#lr5aN

Mam romans z facetem 23 lata starszym ode mnie, moim byłym nauczycielem. Od zawsze go podziwiałam i traktowałam jak autorytet, jednocześnie uważając za przystojnego mężczyznę, jednak nic do niego nie czułam, byłam profesjonalna, żartowaliśmy sobie od czasu do czasu, ale nic poza przyjacielską relację uczeń - nauczyciel. Do czasu pewnej "służbowej" imprezy, na której podczas tańca (początkowo zupełnie neutralnego) przytulił mnie bardziej, po jakimś czasie pocałował w szyję i powiedział mi, że jestem piękna.

Od tego czasu nasza relacja dosyć znacznie się zmieniła z wieloma wzlotami i upadkami, ostatecznie jednak spotykamy się po kryjomu średnio raz na tydzień - dwa na małe randki czy to w kawiarniach, czy to spacer po lesie, raz na dwa trzy miesiące zdarzy się większa okazja, żebyśmy oboje mogli wyrwać się z domu na noc (on ma żonę i dzieci, a ja mieszkam jeszcze z rodzicami) i idziemy razem do klubu, czy w inne tego typu miejsce. Wiem, że absolutnie nic "poważnego" z tego nie będzie, nie chcę rozbijać mu rodziny, ale oboje uwielbiamy przebywać w swoim towarzystwie, mamy mnóstwo tematów do rozmowy, świetnie się nam razem tańczy, on jest dla mnie bardzo czuły, cudownie całuje, wie jak sprawić mi przyjemność.

Wiem, że to co robimy jest wątpliwe moralnie, ale jest mi bardzo dobrze w takim układzie i nie chcę nic zmieniać.
Hiholatek Odpowiedz

,,nie chcę rozbijać mu rodziny" ale ty właśnie to zrobiłaś! Oczywiście nie jesteś jedyna winna, ale sumienia czystego to ty nie masz.

MalinoweGofry

Nie. To on rozbił rodzinę. Ta rodzina, którą ma jest tylko i wyłącznie jego zobowiązaniem. Ona niczego jego żonie nie obiecywała przy zawieraniu małżeństwa.

Hiholatek

MalinoweGofry to twoja opinia, ja uważam, że osoba która świadomie wie, że kochanek/ka ma rodzinę czy po prostu partnera/kę nie posiada kręgosłupa moralnego i wyrządza prawie takie samo zło. Nie zamierzam usprawiedliwiać takiej osoby, a wręcz ją potępić.

Postac Odpowiedz

Wątpliwe moralnie? Nie ma żadnych wątpliwości: to jest złe.

Iguannna Odpowiedz

Wątpliwie moralne? Po co wchodzisz ze swoją psiochą w czyjś związek? Po co się tak upadlasz? Dla chwili orgazmu i dla typa który jest zwykłym śmieciem? Żona i dzieci jak się dowiedzą wiesz jak będą cierpieć? Serio chcesz brać w tym udział tylko dlatego ze krocze cię zaswędziało? Dziewczyno, ogarnij się i skończ się poniżać. Dziś ruchasz się ze śmieciem który ma żonę i dzieci a jutro będziesz ciągnęła żulowi spod sklepu. Zachowaj jakieś minimum szacunku do siebie i się odetnij od tego szamba.

bazienka

tym bardziej, ze skoro typ jest latawcem to nie bylaby autorka, bylaby inna
albo juz jest
wenerolog lubi to

bazienka Odpowiedz

po kryjomu
w kawiarniach
idziemy do klubu
wybierz jedno

Vito857 Odpowiedz

Ciekawe, czy jego rodzinie też jest tak dobrze w tej dupie, którą jej układacie.

CentralnyMan Odpowiedz

Oby żona tego frajera jak najszybciej się o was dowiedziała.

Rychumiszcz Odpowiedz

To nie jest wątpliwe moralnie, wpier**lasz się komuś w małżeństwo i rodzinę, ale nie martw sie - karma wraca ;)

pannaxd Odpowiedz

Aż zazdroszczę. Sama jestem zakochana w żonatym facecie, tylko że on jednoznacznie mnie odrzucił, nawet nie pozwolił się pocałować. Z jednej strony kocham go za to że jest taki szlachetny, a z drugiej za to samo go nienawidzę.

Rychumiszcz

Chłopa ma więcej szacunku do żony niż Ty do siebie ;)

pannaxd

i jeszcze proponował mi załatwienie pomocy psychologicznej...

Karina1210 Odpowiedz

Mam podobnie. Mam ochotę przelecieć swojego byłego szefa. Nie jest już moim szefem od ponad pół roku a tęsknię za nim. Mam zdawkowy kontakt. W pracy go wspierałam ...cholera wie czemu. Robiłam to intuicyjnie.i tyle. I z powodu podejrzenia dwubiegonowki, schizoidalnego zaburzenia osobowości i innych problemów z psychika. Psycholog mi zwróciła uwagę że mnie wzięło i że się zakochalam. Chętnie bym go przeleciała. Strasznie mi się podoba fizycznie i imponuje. Ale co mam mu powiedzieć, że fizycznie jestem dziewicom? Bo żaden mnie porządnie nie rozdziewiczul? Chyba nic nie umiem w łóżku i się boje ze to wyjdzie.

Dragomir Odpowiedz

Pewnie żona już nie potrzebuje seksu, a facet znalazł młódkę to i korzysta, póki może. Nie pochwalam, aczkolwiek rozumiem. Nasze ciało ma również swoje potrzeby, a te związane z seksualnością to jedne z najbardziej podstawowych.

Dragomir

Zakładamy prawdziwość wyznania. Młodej jakoś potrafi dobrze zrobić, a to znaczy że wie co i jak. Może żona stała się oziębła, a rozwód kosztowałby go może dorobek całego życia. Tak sobie gdybam. Nie popieram, bo moralnie jest to złe. Ale potrafię zrozumieć, bo nie zawsze jesteśmy nieskazitelni i niezłomni jak bohater amerykańskiego filmu akcji. Potrafię to zrozumieć, bo żyję już trochę na tym świecie i widziałem parę rzeczy z różnych stron.

Dodaj anonimowe wyznanie