#ojC1e

Kiedyś ubierając się przed wyjściem do podstawówki założyłam dziurawe majtki z intencją, że to ostatni raz i wieczorem wyrzucę je do kosza, czyste były, więc OK. Niestety traf chciał, że przed samą szkołą pobiło mnie kilku wyrostków. Nie znałam chłopaków, nie byli z mojej szkoły i nawet nie pobili mnie bardzo. Chcieli pieniędzy, a że ich nie miałam, to dostałam parę razy z liścia, więcej było w tym strachu niż bólu. Jednak nauczyciele jak się dowiedzieli to wezwali policję, a ta zawiozła mnie na obdukcję do lekarza. W gabinecie kazano mi się rozebrać, a tam zgroza – nie dość, że mam dziury w majtkach, to jeszcze dwie różne skarpetki.

Pani doktor zapytała się tylko, czy moi rodzice pracują i czy mam dużo rodzeństwa. Chyba mi nie uwierzyła, jak jej powiedziałam jak było i że skarpetki mam takie nie dlatego, że innych nie było, tylko że nie chciało mi się szukać takich od pary...
janszatan Odpowiedz

Zawsze miałam problem ze skarpetkami tzw. "singlami". Teraz kupuję tylko czarne skarpetki i nie muszę się przejmować czy mam do pary czy nie.

Ankaaa

Ja za to kiedyś miałam tylko czarne i białe skarpetki i tak mnie wkurzało dobieranie ich w pary, że zaczęłam kupować kolorowe :D

PantaiLuar Odpowiedz

Babcia mówiła : "musisz być zawsze schludna i czysta, nigdy nie wiesz co się może stać." Bieliznę zawsze mam w całości ale skarpetki lubię mieć nie do pary :D Jak będę miała "okazje" przebywać w szpitalu to chociaż to będzie jedyny miły akcent :)

PantaiLuar

@Hikikomori za dużo anonimowych ;) hehehehe

Gujil Odpowiedz

Ja skarpetki nie do pary założyłam raz w życiu. Akurat leciałam za granicę i na lotnisku kazali mi zdjąć buty...

PurpleLila Odpowiedz

Życie jest zbyt krótkie na szukanie dwóch takich samych skarpetek!

miastowa Odpowiedz

Kiedyś wyszłam do miasta (10 min w jedną stronę) po karmę dla psa. Pomyślałam sobie, po co mam się stroić? To tylko psie chrupki. Z racji, że był to mój leniwy dzień w piżamie zmieniłam tylko spodnie i na górę nałożyłam kurtkę. Po drodze prawie potrącił mnie samochód, a jedyne czym się zamartwiłam była myśl co to by było, gdyby przyjechało po mnie pogotowie i ratownicy ujrzeliby moją koszulkę w kaczki :) Od tamtej pory zawsze nakładam na siebie coś normalnego nawet w drodze po bułki do osiedlowego Wieśka :)

nata

Wiesz co by było? Zupełnie nic.

pupablada Odpowiedz

Dwie inne skarpety, o zgrozo...

Ontari Odpowiedz

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy są w stanie założyć dziurawą bieliznę. Sam wygląd tego jest odpychający, zwłaszcza na ciele. I, żeby nie było, nie uwzględniam tych, których nie stać ani na kupno czegoś nowego ani na nici z igłą. Co do różnych skarpetek, fajnie jest się bawić kolorami, np. jak mają taki sam wzór, tylko jedna jest w różowe paski, a druga w zielone, chociażby.

MrSuicide Odpowiedz

Sam często noszę skarpetki nie do pary, bo po pierwsze nie chce mi się szukać, a po drugie zawsze lubiłem robić coś dla odmiany.

Dodaj anonimowe wyznanie