#m8rIF

Trzecia klasa szkoły średniej, miałem wtedy 17 lat.
Lekcje matematyki mieliśmy rzadko, bo nasza nauczycielka była również dyrektorką. Okazało się, że jesteśmy już sporo w plecy z materiałem, więc wzięła zastępstwo za jakiś inny przedmiot i chciała z nami nadrobić materiał przez dwie godziny z rzędu.
Była fajną, zadbaną kobietą po 40. Czasami wyglądała na przemęczoną, zestresowaną, ale zawsze miała w sobie urok i kobiecość.

Lekcja leciała jak krew z nosa, a ja bardziej skupiałem się na tyłku nauczycielki niż na tym, co pisała na tablicy. Cóż, taki wiek, hormony buzowały...
W pewnym momencie, zauważywszy, że odpływam myślami, wzięła mnie do tablicy. Pomagała mi rozwiązać zadanie, podpowiadała. W jej spojrzeniu było coś zalotnego, kokietującego. W pewnym momencie wzięła ode mnie kredę i stojąc bardzo blisko mnie zaczęła rozwiązywać zadanie za mnie, przytulając się piersiami do mojego ramienia. Trwało to 10, może 15 sekund i akurat dziwnym trafem przez cały ten czas jej piersi napierały na moje ramię raz mocniej, raz trochę słabiej. Z perspektywy pozostałych osób w klasie musiało to wyglądać naturalnie - ot, nauczycielka tłumaczy coś nieuważnemu uczniowi, może stoi trochę blisko niego, ale pewnie dlatego, że chce, żeby lepiej dotarło do jego pustego łba...

Kiedy rozwiązała do końca zadanie, kazała mi usiąść z powrotem w ławce i wróciła do pisania równań na tablicy. Wtedy zwróciłem uwagę, że chyba zauważyła, że wpatruję się w jej tyłek (miała obcisłe spodnie, takie jakby dzwony opinające pośladki). Może widziała już wcześniej i stąd takie zachowanie przy tablicy?

Pewnie spodziewaliście się czegoś więcej po tym wyzwaniu, ale po prostu nie wyrobiwszy napięcia, podniosłem rękę i spytałem, czy mogę wyjść do toalety. Męska toaleta była naprzeciwko sali, doszedłem dosłownie w 15 sekund, po czym umyłem ręce i jak gdyby nigdy nic wróciłem na lekcję. Był to jedyny raz, kiedy masturbowałem się w szkole.
Nauczycielka w późniejszych miesiącach jeszcze parę razy patrzyła się na mnie dość kokieteryjnie, ale nigdy nie miałem dość jaj, żeby cokolwiek z tym zrobić. No bo w sumie nie było chyba niczego, co mogłem zrobić. Szkoda...
LisPuszczy Odpowiedz

Mogłeś ćwiczyć rozwiązywanie zadań z matematyki.

Natsume Odpowiedz

Pewnie obliczała prawdopodobieństwo poderwania uczniów ze szkoły, to wszystko dla matematyki

SheDevil Odpowiedz

Nie jesteś już napalonym nastolatkiem i dalej myślisz, że cię podrywała? Gratuluję inteligencji.

Laufey Odpowiedz

Dobrze, że nic jej nie powiedziałeś - jeszcze okazałoby się, że tylko Ci się zdawało i mogłoby się zrobić niezręcznie.

scor Odpowiedz

Okazję chwyć, i zamknij ją w piwnicy.

Eksterioryzacja

I mówi to Pan mundurowy 😎😏

majer

Oni lubią zamykać. Dlatego też czasami wdziewam mundur.

vansen Odpowiedz

Szkolne sanse-fikszyn.

wandea Odpowiedz

Wiecie co ? W naszym pokoleniu, w wieku dojrzewania, podejrzewam, że też hormony buzowała. Niemniej jednak jakoś cichły na lekcjach. Moźe w mojej klasie byli ludzie umiejący to kontrolować? Może nas nauczono, że w szkole u
UCZYMY się. Nie wiem.Stara jestem, inaczej chowana. A jednak łatwiej (?) było.

AllGoodNamezTaken

A łaziłaś za nimi do łazienki i sprawdzałaś co robią, czy może koledzy spowiadali ci się, w jakich okolicznościach ostatnio się masturbowali? Litości...

AmziToIzma

Tak jak napisał AllGood, chodziłaś za nimi do łazienki? Zaglądałaś chłopakom w majtki, żeby sprawdzić, czy przypadkiem któremuś nie stanął? Zaglądałaś im do głowy, aby sprawdzić, o czym właśnie myślą? Czy przypadkiem, zamiast o matematyce, nie myślą o cyckach koleżanki z klasy? To, że jakiś chłopak sobie po prostu siedzi nie znaczy, że nie stoi nad nim właśnie jakiś Potwór Hormon ;).

Bialamewa

@wandea nie wiem ile masz lat ani z jakiego jesteś pokolenia, ale wczytując się w wyznanie, można zauważyć że osoba pisząca prawdopodobnie chodziła jeszcze w szkolnym systemie podstawówka+liceum - przemawia za tym fakt, że autor w 3 klasie miał 17 lat, a nie tak jak standardowo - 18. Oczywiście możliwe, że poszedł wcześniej do szkoły i był młodszy od rówieśników, ale jakoś nie wydaje mi się, by tak było. Jeśli moja dedukcja jest trafna - autor jest starszy od rocznika '86, czyli ma co najmniej 34 lata. Czyli mówisz, że które pokolenie nie miało w głowie "takich" rzeczy, tylko naukę?

Selevan1

Moze zagladala I'm w majtki, nie wiemy (:

Oswiecony Odpowiedz

Myślisz, że Papaj tego nie widział? Widział i to bardzo dobrze. Jednak jest jeszcze czas, byś uzyskał Uń przebaczenie - pozbądź się brudu z duszy, który zmusza cię do grzechu z twą nauczycielką i żarliwie módl się przed Jego portretem. Inaczej wyroki Papaja są rychłe i bolesne.

takitamtrol

Zgodnym głosem wszyskich anonimowych uzytkownikow mówię, wypierdalaj.

piesek9567

Nie jesteś śmieszny :d

Oswiecony

@takitamtrol
Uważaj, bo rozjuszysz Papaja, a on wymodli blokadę konta za nadużywanie wulgaryzmów. Dlatego też proś o przebaczenie co wieczór przed jego żółtym portretem i nie współżyj do ślubu.

Ostrzenozeinozyczki

A ja nawet lubię jego debilne komentarze ;)

takitamtrol

Ale ten troll jest żałosny, gdzie jest GRAŻYNA PICZKAS, ja się pytam GDZIE

Oswiecony

@takitamtrol
A szanujesz Papaja chociaż? Nie? To żałosnym sczyni Twoje życie. Radzę nawrócić się, kupić jego portret nad łóżkiem i codziennie się modlić Doń o przebaczenie.

grzejniczek Odpowiedz

Dla reszty klasy twoje wyjście nie było dziwne?

AmziToIzma

A czemu miałoby być dziwne? Czasem uczniowie do łazienki chodzą, załatwić się, wydmuchac nos, cokolwiek. Nikt nie musiał wiedzieć, co się działo w jego głowie i po co tak właściwie tam poszedł.

nata

Czy tylko ja zostałam tak wychowana, że dmuchanie nosa nie jest żadną intymną ani obrzydliwą czynnością?

Dodaj anonimowe wyznanie