#VaYg0

Mój były znajomy, który potencjalnie miał być moim chłopakiem, stwierdził kiedyś, że nie mógłby mieć takiej dziewczyny jak ja, bo wstydziłby się przedstawić mnie swoim rodzicom. Chodziło o mój wygląd...
neurastenia Odpowiedz

No to lepiej, że nie został twoim chłopakiem. Pomyśl jak by Ci było wstyd gdybyś przyprowadziła na obiad z rodzicami kompletnego kretyna.

Kuudere Odpowiedz

Jeśli o ewentualnym związku miałaby decydować opinia rodziców, może i lepiej że nigdy tym chłopakiem nie został.

Zach

Chłopakiem został.
Tym samym co był.
Nie mężczyzną.
Nie chodzi mi o to, że autorka mogła mu się ewidentnie nie podobać, bo każdy może sobie wybrać partnera i mógł odmówić. Ale, żeby robić to w tak niedelikatny, wręcz chamski sposób. Jak dla mnie trochę infatylne. Po za tym zgadzam się z Twoim komentarzem.

vansen Odpowiedz

Troche przykre bardzo. Co za buraczan cebuli...

scor Odpowiedz

Dostałem kiedyś radę od ojca ,,Znajdź kobitę która będzie lepsza niż twoja matka''.

DarkPsychopathII

Synu, ja Ci dobrze radzę, synu ja Cię poprowadzę...

SyZy Odpowiedz

Może się mu po prostu nie podobałaś, a opinia rodziców była tylko wymówką.

bazienka Odpowiedz

ja bym dziadowi powiedziala, ze wstydzilabym sie przedstawic jego z uwagi na zachowanie i brak kultury ;)

weekendtoweekend Odpowiedz

Idiota.

kamerdyner Odpowiedz

I dobrze, że nie jesteście razem. Powinnaś poszukać kogoś "swojego pokroju".

Mikser

Szukaj pokojówki

karolyfel Odpowiedz

Jeżeli nosisz po 15 kolczyków w każdej wardze, po 5 w brwiach, masz wydziaraną całą twarz i seledynowe włosy, to nie krytykowałbym go tak mocno.
W końcu to tak działa, że opinia rodziców (albo sama jej świadomość) czasem dodaje trochę rozsądku.

SurowaZima

Na jakiej podstawie idziesz w taką debilną wizję, skoro autorka nie podała ani jednej wskazówki co do swojego wyglądu?

karolyfel

@SurowaZima
To nie "debilna wizja", a hipotetyczne założenie.
Nie twierdzę, że autorka tak wygląda. Zwracam tylko uwagę, że o ile jest tak, że sama postanowiła wyglądać "nadzwyczaj ekscentrycznie" (wystarczająco dyplomatycznie powiedziane?), to może to nie wzbudzać entuzjazmu części otoczenia, zwłaszcza osób starszych i nieco bardziej statecznych.
Zwracam uwagę na to, co zaobserwowałem: to częsty przypadek, kiedy najpierw ktoś robi z siebie straszydło a potem narzeka, że inni stronią od niego nie wiadomo dlaczego.
Osobiście nie mam problemu z tym, że ktoś postanawia stylizować się na dziwoląga, natomiast przez wzgląd na moje osobiste preferencje estetyczne nie planuję kolegować się z kimś takim.
Swoją drogą, może autorka nieco rozwinie wątek swojego wyglądu?

SurowaZima

Ale po co w ogóle zaczynasz taki temat, skoro z wyznaniem nie ma nic wspólnego? Chyba jednak masz problem z wyglądem innych ludzi, skoro niepytany czujesz się w obowiązku o tym wspomnieć, przy okazji używając masy chamskich określeń. Wygląd autorki to nie twoja sprawa. Nie jesteś alfą i omegą, aby oceniać, czy jej były znajomy jest usprawiedliwiony czy nie.

karolyfel

Ups, chyba niechcący nadepnąłem na jakiś odcisk.
Mam nadzieję, że krótkie "przepraszam" z mojej strony zakończy sprawę.

Dragomir

A ja sie zgadzam z @karolyfel. To szczyt bezczelnosci zrobic z siebie belzebuba a potem sie dziwic, ze sie ludzie patrza jak na idiote. To taka tolerancja w jedna strone. Ja z siebie zrobie jakies indywiduum, ktore az yebie po oczach, a wy macie mnie tolerowac na sile, wy faszysci.

Irbis

Hehe, Dragomir znów się spotykamy i nasze poglądy również :D, bo także zgadzam się z karolyfel.

W nawiązaniu do "swiata pełnego tolerancji" od Koczek.
Jaka małomiasteczkowość? Tacy ludzie mają jakieś odchylenia od normy, bo normalni ludzie tak się nie "stylizują", czyli najzwyczajniej w świecie są dziwolągami.

Dragomir

Chociaz jeden normalny koles, co nie popiera dewiantow i wynaturzencow wszelkiej masci.

Ludzie, nie mam kolczyków poza jednym w każdym platku uszu czyli jak 99% kobiet. Nie mam też tatuaży, implantów itd. Po prostu noszę lekko grubsze okulary niż inni. Nic więcej...

Dodaj anonimowe wyznanie