#mhPXz
Tata pojechał pod wskazany adres, dzwoni do drzwi, otwiera jakiś facet. No więc mój tata pyta "Czy tu mieszka pan Grzywka?", a gościu zrobił się aż cały czerwony, ale wycedził przez zęby "Tak, to ja".
Dopiero później mój tata dowiedział się, że "Grzywka" to było jego przezwisko, bo ten pan był łysy jak kolano :D
Dzięki temu, teraz po wypiciu herbaty, wystarczy położyć szklankę w salonie, przy przeturlała się do kuchni.
Musiałam przeczytać 2 razy, zanim zrozumiałam.
Nie rozumiem... Wytłumaczy mi ktoś?
Shhsuu
Krzywo zamontowane, za złość.
*na złość, oczywiście (:
@majer uwielbiam Cie!
@Shhsuu
myślę, że majerowi chodzi o to, że to opowiadanie jest tak "śmieszne", że szklanka, którą musi odnieść do kuchni sama parskła śmiechem i ze śmiechu poturlała się do kuchni, ale nie wiem. to Majer z nim wszystko jest możliwe
Na mądrej głowie włosy nie rosną 😂
Jajo majstra gwarantowane :D
Ostatnio było o pani Kaczce...
Masz wygoloną?