#ZBKDS
Gdy one poszły tańczyć, zobowiązałam się do pilnowania ich torebek. Długo nie wracały. Obok mnie siedziało dwóch kolesi. Mimo że muzyka grała dosyć głośno, to słyszałam ich rozmowę:
Koleś A: Jak poprosisz tamtą laskę do tańca, to stawiam ci browara!
Koleś B: Ale ona jest brzydka... Idę.
Po czym wstał, podszedł do mnie i zapytał, czy zatańczę. Było mi cholernie przykro. Odpowiedziałam: "Nie, spadaj." Koleś chyba nie spodziewał się takiej odpowiedzi, bo nerwowo krzyknął do drugiego "I tak wisisz mi browara!".
W życiu nie czułam się bardziej upokorzona. Wzięłam rzeczy koleżanek, znalazłam je na parkiecie i im je oddałam, powiedziałam, że muszę iść do domu i wyszłam.
Nikt nie wie o tej historii, a choć minęło tyle lat, wciąż nie potrafię o niej zapomnieć.
Też nie lubię takich imprez…
Lepiej zajmij się tym co naprawdę lubisz w życiu a o tych dupkach zapomnij 🙂
Obawiam się że ulubionym zajęciem autorki jest rozpamiętywanie.
majer No nie wiem, coś takiego to duży cios dla poczucia własnej wartości :/
W sumie wyrazili swoją opinie między soba. Bez orzesady, może autorka faktycznie jest brzydka
Nawet jeżeli jest brzydka, jest to powód, by ją upokarzać i robić denne zakłady? Normalny człowiek, gdy widzi osobę nieatrakcyjną, zwyczajnie ją ignoruje. Tylko debil dla poprawy samooceny zakłada się z drugim debilem, że poderwie kogoś brzydkiego, za browara.
@JestemCzarnymKotem Piekno to takze pojecie wzgledne. Dla nich mogla byc brzydka, a dla innych ladna :/
Nikt chyba nie wziął pod uwagę że mogli się już upić. Po alkoholu ludziom odwala(w nadmiernej dla nich ilości oczywiście)
Z doświadczenia wiem, że najlepiej skrytykować umieją kolesie, którzy sami uroda nie grzesza, także nie ma co się przejmować takimi debilami. Koleś pewny siebie, dobrze wychowany i nie będący zakompleksiony nie odwali podobnego numeru.
Znam to. W gimnazjum kolega powiedział do innego kolegi, że kijem by mnie nie dotknął. Zrobił to tak, żebym wszystko usłyszała.
bylo powiedziec, ze to dobrze, ze sie zgadzacie, bo ty go tez ;)
@baziebka wtedy mnie wmurowało, na dodatek jako wtedy szara myszka nie miałam odwagi się odezwać. Teraz bym go zapewne tak wyzwała żeby się popłakał.Ale fakt też bym to nie dotknęła, bo sam cudem nie był i nie jest nadal ;) taka hipokryzja ;)
@BlinkBlink Wyzywa od brzydali ten, co sam nie jest ladny ;)
To, że jakiś dwóch kolesi określiło Cię według swojego zapewne wsiowskiego gustu jako brzydką, to nic nie znaczy. Może ich ideałem kobiecej urody są takie wiejskie Karyny z doczepami, długimi tipsami, toną makijażu i twarzą nieskalaną myślą. A dla kogoś innego możesz być ładna. Gusta są różne, na szczęście nie trzeba wpasowywać się w gust takich pajaców.
Dokładnie, ton rozmowy pasuje mi do gości, którzy piękno rozpoznają po tlenionych włosach, spalonej na solarium skórze, doczepianych rzęsach i spódniczce długości paska od spodni... A jakby zobaczyli swój ideał bez makijażu to pewnie nawet by go nie poznali 😁
Uwielbiam, gdy ludzie poprawiają komuś samoocenę, obrażając wygląd kogoś innego. Autorka może być brzydka i nie można takiego komenarza rzucić między sobą w rozmowie (wciąż zgadzam się, że zakład to chamstwo), ale skoro żadna Karyna obok ProstowOczy i Uzytkownik404 nie stoi, to obrażać jak najbardziej można. Aha. Nie wiedziałam, że tak to na anonimowych działa.
Nikogo nie chciałam urazić...z resztą chyba nic obraźliwego nie napisałam. To, czy ktoś ma tlenione włosy, tipsy, doczepiane rzęsy, mocną opaleniznę to jest fakt, nie opinia. Jak kogoś stwierdzenie faktu uraża, to niech się tak nie upiększa, bo udawanie, że te tipsy czy rzęsy są naturalne nie sprawi, że takie będą.
Ale co kto lubi, niech każdy się maluje, farbuje i ubiera jak chce. I jak komuś się to podoba, to nic mi do tego. Chodziło mi tylko o to, że miejsce akcji i ton komentujących urodę Autorki moim zdaniem mogą wskazywać, że została przez nich nazwana brzydką tylko ze względu na brak mocnego makijażu, jasnoblond włosów i krótkiej spódniczki - całkowicie niezależnie od rysów twarzy.
kapturek3smerfa a gdzie Ty tu widzisz obrażanie kogoś? Doczepy, solarium, tona makijażu, tipsy. To pewien styl ubierania. Taki "styl" mogą mieć osoby zarówno o ładnej, jak i brzydkiej twarzy. Jednak jest to pewien wulgarny styl, który preferuje określony typ facetów, tzw. Sebiksy. Ja tych określeń nie wymyśliłam, powstały one na określenie pewnej grupy osób cechującej się określonym wyglądem i zachowaniem. Ale uderzyłam w stół i widzę, że nożyce się odezwały..
A uzytkownik404 ma rację. Chodzi o preferowanie określonego stylu. Była to impreza, a tamci to pewnie tacy pijani faceci, uważający się na wiejskiej imprezie za nie wiadomo kogo, skoro z taką pewnością siebie mówili i pozwalali sobie na oceny. Oni mogą woleć osobę o brzydkiej twarzy i takim konkretnym, wulgarnym stylu od osoby o ładnej twarzy, ale cichej, spokojnej, w jakimś zwykłym ubraniu.
Kretyni. Nie przypominam sobie kiedy ostatni raz widziałem brzydką dziewczynę... Są takie?! Są mniej lub bardziej atrakcyjne, ale często te powierzchownie "ładniejsze" nie mają nic ciekawego w środku.
Przykro mi, ja też zawsze byłam uważana za najbrzydszą. W szkole nawet nikt nie chciał siedzieć obok mnie na ławce. Więc wiem co czujesz.
Wyglad to kwestia gustu, nie wszyscy maja taki sam. Nie przejmuj sie pustakami. Nie kazdy wyglada jak Brad Pitt czy Monika Belucci. Pewnie oni maja teraz piwne brzuchale i nogi jak zapalki wbite w pomidora. Nie zamartwiaj sie jakims glupim tekstem.
a ja mam dziwne przekonanie, z ekolega chcial pogrzebac w torebkach kolezanek
Tępe siusiaki i tyle. Idź na szybkie randki jak chcesz szybko podnieść sobie samoocenę.
Albo całkiem tę samoocenę zniszczyć
Może to byłby browar za kasę z tych torebek. Może taki mieli sposób.