#fbIrx
Do spotkania w komendzie hufca miałem jeszcze trochę czasu, więc postanowiłem pójść na pizzę. Zjadłem kilka kawałków takiej bardzo ostrej i po drodze poczułem, że muszę natychmiast do toalety. Wchodząc do komendy modliłem się w duchu, żeby nikt mnie nie zatrzymał i nie zagadał. Sytuacja mogła za chwilę wymknąć się spod kontroli. W biegu rozpinałem guziki rozporka, w drzwiach męskiej toalety opuściłem spodnie do kolan, otwieram kabinę, a tam... ukrył się jakiś harcerz z papierosem (wiadomo, harcerz nie pali). Mało nie zemdlał z przerażenia, bo myślał, że za chwilę zaatakuje go jakiś zwyrol.
Na szczęście nigdy więcej się nie spotkaliśmy.
To kto wyszedł pierwszy - krecik, ty czy kolega z papierosem?
Po tym na pewno nauczył się zamykać drzwi 😂
trzeba nie miec instynktu, by robic cos zakazanego przy otwartych
Żeby zamknąć drzwi musi być w nich zamek :)
Kto wie, może także zrezygnował z papierosów ;D
A potem czytamy wyznania, jak o mało nie zostałem zmolestowany.... :o
śmiechłem przy końcówce xD
Ja też 😁
Raczej bał się, że ktoś go przyłapie.
Aż mnie ciekawi czy przestał palić
boze kolejna wyznanie o gownie? to mega slabe
O nie, w wyznaniu jest wzmianka o KUPIE. Jak tak można?!