gdzie jest hipermarket u mnie w mieście? Kobieta przyjechała autobusem z DRUGIEGO KOŃCA MIASTA, żeby zrobić zakupy!

Powiedzcie mi - i jak ma być dobrze? Chcecie powtórkę z Włoch? Zastanówcie się, działania zapobiegawcze są tak banalnie proste, a nikt nie chce się do nich stosować. Jeśli macie przekonanie, że jesteście młodzi i Was to nie dotyczy, to jesteście cholernymi ignorantami. Jeśli chcecie umierać przez swoją głupotę - proszę bardzo, ale uszanujcie ludzi, którzy chcą być zdrowi i stosują się do zaleceń. Nie narażajcie innych, a przede wszystkim lekarzy, którzy robią teraz co mogą, ryzykując swoim zdrowiem i życiem. Jeśli pomyślę sobie, że moja mama może umrzeć, bo w Twoim przekonaniu jej obowiązkiem jest siedzenie w szpitalu i ratowanie Cię, bo zakaziłeś się przez własną głupotę, to nóż w kieszeni mi się otwiera. Żyjcie albo i nie, jak chcecie, ale dajcie żyć innym, którzy nie chcą za wcześnie opuszczać tego świata przez ludzki egoizm i ignorancję.
HellBlazer Odpowiedz

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie dosłownie wszędzie zasady są przestrzegane bez marudzenia, a mieszkam w ogromnym mieście.
Nikogo nie obchodzą Twoje apele i mamy gdzieś Twoje nudne zdanie, bo zdecydowana większość osób tak uważa i nikt nie potrzebuje słuchać tego co sam myśli.
Wszędzie są już apele, ogłoszenia i zaostrzenia, a nawet tutaj jakaś dziewczyna zacznie to pisać. Po co? Naprawdę budzi Ci się w czasie tej pandemii widzę. Zacznij szyć, rysować lub zajmij się czymkolwiek poza zanudzaniem nas.

xBorysx

W cywilizowanym mieście przestrzeganie zasad bezpieczeństwa to standard.W Polsce B gdzie mieszkam starsze pokolenie lata codziennie do Biedroneczki, bo wczoraj skończyło im się masełko, a dzisiaj pomidorek i serek na kanapeczki, zamiast okupić się raz a porządnie raz na tydzień.I później stoją w tych kolejkach i pchają wózkiem w tyłek osobę stojącą przed nimi

Przynajmniej

@xBorysx Gdzie leży Polska B? Nie słyszałem o takowym państwie, powiesz coś więcej na ten temat?

Jumalatar

U nas też ludzie przestrzegają zasad w sklepie. Mijają się z dystansem i nie wchodzą na siebie stojąc w kolejce do kasy.

MagicPower Odpowiedz

Niestety, ale to jest prawda. Dużo ludzi olewa sprawę i nie zdają sobie sprawy z konsekwencji.

Dita64

Ok. Ale czy rozsądnym jest ogłaszać stan epidemii przy kilkudziesięciu przypadkach? Bo to wszystko idzie z jednej skrajności w drugą.

Przynajmniej

@Dita64 W Węgrzech zamknęli granicę i miejsca publiczne, które nie są niezbędne do życia przy 39 przypadkach i dzięki temu mają lepszą sytuację niż Polska.

DisabledBunny Odpowiedz

Ten apel nic kompletnie nie zmieni. Tych ludzi należy karać grzywną pieniężną. Jedyne co do nich dotrze...

PiratTomi

Tez nie, bo ich stan majątkowy niewiele się różni od ilości rozumu - i tu, i tu są braki.
Myślisz, że taki dłużnik bez mózgu się przejmie grzywną?

Dragomir

Ja bym uruchomił pręgieże na rynkach miast i publicznie chłostał, plus jakieś zepsute warzywa i owoce na ryj.

niepyskuj

Cóż, takie autystyczne ścierwa jak pirattomi i dragomir byli by pierwsi do tych kar. Tępe cioty, kozaki tylko w necie. :)

MatkaZonaKochanka Odpowiedz

A mnie zastanawia że ludzie tak ślepo wierzą że jeśli zrobimy coś inaczej niż we Włoszech to się uratujemy. Nie wiem skąd takie przekonanie... Bo rząd tak mówi? Nie pamiętam z historii Polski i świata przypadku kiedy rząd stawiał dobro jednostki jako priorytet. Może wszyscy i tak umrzemy, wcześniej czy później... Tylko zamiast cieszyć się życiem, słońcem i wiosną, umrzemy zgnuśnięci i zamknięci w domach, nie ciesząc się tym co naprawdę jest istotne...

Italiano

Dlaczego ślepo? Wystarczy przeanalizować jak zachowali się Chińczycy, a jak Włosi. W Chinach mieszka więcej ludzi, jest większe zagęszczenie, a dzieki izolacji i innych wprowadzonych środkach choruje mniej ludzi. Lepiej teraz siedzieć w domu i za kilka miesięcy cieszyć się z rodziną i przyjaciółmi słońcem, a nie mieć na sumieniu zdrowie czy życie innych, bo wiosna.

MatkaZonaKochanka

Italiano, nie wierzę w media ani mediom. W Internecie też można znaleźć cokolwiek tylko chcesz przeczytać. Znajdziesz w Internecie potwierdzenie na każdą "rację". Skąd są twoje informacje?

Italiano

Czyli na twoje też. Chociażby z opowieści innych, którzy swoje przeżyli. Twoim argumentem jest to, że to, co mówię można znaleźć w mediach? A to, co ty mówisz? Wspominasz o historii, bo żyjesz od początku istnienia ludzkości, czy przeczytałaś książki, które też ktoś pisał bazując na swojej wiedzy? W ten sposób można wszystko podważyć!

ohlala

Chinom może i nie można wierzyć, bo czerwony władca nigdy nie powie wszystkiego, ale są również inne kraje, które świetnie sobie radzą właśnie dzięki przestrzeganiu takich zasad. Na przykład Korea Południowa.
Jeśli przez kilka tygodni nie potrafisz zająć się sobą w domu i uznajesz to za jakąś karę, no to trochę masz problem. Dorosły człowiek powinien potrafić znaleźć sobie zajęcie, nawet w domu można spróbować czegoś nowego.

AutorWyzwania Odpowiedz

Skąd ja to znam... i to słynne porównanie, że "zwykła grypa zabija rocznie więcej osób i nikt o tym nie mówi"... nóż się w kieszeni otwiera.

micbea

Bo wskaźnik umieralności, proporcjonalność i analiza danych to są rzeczy poza zasięgiem ich ograniczonego intelektu...Niestety.

niepyskuj

Niestety wy polaczki jesteście ograniczeni intelektualnie, co zresztą powstanie warszawskie pokazało.

SAKALAKALASHNIKOV Odpowiedz

Kup sobie zapas na te najbliższe 3 miesiące siedź w domu daj żyć innym nie wypisując apeli na anonimowych.

metr152 Odpowiedz

Następna apeluje.. no aż nie chce mi się czytać. Te Wasze apele są tak bezsensu jak moje frustracje, że firma stoi od miesiąca, a muszę opłacić pracowników i całą resztę. Tez mogę sobie apelować ale co to zmienia?

RozedmaSudecka Odpowiedz

Apele nie zwiększą liczby osób przestrzegających zasad. Apelami zajmują się praktycznie wszyscy od kilkunastu dni. Wszędzie znajdą się ludzie bagatelizujący problem, których to "nie dotyczy". Potrzebne są środki i ludzie którzy by te zasady egzekwowali.

forterra3 Odpowiedz

Ludziom przez te nagonkę medialną na koronawirus już zupełnie odwaliło. Nie dostrzegają że jest to celowa nagonka na społeczeństwo żeby je jeszcze bardziej zniewolić. wirusy są z nami od początku tej planety, z rodziny koronawirusów również. Zamykanie całej gospodarki w obawie że te 5 czy 10 % zachoruje i umrze jest absurdalne i grubymi nićmi szyte, tak jak by bez tego ludzie codziennie nie umierali z tysięcy innych przyczyn ale nie bo teraz tylko o tym się mówi. Trudno selekcja naturalna, należy zauważyć że ludzie którzy umierają mają już choroby współistniejące które i tak by ich wykończyli, korona tylko dokłada swoją cegiełkę i przeważa szale ale widać ludzie mają to w dupie i dalej będą chłonąć propagande. Się nie obejrzycie a zostaniecie już do reszty pozbawieni wolności od gotówki począwszy, na obowiązkowych szczepieniach z mirkoczipami włącznie pod otoczką waszego bezpieczeństwa.

agata417

Zawsze mnie zastanawia co powiedzą ci od selekcji naturalnej kiedy choroba dotknie ich najbliższych. Nie wszyscy umierający mają choroby współistniejące.
Poza tym to takie głupie powtarzać, że umiera tylko 5 czy 10%. Może nie jest to tak wiele jak przy innych chorobach ale jednak są to tysiące martwych ludzi. Dobija mnie takie lekceważące podejście.

Dragomir

A ta znowu to samo. Jak Ci zdziesiątkuje znajomych i rodzinę to inaczej zaśpiewasz. Albo jeśli się dowiesz przy okazji, że jednak masz jakąś chorobę o której nie wiedziałaś, albo jeśli po koronie zostanie Ci gąbka zamiast płuc. Albo jak Cię nie przyjmą do szpitala bo nie będzie miejsc i personelu, albo przyjmą i tam zostaniesz zarażona. Jak można być takim egoistą? Mam nadzieję chociaż że jesteś ładna, bo z rozumem to się trochę rozminęłaś.

SweetGirl121 Odpowiedz

Niestety ludzie mają wszystko gdzieś. W mojej okolicy w sklepie jest ograniczenie do 5 osób. Ja dzisiaj wchodzę do sklepu, a tam tyle ludzi że przejść się nie da, więc wyszłam. Dzieci ciągle chodzą gdzieś w grupach a nastolatkowie spotykają się na wspólne imprezki. I jak mamy powstrzymać tego wirusa, skoro ludzie i tak robią co chcą. Można tyle zmienić siedząc w domu, ale no nie dociera do niektórych. Rozumiem, że czasem trzeba wyjść z domu, ale to co się dzieje to jakaś masakra.

Zobacz więcej komentarzy (19)
Dodaj anonimowe wyznanie