#tooDS
To nie tak, że nie próbuję, ale mogę przejść tą samą drogą z kimś trzy razy, a za czwartym sama się zgubię. Nie patrzę w telefon, zwracam uwagę na otoczenie, nie myli mi się lewa z prawą. Kiedy byłam młodsza byłam też bardzo nieśmiała, więc to była dla mnie ulga, że mogę polegać na mamie, ale teraz niby jestem dorosła i głupio mi chodzić do dentysty z mamą...
Wpisuj adres w GPS na telefonie i chodź za wskazaniami sprzętu
Na studiach część zajęć mam w jednym z akademików. Nie znam dobrze miasta w którym jest moja uczelnia więc chciałam wcześniej znaleźć ten budynek żeby się już na początku nie spóźnić.
Chodziłam za GPSem przez dwie godziny, pytałam też ludzi. Ostatecznie musiałam zamówić taksówkę, bo nie mogłam tego akademika znaleźć.
A wcale nie mam tak złej orientacji w terenie jak autorka.
@Ookami to może zaktualizuj GPSa? Bo to takie ciut nieprawdopodobne, żeby z nawigacją i orientacją w terenie nie być w stanie znaleźć budynku. Być może budynek taki ukryty?
na moim osiedlu czesc gps klamie
kolega odwozil mnie po woodsocku,na srodku jezdni gps mowi "jestes u celu"
wjezdzamy w osiedle- gps "zawroc"
nie zawsze dziala
@Anonimowane wszystkie aplikacje aktualizuję regularnie, ale nawet gdybym tego nie zrobiła to cały budynek nie zmieni magicznie swojego położenia.
Niechętnie ale zgadzam się z bazienką, GPS czasem kłamie.
Niedawno szukałam otwartego sklepu w mieście za granicą. GPS pokazywał jeden. Na tamej ulicy nawet nie było śladu, że kiedykolwiek istniał...
Tak. Ja mam również ten problem. Google maps jest moim przyjacielem
W niektórych miejscach (być może gdzie jest bardzo dużo ludzi? Nie wiem) GPS szwankuje. Kiedyś w Warszawie chciałam odejść niedaleko od centralnej do restauracji i mnie poprowadziło w taką pętelkę z powrotem na dworzec. Ale nauczka dla mnie żeby też sprawdzać mapę.
Ja odnoszę wrażenie, że pieszy GPS z Google Maps działa o wiele gorzej niż samochodowy. Prowadzi na około itp.
Dokładnie. Są przecież dostępne aplikacje, które doprowadzą cię do celu.
trzeba miec smartfona.mam ten sam problem, a smartfona z wielu powodow miec nie chce. laze z analogowa mapa,jakkolwiek dziwnie to wyglada
Jeśli będziesz patrzeć w telefon to będzie Ci łatwiej. Włącz gps i krok po kroku ;)
Ja też, ale zamiast mamy mam wujka. Wujka google, który ma mapy.
A i zapomniałam dodać. Jestem, cholera, podróżniczką xD.
Jesteś jedną z setek tysięcy osób, które kiepsko radzą sobie z orientacją w terenie (ja mam taki sam problem również). Ale wszyscy mają na tyle oleju w głowie, żeby po prostu korzystać z darmowej aplikacji na telefon i po problemie.
Powiem coś odwrotnego niż reszta. Jeśli chcesz się nauczyć orientacji, to nie przesadzaj z korzystaniem z map, aplikacji itp. Postaraj się zapamiętać jakieś charakterystyczne punkty na trasie do celu, potem chowaj mapę i ruszaj obserwując otoczenie. Według mnie inaczej się nie da. Jeśli będziesz chodzić z nosem w telefonie, to po prostu zastąpi on twoją mamę, a będziesz cały czas w tej samej sytuacji tzn. bez orientacji w terenie.
PS. Sam orientację mam już bardzo dobrą, ale nie zawsze tak było. A jak jadę w miejsca, gdzie jeszcze nie byłem, to chodzę i obserwuję, i chodzę, a jak się naprawdę zgubię, to sprawdzam tylko kierunek do celu i chowam telefon do kieszeni.
Wydaje mi się, że i tak lepszy GPS, niż mama.
Też mam bardzo kiepską orientację w terenie i z kimś mogę iść/jechać kilka razy tą samą trasą, a i tak później sama nie trafię. A jak jestem sama i mam tylko GPSa, to jednak bardziej zwracam na wszystko uwagę i lepiej zapamiętuję.
Mam to samo. Tylko w moim przypadku jest chyba gorzej. Przyjaciele śmieją się,że powinnam GPS nosić do własnej toalety.
Google maps i patrz jaką drogę ci wyznacza, w swoim mieście jestem ogarnięta ale bez tego w obcym mieście bym się całkiem zgubiła więc polecam
Dla mnie najlepsza nauką orientacji w terenie była papierowa mapa. Nauczyłam się dostrzegać punkty orientacyjne, ogarnęłam nazwy ulic i generalnie nauczyłam się funkcjonować w przestrzeni.
Zwracaj uwagę na wyróżniające się elementy otoczenia (ławka wyszprejowana konkretnym napisem lub rysunkiem, wysoki budynek, konkretne kolory i kształty)