#nvSwb

Wiecie co mnie boli? To że niektóre osoby, często pełnoletnie, boją się wprost powiedzieć rodzicom o normalnych sprawach. Nie wiem, czy oni byli wychowani na samych zakazach, czy to coś w mózgu się robi, ale dziwne to zachowanie.

Podam kilka przykładów:

1. Brat i siostra cioteczni udają przed rodzicami, że nie palą papierosów i pilnują, żeby ich z nimi nie przyłapali. Myślisz sobie, no spoczko, w Polsce palenie legalne od 18 roku życia. Tylko że brat ma 19 lat, siostra 23.

2. Kilka osób z mojej klasy to jawni ateiści, ale oczywiście przez 2 klasy liceum nie mogli przekonać rodziców do zwolnienia ich z religii, a po uzyskaniu pełnoletności sami się zwolnili i ukrywają to przed rodzicami.

3. Brat kolegi ukrywa przed rodzicami, że nie był na studniówce, tylko szwendał się w tym czasie po mieście. Planował to od początku, bo nie chciał iść na imprezę bez osoby towarzyszącej.

4. Kolega do dzisiaj oszukuje rodziców, że ma maturę i studiuje.

Kurna. Dla mnie to jest jakiś absurd, bo ja ze swoimi rodzicami mogę porozmawiać o wszystkim i wiem, że mnie zrozumieją. Czy to normalne, że ludzie kitrają się przed rodzicami w takich sprawach czy jednak mam rację, że wydaje mi się to dziwne?
Novara Odpowiedz

1) To niech nie palą.
2) Jeżeli rodzice są fanatycznymi katolami i alternatywą było wyrzucenie z domu, to się nie dziwie.
3) Ja byłem i wiele innych osób też i nikt z tego nie robi afery.
4) Jak bardzo rodzice muszą mieć wy..e ma dziecko, że nawet nie wiedzą na jakim jest etapie nauki.

Tylkopoco Odpowiedz

Bolą cię tematy nieporuszane u innych ludzi w domach? Serio? Będziesz mieć swoje dzieci, będziesz wychowywać inaczej. Jeśli im to odpowiada lub nie chcą tego zmieniać - ich sprawa.

dziewczynaszamana Odpowiedz

Nie każdy ma taki komfort, by szczerze rozmawiać o wszystkim z rodzicami. Gratulacje, że Ty masz, szczerze zazdroszczę.

Vito857 Odpowiedz

Skoro to cię boli, to musisz prowadzić szczęśliwe życie i nie mieć innych problemów niż drapanie się po cudzej dupie.

Ludzie w gruncie rzeczy są tchórzami i boją się konsekwencji swoich czynów, nawet jakby miał to być tylko opitol od rodziców.

Scane Odpowiedz

Ja nie przeklinam przy rodzicach i rodzeństwie. Z rodzeństwa wszyscy są dawno dorośli, wszyscy używamy wulgaryzmów i zdajemy sobie z tego sprawę, ale użycie "zakazanych" słów jest dla nas zbyt nienaturalne, gdy którekolwiek z nas jest w pobliżu drugiego

Hvafaen Odpowiedz

Jak to tak, że nie wszyscy mają takich rodziców jak ja! Nie rozumieeeeem

Ambra Odpowiedz

Ja nie rozumiem jak można się wstydzić chodzić nago przy rodzinie, przecież i tak cię widzieli od małego... Wyznanie tego typu.

ohlala Odpowiedz

Masz i zawsze miałaś fajne relacje z rodzicami. Super. Ale teraz wyobraź sobie, że nie u wszystkich tak jest i że czasami trzeba wybrać mniejsze zło. To nie jest dziwne, tylko smutne.

KajKoLukx Odpowiedz

W wieku 19 lat możesz już legalnie palić, ale najczęściej jeszcze mieszkasz z rodzicami i dostajesz kieszonkowe. Jakby rodzice się dowiedzieli, że pali, to mogliby go odciąć od kasy,
albo(jeśli już zarabia) zażądać żeby się dokładał do rachunków,skoro ma na fajki.

Solange

Albo powiedzieć "nasz dom, nasze zasady"

Dodaj anonimowe wyznanie