#dImfj
Od jakiegoś czasu ta strona zmieniła się w stronę do wyżalenia się itp. OK, rozumiem, każdy ma swoje problemy, no ale jakoś średnio chce się czytać o czyichś problemach, mając masę swoich. Według mnie ta strona powstała w innych celach niż pomoc psychologiczna, są do tego inne strony, gdzie otrzymacie pomoc od profesjonalnych ludzi lub poznacie kogoś z tymi samymi problemami.
Nie piszę tego dlatego, że jestem nieuczuciowa, ale chciałabym czytać tutaj wyznania takie jak kiedyś, czyli jakieś głupie historie, które odmóżdżą mnie po pracy.
Ja to bym chciała czytać tutaj historie totalnie anonimowe, kontrowersyjne, dziwne, pojebane, nienormalne, nawet chore i zboczone. Ale niestety takie są najbardziej minusowane, bo ludzie oceniają moralność i zachowanie, zamiast skupiać się na tym, po co ta strona powstała.
To też jest zmiana, którą obserwuję od jakiegoś czasu. Na "starych" anonimowych nie było tyle oceniania i pamiętam, że to mi się właśnie podobało. Prawie nikt nikogo nie obrażał, można było napisać wszystko, czego nie powiedzielibyśmy się innym osobom - w przypadku których obawialibyśmy właśnie oceniania.
Tak się zastanawiam, ile z tych osób, które dało mi plusa, jednocześnie dało minusa lub napisało coś obraźliwego pod jakimś wyznaniem, w którym autor przyznał się do zdrady, kradzieży, oszustwa, czy czegoś innego bardzo złego moralnie.
Bo takie właśnie wyznania są najbardziej mieszane z błotem, a przecież są najodpowiedniejsze na tę stronę.
aceofspades ja np daję minusy tam, gdzie autor takiego typu "anonimowego" wyznania wydaje się być dumny ze swojego zachowania albo uważa, że nie zrobił nic złego lub wręcz zrzuca winę na innych.
A ja nie, bo jeśli ktoś jest dumny ze swojego złego zachowania, to tym bardziej jest to anonimowe i idealnie tutaj pasuje. Minusem nie zmienisz faktu, że autor coś zrobił, wątpię też, żebyś zmienił jego myślenie i postrzeganie.
Jeśli ktoś umieszcza tutaj historię, którą można opisać dowolnym przymiotnikiem z twojej wiązanki, to nie przejmuje się, że ktoś dał mu minusa.
Tu nie chodzi o to, czy kogoś ten minus boli, tylko że minusowane wyznania są usuwane, albo nawet nie trafiają na główną, czy do poczekalni.
W 100% sie z Toba zgadzam!
Tia... Jak przez dwa dni nie ma wyznania typu "rodzice mnie nie kochają", "nie dogaduje się z mezem/żoną", "pochodzę z patologii", "jestem gejem/lesbijką" to sprawdzam czy ja mam dobry adres w przeglądarce.
Plus do tego wspaniałe wyznania typu "mam 83 lata i właśnie się dowiedziałem, że koniaku nie robi się z koni"
abstrahujac od tematu, moj maz dopiero miesiac temu dowiedzial sie ze poledwica lososiowa nie jest tak naprawde z lososia...
Kącik porad to nic - jeszcze gorsze są narzekania ; od madek,po politykę aż po...co tylko do głowy przyjdzie
Kiedyś anonimowe były fajne ;ja aż do tej pory pamiętam wyznanie chłopaka który wychodząc z imprezy pogłaskał chleb sąsiada bo myślał że to pies :)
Etanolansodu Ttt pisze o narzekaniu NA nie. A musisz przyznać, że akurat tego mamy to przesyt...
@tewu dokładnie chodziło mi o narzekanie na nie.
Napisał, żaląc się.
ironia losu xd
Faktycznie ostatnio tego typu wyznań jest więcej niż dawniej, ale pamiętajmy , że nie ma żadnego zakazu wstawiania takich wyznań, nic nie poradzimy na to, że ludzie chcą sie tu wyżalić, może dlatego bo jest tu dużo ludzi, wiedzą, że ktoś odpowie, moze coś doradzi, że będzie jakiś wiekszy odzew, bo nie oszukujmy sie przewija sie tu mnóstwo ludzi, więcej niż nawet na forach. Także jak dla mnie nie problem, zawsze po wstępie który wskazuje , że będzie to wyznanie typu "żale życia" mozna pominąć wyznanie.
Najgorsze jest to, że jak jest jakaś zabawna historyjka, to wpadają ludzie minusować i krzyczą, że chwila dla ciebie. Albo że takie zabawne sytuacje to można znajomym opowiadać, a ta strona to od innych wyznań. Mnie to dziwi. Lubię te zabawne historyjki, przynajmniej wywołują uśmiech, a nie poczucie zdołowania. Chciałabym więcej zabawnych historii, żenujących wpadek i śmiesznych sytuacji - żeby mieć rozrywkę. Zaglądam w niezweryfikowane, tam się pojawiają takie rzeczy, ale "prawilni" natychmiast walą minusy i takie rzeczy nie przechodzą. A jak jakimś cudem przejdą, to w poczekalni zbierają złe oceny, mało co na główną trafia, a szkoda.
@MaryJuana bez kitu też mnie to dziwi
Bo zabawna historia powinna być nie tylko humorystyczna ale przede wszystkim zabawna.
Moze po prostu tu nie ma wielu fanów humoru rodem z familiady. Wiesz... Można przyjść na występ komika z chęcią pośmiania się. Jednak jak okazuje się, że trafiłeś na festiwal żartów przedszkolnych to jednak stwierdzasz, że to nie to czego szukałeś.
@Feniks06 nie chodzi o to żeby były same śmieszne historie tylko o to że ostatnio tu większość opowieści to smutne i przygnebiajace historie od których odechciewa się żyć. Zresztą i tak w większości zmyslomych
Chocolate z tym się w całości zgadzam.
A dla mnie bez różnicy, ktoś chce podzielić się żenującą a zarazem śmieszną historią spoko, ktoś chce wyrzucić swoje żale też w porządku.
Zawsze można pominąć wyznanie, którego temat nie jest wg nas interesujący
Może to głupi pomysł ale gdyby tak porobić np. kategorie i każdy by sobie wybierał czy woli czytać śmieszne, smutne, takie-siakie wyznania?
Czemu ten komentarz nie ma plusów?
Jedyne, nad czym się zastanawiam, to praktyczny aspekt. Trzeba by posortować stare wyznania i zapewnić regularny napływ nowych w każdej kategorii.
I paradoksalnie twoja "historia" też jest wyżalaniem się