#ZdeYh
Znamy się już od ponad roku, razem pracujemy i złapaliśmy razem świetny kontakt. Dwa miesiące temu Martyna skończyła trzyletni związek, który mocno przeżywała, przyszła z tym właśnie do mnie, co mocno doceniłem i starałem się nie zawieść jej oczekiwań. Po pewnym czasie zbliżyliśmy się do siebie za bardzo jak na przyjaciół... Na początku Martyna chciała nic zobowiązującego, bo jest bardzo otwartą osobą, a ja byłem gotów na związek. Uważam, że dialog jest najważniejszy, więc pogadaliśmy o tym wprost, z mojej inicjatywy. Stanęło na przyjaźni z plusem i nic więcej. Nie miałem z tym dużego problemu, szanuję decyzję drugiej osoby. W zeszłym tygodniu jednak coś się zmieniło, Martyna zapytała, czy nadal byłbym zainteresowany wspólnym związkiem. Odpowiedziałem twierdząco, mimo wad, które zauważyłem przy wspólnym spędzaniu czasu (od słabej samooceny do szantaży emocjonalnych). Wcześniej jak luźno gadaliśmy o moich związkach, to stwierdziła, że byłbym dla niej za dobry.
I tu przechodzimy do teraźniejszości – po stwierdzeniu, że będziemy razem, następnego dnia miałem planowane od dłuższego czasu wakacje, na które po prostu nie mogłem nie pojechać. Aktualnie jestem na wakacjach i dostałem wiadomość od Martyny, że była na imprezie i „źle z kimś skończyła”, pod kontekstem dosyć jednoznacznym. Po prostu zostałem zdradzony.
Martyna twierdzi, że się nic nie stało, bo razem będziemy dopiero jak wrócę... no ręce mi opadają. Chciałbym się z tego wycofać, ale boli i wiem, że aktualnie Martyna ma tylko mnie, a ja się za bardzo przejmuję ludźmi, niestety swoim kosztem.
dostałeś ostatnią szansę od losu, aby się w to nie pakować i nie robić sobie krzywdy, a ty się jeszcze zastanawiasz.
chyba tu do jakiegos niezrozumienia doszlo, ustaliliscie, ze jestescie razem, czy ona to traktowala jako propozycje?
chociaz nawet przy drugiej opcji jak laska sie chciala jeszcze wyszalec przed zwiazkiem, to tez slabo wrozy
bylo zostac przy fwb, a jak cie szantazowala emocjonalnie to nawet i przy tym nie
i co tak przy kazdym twoim lub swoim wyjezdzie bedzie cie zdradzac?
laska sie zdecydowanie do zwiazku nie nadaje
boli cie, ze ma tylko ciebie? a skad wiesz, czemu sie tak serio rozstala, moze jego tez zdradzala? najwazniejszy dla siebie powinienes byc ty sam, a nie laska, ktora cie zdradza, a potem gra na uczuciach i wzbudza twoja litosc
ona nie byla wobec ciebie fair, tobie nie musi zalezec na jej uczuciach
Don't stick your dick in crazy.
Dobre😂
Mały update bo historia była z miesiąc w niezweryfikowanych. Po powrocie Martyna już zaczęła coś gadać, że chyba się pospieszyła z propozycją i powiedziała mi, że jak będzie gotowa to da mi znać (XD). Na co delikatnie odparłem, że ja nie będę na to gotowy już raczej nigdy bo sobie wszystko przemyślałem tu wymieniając. Udało się pokojowo dalej się dogadujemy już bez zbliżeń i się tego pilnuje. Ehhh ale Martynie chyba nie odpowiada, że nie ma już tyle mojej uwagi często stara się mnie sprowokować czy wywołać u mnie zazdrość co jest po prostu smutne.
Stary, dostałeś dość wyraźne ostrzeżenie w jakie gówno się pakujesz. Masz jeszcze czas się z tego wycofać.
Ale z ciebie desperat.