#aZYK7

Parę ładnych już lat temu wpadłam do mojej koleżanki. To dość dziwna, mocno ekscentryczna dziewczyna, która nigdy nie miała zbyt wielu znajomych, bo niektóre jej zachowania budziły powszechne zgorszenie. Za to miała wielu partnerów seksualnych, których zmieniała jak rękawiczki. Kiedy sobie plotkowałyśmy i gadałyśmy o pierdołach, zwierzyła mi się, że ma w zwyczaju zachowywać sobie na pamiątkę zużyte kondomy. Uznałam to za niesmaczny żart i nawet zripostowałam, że lepiej zbierać wykorzystane „prezesy” niż niechciane dzieci. Koleżanka zorientowała się, że nie uwierzyłam w jej słowa i zanurkowała gdzieś w szafie. Wyjęła stamtąd wielkie pudło, które otworzyła przed moim nosem. Było tam kilkaset gumek. Każda z nich zawiązana na supełek z przyczepioną karteczką, na której widniało imię faceta, data odbycia stosunku oraz ocena punktowa satysfakcji z tego zbliżenia…
DzikieWeze Odpowiedz

Przecież to musiało śmierdzieć 😂😂😂

Erkentrere

Jeśli zawiązała na supełek i do tego może opłukała, to chyba nie śmierdziało. Mam nadzieję...

Reparka Odpowiedz

Taki prywatny bank martwych plemników...

Niezdecydowana2 Odpowiedz

O matko, co to musiał być za smród...

vansen Odpowiedz

No a smród?? Skąd wy bierzecie takie fantazje??

GeddyLee Odpowiedz

wygląda jak przerobiona pasta

majer

A skąd ty wiesz jak wygląda kilkaset starych, zużytych prezerwatyw?

JestemCzarnymKotem

Pewnie kolega powiedział, prawda?

NeedYou Odpowiedz

Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co te dziewczyny mają w głowach.

titanic Odpowiedz

Z jednej strony ciekawe wyznanie, a z drugiej... Nie lubię wyznań, które dotyczą tak naprawdę kogoś innego niż autora wyznania.

Yasamen Odpowiedz

To jest najbardziej obrzydliwe wyznanie jakie czytałam!

L0c7ky Odpowiedz

to obrzydliwe 😨😨😨😨😨

AJaTanczycChcee Odpowiedz

Kilkaset? To ona wgl nogi składa czy caly czas szeroko rozwarte? O.o

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie