#UW46d

Nie mam komu się wyżalić. A muszę. Inaczej nie wytrzymam. Po raz kolejny.

Mam starszego brata, sporo starszego, który rzucił szkołę, jak miał 16 lat. Ma tylko podstawówkę, nawet nie skończył OHP. Przy okazji zaczął pić. Praktycznie zawodowo chla. Nie wiem jakim cudem jego wątroba to wytrzymuje. Kiedy miał 19 lat, zaliczył wpadkę z dziewczyną, która ledwo co skończyła 16 lat. Oczywiście nie ustatkował się. Wziął ślub, rodzice moi wyprawili wesele i podrzucił żonę z dzieckiem do wychowania do mojego domu. Jego żona uważała, że jestem po to, by wychowywać jej i mojego brata dzieci, bo mój braciszek chlał. Kiedy brakło mu na picie, to kradł (okradał moich rodziców i mnie). Rozumiem, że moi rodzice mu wybaczali, że ich okradał ale nie mogę zrozumieć, że nie bronili mnie. Później jego dzieci wynosiły z domu moich rodziców co im się podobało. I to dla nich było OK. Ja zawsze musiałem sobie radzić sobie sam. Ze wszystkimi problemami.

Teraz, kiedy moi rodzice są już starzy (85+), oczekują ode mnie opieki. Moje dzieci widują 5 razy w roku. Dom moich rodziców to dla mnie dom moich rodziców, oni nie wiedzą nawet, że ich wnuk ma autyzm. Wg nich tylko dziwnie się zachowuje i kilka klapsów postawiłoby go w pion. Mam ponad 50, ale to mnie bardzo boli.
Cero Odpowiedz

Powiem tylko jedno - absolutnie się nimi nie opiekuj. Oni nie zaopiekowali się Tobą, więc nie masz wobec nich żadnego moralnego obowiązku. Swój prawny możesz z powodzeniem spełnić oddajac ich do domu opieki. Jeśli mają emerytury to prawdopodobnie nawet nie będziesz musiał go opłacać. Zaoszczedzony czas poświęć swojej prawdziwej rodzinie. Wydajesz się być dobrym rodzicem i Twoja rodzina bardziej zasługuje na Twój czas niż rodzice.

ohlala Odpowiedz

Nie masz obowiązku się nimi opiekować. Masz swoją rodzinę, w tym dziecko, które wymaga dużego zaangażowania. To jest Twój obowiązek, nie rodzice. Na pewno jest Ci ciężko, ale zawsze pamiętaj, że oni nigdy nie wybrali Ciebie.

maIasarenka Odpowiedz

Przykre traktowanie.

Vito857 Odpowiedz

Powiem bardzo przykrą rzecz, ale ja uważam, że skoro rodzice się zachowywali tak, jak się zachowywali, to są takie instytucje jak Dom Pomocy Społecznej, który zajmie się niedołężnymi dziadkami.
Dom po rodzicach możecie sprzedać i za tę kwotę zapewnić im opiekę na starość. A ty masz swoją rodzinę, żeby się nią zajmować.

Dodaj anonimowe wyznanie